Niech pan natychmiast schowa telefon, a wy obróćcie kamerę – interweniował starter na Pucharze Świata w Zakopanem, gdy w trakcie konkursu zobaczył na rozbiegu przyglądającą się skoczkom ekipę TVP SPORT. – Taka jest zasada, żadnych nagrań z tego miejsca – usłyszeliśmy. Co ukrywa FIS, która tak mocno przekonuje, że nie ma przed kibicami tajemnic?