{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Kawa, konie, handel okularami... Gwiazdy Bayernu po godzinach
Choć na co dzień mocno zapracowani i wkładający multum energii w karierę piłkarską, gwiazdy Bayernu Monachium intensywnie udzielają się również poza boiskiem. Dziennikarze "Bilda" podsumowali, czym piłkarze mistrza Niemiec zajmują się w wolnym czasie.
Na ryzyku, z deficytem szybkości. Bayern Monachium dziurawy w tyłach
Futbol futbolem, ale piłkarze mają też inne pasje. Niektórzy idą w muzykę, inni w biznes, są też tacy, którzy wolny czas wypełniają działalnością charytatywną. Nie inaczej jest w Bayernie, gdzie piłkarze, w chwilach wolnych od treningów i meczów, udzielają się na wielu płaszczyznach życia. Na jakich? To sprawdzili dziennikarze "Bilda".
31-letni Thomas Mueller jest wraz z żoną posiadaczem sporej stadniny koni. Piłkarz nie ukryrwa, że kocha te zwierzęta i wielką frajdę sprawia mu opieka nad nimi. Pasja rozpoczęła się w 2012 roku i z każdym miesiącem błyskawicznie rozwijała. Ostatecznie w 2015 roku utworzona została profesjonalna stadnina w miasteczku Otterfing położonym 30 kilometrów na południe od Monachium.
W inną stronę poszedł natomiast Niklas Suele. Obrońca, wraz ze swoim bratem Fabianem, stworzył lokalny pub w mieście Moerfeldem-Walldorf, z którego pochodzą. Obecnie nosi on nazwę "Czterdzieści pięć" od numeru na koszulce, z jakim w Hoffenheim zaczynał piłkarz. Biznesowo zaangażowani są również Robert Lewandowski i Jerome Boateng. Ten pierwszy produkuje kawę "RL9", której kilogram ziaren kosztuje niecałe 20 euro. Defensor z kolei uchodzi za wielkiego fana mody, więc ma własną markę okularów "JB by Jerome Boateng". Próbował też sił na rynku czasopism, ale magazyn "BOA" nie zrobił wielkiej furory.
Za działalność charytatywną pochwalić należy z kolei Joshuę Kimmicha oraz Leon Goretzka. Ci dwaj zaangażowali się wiosną w akcję "We kick Corona" (pol. "Wykopmy koronę") i zbierali darowizny dla instytucji społeczonych, które wymagały wsparcia finansowego. Akcja zakończyła się sporym sukcesem, a i sami zainteresowani przekazali na ten cel spore środki.
