{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Nie będzie powrotu Turgemana. Wybrał ojczyznę
Alon Turgeman nie wróci do Wisły Kraków. Izraelski napastnik wybrał ofertę Hapoelu Haifa.
WDOWIAK ODEJDZIE Z CRACOVII? JEGO LOS W RĘKACH SĄDU
Alon Turgeman wiosnę zeszłego roku spędził w zespole Wisły Kraków. Mimo problemu zdrowotnych zdobył sześć bramek, które wydatnie pomogły zespołowi Białej Gwiazdy w walce o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Po sezonie krakowianie próbowali zatrzymać 29-letniego napastnika na dłużej, ale Turgeman wrócił do Austrii Wiedeń.
W trakcie rundy jesiennej zmagał się z problemami zdrowotnym i zimą wrócił temat sprowadzenia go pod Wawel. Wisła prowadziła zaawansowane rozmowy z agentem piłkarza i w pewnym momencie wiele wskazywało na to, że Turgeman faktycznie wróci do Polski.
Tak się jednak nie stało. Agenci piłkarza grali na kilka frontów. Prowadzili rozmowy z Wisłą, ale równocześnie negocjowali z kilkoma izraelskimi klubami. Turgeman sam nie wiedział, jak poprowadzić swoją karierę. W Krakowie czuł się bardzo dobrze, ale pomysł powrotu do ojczyzny też do niego przemawiał.
Ostatecznie wybrał ofertę Hapoelu Haifa. Turgeman podpisał z izraelskim klubem 2,5-letni kontrakt.
Wisła nadal szuka wzmocnień w formacji ataku. Linię obrony wzmocnił reprezentant Luksemburgu, Tim Hall. Coraz bliżej przenosin do Krakowa jest także Mateusz Młyński z Arki Gdynia. Najpóźniej powinno się to stać latem, gdy dobiega końca kontrakt wiążący go z gdyńskim klubem.