Selekcjoner reprezentacji narodowej Jerzy Brzęczek był w apogeum pracy zawodowej. Nieoczekiwanie nawet dla najbliższych współpracowników prezesa Zbigniewa Bońka trener został zwolniony ze świadczenia pracy. Od lat światowe media systematycznie informują, że w tym zawodzie właśnie przeważnie w nagły sposób "łaska pańska na pstrym koniu jeździ".