Slalom gigant to konkurencja alpejska, w której narciarze rozpędzają się do około 80 kilometrów na godzinę. Dużo większą prędkość rozwija się w zjazdach i supergigantach. To one uznawane są za najbardziej niebezpieczne. Tym razem to jednak gigant w Adelboden zebrał największe żniwa od lat. Podczas dwóch dni zawodów poważne kontuzje odnieśli trzej czołowi alpejczycy: Norwegowie <a href="https://sport.tvp.pl/tag?tag=Lucas+Braathen">Lucas Braathen</a> oraz Atle Lie McGrath, a także Amerykanin Tommy Ford. Za winnego częściowo uznaje się... trenera Norwegów, Mike'a Pilarskiego.