69. Turniej Czterech Skoczni: kwalifikacje w Bischofshofen dla Kamila Stocha
Kamil Stoch wygrał kwalifikacje w Bischofshofen (fot. PAP)
TVPSPORT.PL
Kamil Stoch okazał się najlepszy w kwalifikacjach przed ostatnim konkursem Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Awans udało się wywalczyć wszystkim biało-czerwonym. Transmisja zawodów w Telewizji Polskiej, na TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport.
Zmagania przebiegły bardzo sprawnie. Skakanie rozpoczęło się z dziewiątej bramki startowej. Zawodnicy z początku stawki skakali w porównywalnych warunkach, jednak później wiatr zrobił swoje. Przekonał się o tym m.in. Junshiro Kobayashi, który uzyskał tylko 110 metrów. Fatalnie zaprezentował się też Anze Lanisek. Słoweniec zepsuł swoją próbę i wylądował na 108 metrze, nie kwalifikując się w ten sposób do konkursu.
W Bischofshofen świetnie czuł się Gregor Schlierenzauer, który jako pierwszy przekroczył 130 metr i długo prowadził. Później dołączyło do niego trzech kolegów i przed czołową dziesiątką na pierwszych czterech miejscach mieliśmy samych Austriaków. Gdy Daniel Huber uzyskał 137,5 metra, na czele plasowało się nawet pięciu reprezentantów gospodarzy. Rozdzielił ich dopiero Norweg Robert Johansson, który po świetnym skoku na odległość 137 metrów objął prowadzenie. Daleko, na 140 metrze, lądował też Granerud.
Kwalifikacje w Bischofshofen. Jak spisali się Polacy?
Pierwszy z naszych reprezentantów Maciej Kot wylądował na 116 metrze, ale nawet tak krótki skok dał mu awans do pierwszej serii środowego konkursu. Dwa metry dalej pofrunął Klemens Murańka. Trzecim Polakiem, który uzyskał kwalifikację był Aleksander Zniszczoł. Poradził sobie znacznie lepiej niż jego koledzy i uzyskał 126 m. Bez problemu awans do pierwszej serii wywalczył ponadto Andrzej Stękała. Poleciał na odległość 124 metrów. Błysku nie zobaczyliśmy też u Piotra Żyły, który skoczył 123 metry. Wiatr nie przeszkodził Dawidowi Kubackiemu. Świeżo upieczony tata w trudnych warunkach uzyskał 134,5 metra. Wszystkich przyćmił jednak Kamil Stoch, który po próbie na 138 metrów okazał się bezkonkurencyjny.
Przed kwalifikacjami odbyły się dwa treningi. Świetnie wypadli w nich przede wszystkim Norwegowie. Najgroźniejszy rywal Kamila Stocha i Dawida Kubackiego Halvor Egner Granerud zajął pierwsze i drugie miejsce. Odleciał przeciwnikom przede wszystkim w pierwszej serii treningowej, gdzie poszybował na odległość 143 m. Dla nas najważniejszą informacją jest to, że powtarzalny był aktualny lider TCS. Stoch zajął trzecie i piąte miejsce. Pozostali reprezentanci Polski skakali w kratkę i mieli problemy z oddaniem dwóch równych skoków. Spore kłopoty miał Andrzej Stękała, który wylądował raptem na 111 metrze.
Wyniki I treningu:
1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 143 m
2. Daniel Huber (Austria) 135 m
3. Kamil Stoch 134 m
4. Anze Lanisek (Słowenia) 133,5 m
5. Karl Geiger (Niemcy) 133 m
...
12. Piotr Żyła 128,5 m
14. Dawid Kubacki 128,5 m
25. Aleksander Zniszczoł 130 m
28. Andrzej Stękała 126 m
40. Maciej Kot 126 m
47. Klemens Murańka 118,5 m
Wyniki II treningu:
1. Stefan Kraft (Austria) 140 m
2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 137 m
3. Robert Johansson (Norwegia) 137 m
4. Marius Lindvik (Norwegia) 136,5 m
5. Kamil Stoch 135 m
6. Dawid Kubacki 132,5 m
...
14. Aleksander Zniszczoł 133 m
30. Piotr Żyła 124 m
38. Klemens Murańka 126 m
50. Maciej Kot 117,5 m
55. Andrzej Stękała 111 m