Nie trafi do Juventusu Arkadiusz Milik, ale jego miejsce zajmie Krzysztof Piątek? Według włoskiego "Corriere Torino" jest to możliwe, bo Hertha i Juventus planują się wymienić zawodnikami.
Przygoda z Herthą nie jest zbyt udana dla Piątka. Polak trafił do stolicy Niemiec zimą ubiegłego roku i miał się stać gwiazdą zespołu. Nie potrafił jednak na dłużej utrzymać miejsca w wyjściowej jedenastce, a gdy latem do klubu trafił Jhon Cordona, Piątek na stałe został rezerwowym.
Radził sobie jednak jako dżoker. Co prawda statystyki nie powalają na kolana, strzelił tylko cztery gole w 16 meczach, ale każdy z nich po wejściu w końcówce meczu. Mimo wszystko szefowie Starej Damy nie są zupełnie z niego zadowoleni i chcieliby odzyskać część zainwestowanych w napastnika pieniędzy.
Zdaniem dziennikarzy "Corriere Torino" może się to niebawem udać. Fakt faktem zmiana barw przez Polaka nie zagwarantowałaby im dużych pieniędzy, ale za to usługi gracza, którym od dawna się interesują. Federico Bernardeschi miałby bowiem powędrować do Niemiec, a w odwrotnym kierunku właśnie Piątek. Juventus szuka bowiem zmiennika dla Alvaro Moraty, a jednocześnie jest gotów oddać skrzydłowego.
Czasu na realizację transakcji jest coraz mniej, ale nie jest ona niemożliwa. Zwłaszcza że oba zespoły są do tego skłonne, Polak też pewnie chętnie przeniósłby się do Turynu i pytanie tylko, czy dla gracza mistrzów Włoch transfer do Bundesligi będzie zaspokojeniem ambicji...