| Hokej / NHL

NHL: dlaczego hokeiści noszą brody? Iloma grają krążkami? Jak Puchar Stanleya wylądował w stripclubie? 10 ciekawostek

Ośmiornice na lodzie, brody zawodników, nietypowe wykorzystywanie Pucharu Stanleya. NHL ma wiele smaczków
Ośmiornice na lodzie, brody zawodników, nietypowe wykorzystywanie Pucharu Stanleya. Smaczki NHL (Fot. Getty)

Ilu krążków używa się przy okazji meczu NHL? Dlaczego wśród hokeistów tak popularne są brody? Co robił Puchar Stanleya w klubie ze striptizem? W nocy ze środy na czwartek rusza nowy sezon najlepszej hokejowej ligi świata. Oto dziesięć ciekawostek z nią związanych.

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 7/10)

Czytaj też

Chicago Blackhawks (fot. Getty Images)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 7/10)

1. Procedura na wypadek katastrofy jednej z drużyn


To nie scenariusz hollywoodzkiego filmu, w którym prezydent USA zostaje zabity czy porwany. NHL ma procedurę którą wdroży w sytuacji poważnego wypadku czy wręcz katastrofy z udziałem zawodników którejś z drużyn.

Zgodnie z regulaminem ligi, specjalny plan zostaje "aktywowany, jeśli pięciu lub więcej zawodników jednego zespołu umrze lub stanie się niepełnosprawnymi". W takiej sytuacji "zespół będzie wybierał graczy innych drużyn NHL, płacąc ze specjalnego funduszu ubezpieczeniowego. Gdy w jego składzie będzie jeden bramkarz i czternastu innych zawodników, może rozpocząć specjalny draft wybierając z zespołów, z których jeszcze nikogo nie zakontraktował. Każdy taki zespół będzie mógł chronić jednego bramkarza i dziesięciu innych graczy".

Oczywiście wszyscy mają nadzieję, że ta procedura nigdy nie zostanie wdrożona. Katastrofa Lokomotiwu Jarosław z 2011 roku brutalnie uzmysłowiła jednak, że trzeba być gotowym na najtragiczniejsze scenariusze.

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 7/10)

Czytaj też

Chicago Blackhawks (fot. Getty Images)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 7/10)

ABC kibica NHL (cz. 2/10)

Czytaj też

Leon Draisaitl z Edmonton Oilers (fot. Getty)

ABC kibica NHL (cz. 2/10)

2. Dlaczego hokeiści noszą brody?


Odpowiedź "bo lubią" nie jest pełna. Oczywiście wielu zawodników nosi bujny zarost, ponieważ chce. Przykładowy Joe Thornton obecnie wygląda aż dziwnie, gdy swoją zgolił.

Czym innym są jednak brody play-offowe. Skąd się wzięły, do końca nie jest pewne. Wiadomo, że tradycję zapoczątkowali w 1980 roku New York Islanders. Jak opowiadał członek Galerii Sławy Denis Potvin, "w 1. rundzie Pucharu Stanleya grali cztery mecze w pięć dni i tak jakoś wyszło". Podziałało, Wyspiarze awansowali dalej i postanowili nie golić się wcale, aż do ewentualnego triumfu.

Zdobyli mistrzostwo i dopiero wtedy się ogolili. Od tego czasu powszechnym zwyczajem zespołów NHL i w ogóle hokejowych, które grają w play-offach, jest nie golić się. Akceptuje się jednak pojedyncze ścinanie bród w celu odwrócenia losu. Tak zrobił m.in. Roberto Luongo z Vancouver Canucks w 2011 roku i... prawie się udało. Orki wróciły na zwycięską ścieżkę, dotarły do finału, ale w nim uległy w siedmiu meczach Boston Bruins.

ABC kibica NHL (cz. 2/10)

Czytaj też

Leon Draisaitl z Edmonton Oilers (fot. Getty)

ABC kibica NHL (cz. 2/10)

Gracze Tampa Bay Lightning po wygraniu Pucharu Stanleya 2020
Gracze Tampa Bay Lightning po wygraniu Pucharu Stanleya 2020 (Fot. Getty)
ABC kibica NHL (cz. 3/10) na sezon 2020/21

Czytaj też

Hokeiści Toronto Maple Leafs (fot. Getty Images)

ABC kibica NHL (cz. 3/10) na sezon 2020/21

3. Dwa kraje, jedna waluta


Nie wdając się we wszelkie dysputy nad tym, kto pierwszy dla zabawy przesuwał jakiś przedmiot kijem po lodzie, hokej jest sportem kanadyjskim. Kanadyjczycy stanowili w zeszłym sezonie 42,6 proc. zawodników ligi, a więc niemal połowę. Mimo to... wszyscy zatrudnieni w NHL wypłaty dostają w dolarach amerykańskich. Dlaczego?

Po pierwsze, kanadyjskich klubów jest siedem. W USA są 24, a od sezonu 2021/22 i dołączenia Seattle Kraken będzie ich 25. Poza tym, a raczej przede wszystkim, dolar amerykański ma stabilniejszy kurs i jest warty więcej. W sytuacji, w której w klubach kanadyjskich płacono by tamtejszymi dolarami, wypłaty, wartości kontraktów, bonusów etc. musiałyby być codziennie przeliczane.

Któż jednak wie, jak będzie w przyszłości. Nie chodzi o wprowadzenie do ligowego obiegu dolarów kanadyjskich, tylko kryptowaluty. Od niedawna pierwszy w historii liga amerykańskich zawodowy sportowiec, gracz NFL, otrzymuje połowę wypłaty w Bitcoinach.

ABC kibica NHL (cz. 3/10) na sezon 2020/21

Czytaj też

Hokeiści Toronto Maple Leafs (fot. Getty Images)

ABC kibica NHL (cz. 3/10) na sezon 2020/21

ABC kibica NHL (cz. 4/10) na sezon 2020/21

Czytaj też

Hokeiści New Jersey Devils (fot. Getty Images)

ABC kibica NHL (cz. 4/10) na sezon 2020/21

4. Ile krążków w grze?


W trakcie samej gry, oczywiście tylko jeden. Ale ilu fizycznie krążków używa się przy okazji jednego meczu NHL? Mniej więcej 25-30, ale oczywiście margines bezpieczeństwa jest większy, a wszystko, jak to w ligach północnoamerykańskich ustandaryzowano.

Przed rozpoczęciem każdej tercji, z zamrażarki przynosi się 15 krążków, które trafiają do mniejszej zamrażarki przy boksie kar. Nie wszystkie się wykorzystuje, zazwyczaj nowy trafia na lód przy wznowieniu lub co dwie minuty. Część oczywiście wyjatuje za pleksę i takie zabierają do domu fani.

Ale po co w ogóle mrozić krążki? Odpowiedź jest prosta: są wykonane z gumy, a ta, nawet tak twarda, odbija się. Zamrożona wytraca jednak tę właściwość, dlatego też krążki przetrzymuje się w zamrażarkach w temperaturze 14-20 stopni Fahrenheita (-10/-6 stopni Celsjusza).

ABC kibica NHL (cz. 4/10) na sezon 2020/21

Czytaj też

Hokeiści New Jersey Devils (fot. Getty Images)

ABC kibica NHL (cz. 4/10) na sezon 2020/21

Mrożenie krążków przed meczem Columbus Blue Jackets – Washington Capitals w Pucharze Stanleya 2018
Mrożenie krążków przed meczem Columbus Blue Jackets – Washington Capitals w Pucharze Stanleya 2018 (Fot. Getty)
ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 5/10)

Czytaj też

Zdaniem naszego ekspera Philadelphia Flyers może awansować do III rundy play – off (fot. Getty)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 5/10)

5. Mecz na pustyni


Nie trzeba być fanem hokeja, by wiedzieć, że raz w roku odbywają się spotkania Winter Classic, a okazjonalnie także Heritage Classic – mecze hokeja na otwartych stadionach, które ogląda z trybun nawet ponad sto tysięcy widzów. W tym sezonie z powodu pandemii koronawirusa meczu na stadionie nie będzie, za to hokeiści zagrają w przepięknej scenerii – na jeziorze Tahoe.

Ale i pierwszy mecz na otwartym powietrzu odbył się w niesamowitym miejscu, mianowicie... na pustyni. We wrześniu 1991 roku w ramach przygotowań do sezonu Los Angeles Kings i New York Rangers zmierzyły się na specjalnym lodowisku wylanym na parkingu przez kasynem Caesar's Palace w Las Vegas.

Problemy techniczne z jego organizacją były poważne. W momencie rozpoczęcia gry temperatura powietrza wynosiła 29 stopni Celsjusza, a w trakcie dojechała nawet do 35. Oczywiście na plusie. Do tego wilgotność w Nevadzie osiągnęła poziom ledwie 28 proc. Mimo to lód wytrzymał, a ponad 13 tysięcy kibiców zobaczyło wygraną dowodzonych przez Wayne'a Gretzky'ego Kings.

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 5/10)

Czytaj też

Zdaniem naszego ekspera Philadelphia Flyers może awansować do III rundy play – off (fot. Getty)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 5/10)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 6/10)

Czytaj też

Według naszego eksperta Carolina Hurricanes może awansować do drugiej rundy play-off (fot. Getty)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 6/10)

6. Literówki na Pucharze Stanleya


Mieć nazwisko wygrawerowane na Pucharze Stanleya – to marzenie każdego hokeisty na świecie. Zaszczyt spotyka nielicznych, bo tylko zawodników i sztab zwycięskiej drużyny. I nie zawsze (za to na zawsze) jest się zapisanym w sposób prawidłowy.

Literówek na trofeum jest mnóstwo i nie dotyczą one tylko zawodników z dalszego planu czy asystenta zastępcy fizjoterapeuty. Także największych gwiazd. Przykładowo Alex Delvecchio w 1954 roku uwieczniony został jako "Belvecchio", a Justin Williams, MVP play-offów 2014, po wygraniu w tamtym sezonie mistrzostwa z Los Angeles Kings "stał się" "Justinem Willivisem". Jacques Plante w latach 1956-1960 po Puchar Stanleya sięgnął pięć razy z rzędu i... za każdym razem zapisano go inaczej.

Nie lepiej wygląda to w przypadku klubów. Toronto Maple Leafs w 1963 roku stali się "Leases", Boston Bruins z 1972 roku to "BQSTQN", a New York Islanders z 1981 to "Ilanders".

Wszystko to przebija Frank J. Selke. Postać ikoniczna, której nazwiskiem nazwano nagrodę przyznawaną od 1978 roku napastnikowi najbardziej wyróżniającemu się w grze obronnej. Gdy w 1945 roku Selke był asystentem menedżera Maple Leafs, grawer w ramach skrócenia jego funkcji napisał "ASS MAN". Tłumaczenie wydaje się zbyteczne...

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 6/10)

Czytaj też

Według naszego eksperta Carolina Hurricanes może awansować do drugiej rundy play-off (fot. Getty)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 6/10)

W 4. rzędzie z prawej "ASS MAN" Frank J. Selke (Fot. nesn.com)
W 4. rzędzie z prawej "ASS MAN" Frank J. Selke (Fot. nesn.com)
ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 7/10)

Czytaj też

Chicago Blackhawks (fot. Getty Images)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 7/10)

7. Spalony i zgubiony Puchar Stanleya


Zdobyć Puchar Stanleya chce każdy. Po wręczeniu trofeum świętowanie bywa jednak tak huczne, że trofeum znajduje się w opałach.

Dosłownie, bo w 1962 roku hokeiści Toronto Maple Leafs tak bawili się po zdobyciu pucharu, że ten... wylądował w ognisku. Klub musiał oczywiście pokryć szkody związane z naprawą.

Już wcześniej zdarzyła się jednak podobna wpadka. Gdy Montreal Canadiens wygrali Puchar Stanleya 1924, świętowanie rozpoczęli w autobusie. Niestety, pechowo złapali gumę i konieczna była wymiana opony. By wydobyć zapasową, wyjęli trofeum i postawili je w zaspie śnieżnej. Po naprawie ruszyli w drogę i dopiero po dłuższym czasie uświadomili sobie, że puchar został na poboczu. Na ich szczęście wciąż tam był, gdy po niego wrócili.

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 7/10)

Czytaj też

Chicago Blackhawks (fot. Getty Images)

ABC kibica NHL 2020/21 (cz. 7/10)

ABC kibica NHL: poznaj Lightning, Predators, Ducks, Coyotes

Czytaj też

ARIZONA COYOTES

ABC kibica NHL: poznaj Lightning, Predators, Ducks, Coyotes

8. Puchar Stanleya... w stripclubie


Ciężki los Pucharu Stanleya... Po zdobyciu tytułu każdy członek mistrzowskiego zespołu może mieć go na jeden dzień tylko dla siebie. Święty Graal hokeja bynajmniej nie jest traktowany z najwyższym szacunkiem, co roku któryś z zawodników publikuje zdjęcia, na których je z niego owsiankę, chrzci w nim dziecko czy karmi z niego psa.

Wszystkich przebił jednak Mark Messier. W 1987 roku po zdobyciu tytułu z Edmonton Oilers zabrał ze sobą trofeum do klubu ze striptizem "The Forum Inn". Według doniesień, postawiono je na scenie, a tancerki wykorzystywały go jako podporę w trakcie występów.

Siedem lat później legendarny zawodnik powtórzył pomysł. Tym razem mistrzem został w barwach New York Rangers, więc wyjątkowe tańce z wykorzystaniem Pucharu Stanleya mogły zaprezentować panie ze "Scores" na Manhattanie.

Te fakty ujrzały światło dzienne. A jak było w innych przypadkach, wie pewnie już tylko Messier, który mistrzem zostawał... sześciokrotnie.

ABC kibica NHL: poznaj Lightning, Predators, Ducks, Coyotes

Czytaj też

ARIZONA COYOTES

ABC kibica NHL: poznaj Lightning, Predators, Ducks, Coyotes

Mark Messier (z prawej) miał szczególne pomysły na swoje dni z Pucharem Stanleya
Mark Messier (z prawej) miał szczególne pomysły na swoje dni z Pucharem Stanleya (Fot. Getty)
ABC kibica NHL: poznaj Avalanche, Kings i Wild

Czytaj też

Colorado Avalanche - Los Angeles Kings

ABC kibica NHL: poznaj Avalanche, Kings i Wild

9. Żywy pingwin na lodzie


Pingwin to doskonała maskotka dla klubu hokejowego, to nie ulega wątpliwości. Oprócz wyjątku z Wysp Galapagos, reszta tych zwierząt żyje na półkuli południowej, zazwyczaj w otoczeniu lodu i śniegu.

Dopasowanie idealne, dlatego też powstała w 1967 roku drużyna z Pittsburgha postanowiła się z nim utożsamiać. A już po kilku miesiącach, 21 lutego 1968 roku w trakcie przerwy w meczu przeciwko Philadelphia Flyers... zaprezentowała żywą maskotkę.

Pete, bo tak miał na imię, został wypożyczony z miejskiego zoo. Był to urodzony w Ekwadorze pingwin Humboldta, którego nauczono jeździć na łyżwach, a firma CCM wyprodukowała nawet dla niego specjalne hokejówki. Skończyło się niestety tylko na siedmiu występach, ponieważ Pete zdechł na zapalenie płuc. Prawdopodobnie przyczyną była zbyt wysoka temperatura w jego gnieździe w hali Civic Arena.

W sezonie 1971/72 zespołowi z Pittsburgha towarzyszył jego następca, nazwany "Re-Pete". Koniec końców używania żywych zwierząt zaprzestano i od 1993 roku Pingwiny wspiera maskotka "Iceburgh".

ABC kibica NHL: poznaj Avalanche, Kings i Wild

Czytaj też

Colorado Avalanche - Los Angeles Kings

ABC kibica NHL: poznaj Avalanche, Kings i Wild

10. Ośmiornice i martwy rekin na lodzie


Zaczęło się od Detroit i słynnych ośmiornic. W 1952 roku bracia Pete i Jerry Cusimano, właściciele sklepu rybnego, wyrzucili na taflę Red Wings takie zwierzę. Każde z ośmiu odnóży symbolizowało wygrany mecz w tamtych play-offach. Zwyczaj się przyjął i kibice z Detroit kultywują go do dziś (choć ostatnimi laty, z powodu fatalnych wyników zespołu, nie mieli okazji).

Na lodowiskach lądują też czapki, steki, ryby, a nawet szczury, te ostatnie obecnie już sztuczne. Wszystkich jednak przebili dwaj dżentelmeni z San Jose.

Ken Conroy i Mike Gaboury przez lata planowali, jak przebić ośmiornice Red Wings. Nie posiadali się ze szczęścia, gdy w 2006 roku ich San Jose Sharks trafili na potentatów z Detroit w play-offach. Na czwarty mecz serii Gaboury przemycił pod kurtką przyczepionego do pleców... martwego rekina. Rybę ukryli pod krzesełkami, a po golu dla gospodarzy wrzucili na taflę.

Ice girl Detroit Red Wings zbiera z lodowiska ośmiornice
Ice girl Detroit Red Wings zbiera z lodowiska ośmiornice (Fot. Getty)
Zobacz też
Rekord Gretzky'ego zagrożony. Owieczkin coraz bliżej
Aleksander Owieczkin (fot. Getty)

Rekord Gretzky'ego zagrożony. Owieczkin coraz bliżej

| Hokej / NHL 
Capitals i Jets nie zwalniają tempa w NHL
Hokeiści Washington Capitals (fot. Getty Images)

Capitals i Jets nie zwalniają tempa w NHL

| Hokej / NHL 
Finaliści z kolejną wygraną. Pomógł... urodzinowy gol
Gol Connora McDavida rozstrzygnął wynik meczu (fot. Getty Images)

Finaliści z kolejną wygraną. Pomógł... urodzinowy gol

| Hokej / NHL 
Szóste zwycięstwo z rzędu i… dopiero 11. miejsce w tabeli
Albert Johansson strzelił swojego pierwszego gola w NHL (fot. Getty Images)

Szóste zwycięstwo z rzędu i… dopiero 11. miejsce w tabeli

| Hokej / NHL 
Crosby coraz wyżej w klasyfikacji wszech czasów NHL
Sidney Crosby (fot. Getty)

Crosby coraz wyżej w klasyfikacji wszech czasów NHL

| Hokej / NHL 
Najnowsze
Liga Mistrzów w TVP: sprawdź, jaki mecz pokażemy w 7. kolejce!
Liga Mistrzów w TVP: sprawdź, jaki mecz pokażemy w 7. kolejce!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Vinicius Junior i Kylian Mbappe (fot. Getty Images)
Co za dzień... Polak dwa razy... odpadł z Australian Open
Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh (fot. Getty)
pilne
Co za dzień... Polak dwa razy... odpadł z Australian Open
| Tenis / Wielki Szlem 
Młody polski piłkarz zagra w Madrycie!
Wiktor Głogowski zagra w Hiszpanii (fot. Wieczysta Kraków)
nowe
Młody polski piłkarz zagra w Madrycie!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Trwają MŚ piłkarzy ręcznych. Zobacz terminarz, wyniki, tabele i plan transmisji
Mistrzostwa świata w piłce ręcznej 2025. Sprawdź terminarz, wyniki, tabele i plan transmisji MŚ piłkarzy ręcznych w TVP
Trwają MŚ piłkarzy ręcznych. Zobacz terminarz, wyniki, tabele i plan transmisji
| Piłka ręczna / MŚ 2025 
Odbił się od Ekstraklasy, został królem strzelców. Stanie przed... wyborem kadry
David Poręba podpisał zawodowy kontrakt z Chicago Fire (fot. Getty).
tylko u nas
Odbił się od Ekstraklasy, został królem strzelców. Stanie przed... wyborem kadry
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Najlepszy biathlonista świata otrzymał propozycję z… klubu piłkarskiego
Johannes Thingnes Boe (fot. Getty Images)
Najlepszy biathlonista świata otrzymał propozycję z… klubu piłkarskiego
| Biathlon 
Arsenal ma problem. Przed Kiwiorem otwiera się szansa
Jakub Kiwior (fot. Getty)
Arsenal ma problem. Przed Kiwiorem otwiera się szansa
| Piłka nożna / Anglia 
Do góry