Ligowa sytuacja Arsenalu jest niezadowalająca, więc szefowie klubu postanowili działać. Jednym z ruchów, który ma pomóc zespołowi, jest wypożyczenie Martina Odegaarda z Realu Madryt.
Po 20 spotkaniach ligowych Kanonierzy plasują się na ósmej pozycji w Premier League. Do miejsca dającego grę w Lidze Mistrzów tracą pięć punktów, ale kilka zespołów przed nimi ma znacznie mniej rozegranych spotkań. Choćby taki Everton, który jest siódmy, zagrał o trzy mecze mniej od londyńczyków.
Położenie Arsenalu jest niezadowalające, dlatego klub postanowił działać. Dużo narzeka się choćby na niezbyt kreatywną ofensywę zespołu, którego gra opiera się na zrywach piłkarzy. Być może tych zrywów będzie teraz więcej, bowiem wachlarz możliwości w ataku został poszerzony o Odegaarda, który w stolicy Anglii będzie grał przez najbliższe sześć miesięcy.
W ubiegłym sezonie Norweg wypożyczony był do Realu Sociedad, w barwach którego zagrał w 31 meczach ligowych, strzelił 4 gole i dołożył 6 asyst. Po powrocie do Madrytu nie otrzymał jednak zbyt wielu okazji do zaprezentowania umiejętności. Jesienią spędził na murawie zaledwie 232 minuty.
✍️ It's øfficial… 😉 pic.twitter.com/4eV5gNjK3x
— Arsenal (@Arsenal) January 27, 2021