W niedzielę Atletico Madryt pokonało na wyjeździe Cadiz 4:2 (2:1) w spotkaniu 21. kolejki La Ligi. Stołeczny zespół pewnie pokonał gospodarzy, choć beniaminek pokazał, dlaczego jest rewelacją tego sezonu. Drużyna Diego Simeone prowadzi w tabeli i ma aż dziesięć punktów przewagi nad drugim Realem Madryt mimo jednego meczu spotkania mniej.
Pierwsza połowa była wyrównana, ale to Atletico jako pierwsze zdobyło bramkę. Stało się tak w 28. minucie za sprawą Suareza, który strzelił gola bezpośrednio z rzutu wolnego. Krótko potem odpowiedział Alvaro Negredo z Cadiz, ale jeszcze przed przerwą trafienie na 2:1 dla madrytczyków zanotował Saul Niguez.
Po przerwie Atletico szybko opanowało sytuację, bo już w 50. minucie sędzia odgwizdał przewinienie w polu karnym Cadiz. Do "jedenastki" podszedł Suarez, który pewnym uderzeniem zdobył drugą bramkę w meczu i poprawił sytuację gości.
Cadiz nie rezygnowało, a w 71. minucie Negredo strzelił drugiego gola. Strata Cadiz zmalała, jednak ostatnie słowo należało do Atletico. W końcówce bramkę na 4:2 zdobył Koke, ustanawiając wynik meczu.
Atletico pewnie przewodzi ligowej tabeli i zmierza do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii. Obecnie to zespół Simeone jest głównym faworytem do zdobycia trofeum i ma dziesięciopunktową przewagę nad drugim Realem.
17:00
Rayo Vallecano
19:30
Real Oviedo
15:00
Getafe CF
17:30
Sevilla FC
19:30
Atletico Madryt
19:00
Real Betis
19:00
Osasuna