Przejdź do pełnej wersji artykułu

Złoty Orzeł? "Po co mamy gadać o czymś, co odbierze nam radość, swobodę i luz"

/ Kamil Stoch i Piotr Żyła Kamil Stoch i Piotr Żyła (fot. Getty Images)

Wtorkowe kwalifikacje do ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen były dla Polaków szczęśliwe. W środę wystąpią wszyscy. – Historii nie piszę, a planuję. Pomyślałem, że jeśli się załapię, będzie dobrze – powiedział po zmaganiach Piotr Żyła.

Skoki narciarskie w Bischofshofen. Transmisja na żywo online 6 stycznia

Czytaj też:

thomas morgentern zbudował skocznię na podwórku

Thomas Morgenstern zbudował skocznię narciarską... na swoim podwórku

Kwalifikacje były dla biało-czerwonych udane. Maciej Kot wylądował na 116 metrze. Dwa metry dalej pofrunął Klemens Murańka. Trzecim Polakiem, który uzyskał kwalifikację był Aleksander Zniszczoł. Poradził sobie znacznie lepiej niż jego koledzy i uzyskał 126 m. Awans do pierwszej serii wywalczył ponadto Andrzej Stękała (124 metry), a nieco poniżej oczekiwań spisał się Piotr Żyła, który skoczył metr mniej. Wiatr w plecy nie przeszkodził z kolei Dawidowi Kubackiemu. Świeżo upieczony tata w trudnych warunkach uzyskał 134,5 metra. Wszystkich przyćmił Kamil Stoch, który po próbie na 138 metrów okazał się bezkonkurencyjny. Najdłuższy skok kwalifikacji oddał jednak Halvor Granerud – 140,5 metra.

"Pomyślałem, że jeśli się załapię, będzie dobrze"


– Historii nie piszę, a planuję. Pomyślałem, że jeśli się załapię, będzie dobrze. Nie lubię skoczni w Bischofshofen. Moim błędem było to, że przyszedłem na nią z nastawieniem. Jutro jest nowy dzień i wszystko będzie tak, jak powinno być – powiedział po kwalifikacjach Piotr Żyła. Czy Złoty Orzeł za wygraną w klasyfikacji zmagań trafi do Polaka? – Złoty Bażant na pewno! Co do orła, to zobaczymy. Jest na to spora szansa – dodał ze śmiechem polski skoczek.

"Złoty Orzeł? Po co mamy gadać o czymś, co odbierze nam radość, swobodę i luz?"


W wyśmienitym nastroju był natomiast Kamil Stoch, lider klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. W środę stanie przed szansą wywalczenia trzeciego takiego tytułu w karierze.

– Miałem trochę trudności z płaskim rozbiegiem, przez co dopiero na sam koniec złapałem dobry rytm skoku. Wszystko poszło jednak jak należy. Każda skocznia się czymś różni. Ta jest wybitnie specyficzna pod względem bardzo długiego progu i płaskiego rozbiegu, a także maleńkiej zmiany kąta nachylenia z piętnaście metrów przed samym końcem progu – zdradził z kolei zwycięzca kwalifikacji, Kamil Stoch. Nie chciał jednak rozmawiać o możliwości zdobycia Złotego Orła. Po co mamy gadać o czymś, co odbierze nam radość, swobodę i luz? Nie ma potrzeby– dodał.

"Wierzę, że do jutra błysk się znajdzie"


Szóste miejsce w kwalifikacjach zajął Dawid Kubacki. Jest wiceliderem stawki w Turnieju Czterech Skoczni. – Skoki były ok. Może tylko zabrakło w nich błysku. Wierzę, że do jutra się znajdzie – powiedział. – Wiem, że stać mnie na dobre skoki. Wierzę w to, że w środę je oddam. Kwestia zwycięstwa i miejsc na podium jest otwarta, ale nie chcę się bawić w przewidywanie. Trzeba się skupić na tym, co jest do zrobienia na skoczni – zakończył Kubacki.

TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI W BISCHOFSCHOFEN. KTO RYWALAMI POLAKÓW?


Andrzej Stękała (26.) vs Karl Geiger (25.)
Piotr Żyła (28.) vs Thomas Lackner (23.)
Domen Prevc (33.) vs Aleksander Zniszczoł (18.)
Klemems Murańka (42.) vs Yukiya Sato (9.)
Maciej Kot (45.) vs Dawid Kubacki (6.)
Matthew Soukup (50.) vs Kamil Stoch (1.)

Transmisja ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen już w środę o 16:30 w TVP1, TVP Sport, na stronie internetowej TVPSPORT.PL oraz w aplikacji moblinej.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także