{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Gigant, mistrzostwa i przetarcie w Polsce? Co czeka Marynę Gąsienicę-Daniel?
Dzięki systematycznym postępom i najlepszym od lat wynikom, jakie w Pucharze Świata wykręca Maryna Gąsienica-Daniel, w Polsce wzrasta zainteresowanie narciarstwem alpejskim. Niebawem naszą jedynaczkę w stawce PŚ czekają mistrzostwa świata. Przed nimi czeka ją jeszcze kilka startów – być może nawet na mistrzostwach Polski.
Maryna mknie po swoje. "Złamana noga mnie uspokoiła"
Maryna Gąsienica-Daniel to jedyna regularnie punktująca polska zawodniczka w Pucharze Świata w narciarstwie alpejskim. 26-latka w klasyfikacji generalnej jest 28. Do tej pory zgromadziła 117 punktów, dzięki czemu już stała się najlepszą alpejką z Polski w XXI wieku. Jeszcze lepiej wygląda generalka koronnej konkurencji Maryny, slalomu giganta. W niej jest 14 i puka do czołowej grupy zawodniczek. To ważne zwłaszcza w kontekście pierwszych przejazdów w zawodach Pucharu Świata. Im wyżej sklasyfikowane zawodniczki, tym niższy numer na plastronie startowym. A co za tym idzie, tym lepsze warunki na stoku.
Wracająca w pięknym stylu po złamaniu nogi alpejka w obecnym sezonie może pochwalić się czterema miejscami w okolicach czołowej dziesiątki. Najlepszym występem wciąż pozostaje 9. miejsce w slalomie równoległym w Lech/Zuers, zaś w gigancie i Kranjskiej Gorze.
W słoweńskiej miejscowości po raz pierwszy zmieściła się także w czołowej dziesiątce zawodów gigantowych, zajmując 10. lokatę. Kolejne emocje Polka dostarczy już 26 stycznia, podczas slalomu giganta Pucharu Świata we włoskim Kronplatz. To po tych zawodach zdecyduje, czy jej następną imprezą będą mistrzostwa Polski w Szczawnicy, czy zawody Pucharu Świata w Garmisch-Partenkirchen.
Szanse na pojawienie się w Szczawnicy najlepszej polskiej narciarki są. Jeśli Maryna miałaby wystąpić w mistrzostwach Polski, to zapewne tylko w gigancie 29 stycznia, by móc przetransportować się do Garmisch na supergiganta. Te zawody rozegrane zostaną 31 stycznia. Trasa Kandarhar będzie ostatnim przetarciem przed światowym czempionatem, który w dniach 8-21 lutego odbędzie się w Cortina d’Ampezzo. Rywalizacja rozłożona jest na niemal dwa tygodnie. Polskich kibiców najbardziej interesować będą zawody rozgrywane 9 i 18 lutego. Najpierw Maryna Gąsienica-Daniel wystartuje w supergigancie, konkurencji, w której niedawno zdobyła pierwsze punkty w karierze, zaś następnie rywalizować będzie w gigancie. I tylko szkoda, że w planie mistrzostw nie ma indywidualnych zawodów slalomu giganta równoległego.
Najbliższe starty Maryny Gąsienicy-Daniel
26.01 slalom gigant Pucharu Świata w Kronplatz
29.01 slalom gigant mistrzostw Polski w Szczawnicy – pod znakiem zapytania
31.01 supergigant Pucharu Świata w Garmisch-Partenkirchen
9.02 supergigant mistrzostw świata w Cortina d’Ampezzo
18.02 slalom gigant mistrzostw świata w Cortina d’Ampezzo