Przejdź do pełnej wersji artykułu

Wisła traci Buksę! Młody piłkarz nie przedłuży kontraktu

/ Aleksander Buksa i Jakub Błaszczykowski (fot. 400mm.pl) Aleksander Buksa i Jakub Błaszczykowski (fot. 400mm.pl)

To miała być polisa na przyszłość, a odchodzi za darmo. Aleksander Buksa nie przedłuży kontrakt z Wisłą Kraków.

PKO EKSTRAKLASA: SPRAWDŹ PLAN TRANSMISJI W TVP 

Czytaj też:

Marko Janković znalazł nowy klub (fot. PAP)

Miał zagrać w Legii, ale oblał testy. Marko Janković znalazł nowy klub

Negocjacje w sprawie nowego kontraktu Aleksandra Buksy trwały od wielu miesięcy. Latem zeszłego roku Wisła Kraków poinformowała, że osiągnięto porozumienie i umowa została podpisana do końca czerwca 2023 roku. Potem wyszło na jaw coś zupełnie innego. Buksa podpisał kontrakt tylko do 2021 roku, a dłuższa umowa miała zostać podpisana po osiemnastych urodzinach piłkarza.

Tak się jednak nie stało i już się nie stanie. – Sprawa jest zamknięta. Wisła została zwyczajnie naciągnięta. Moim zdaniem Olek nie tyle zmienił zdanie, co złamał dane słowo – mówi przewodniczący rady nadzorczej Wisły Tomasz Jażdżyński w rozmowie z "Dziennikiem Polskim".

– Aleksander Buksa został wezwany w miniony piątek przez zarząd, aby zrealizować obietnicę, którą złożył wraz z ojcem i podpisać kontrakt w takiej wersji, w jakiej został w sierpniu ubiegłego roku uzgodniony. I odmówił podpisu. W związku z czym żadnych dalszych rozmów z Aleksandrem Buksą prowadzonych nie będzie. Sprawa jest zamknięta. Wypełni kontrakt do czerwca, a następnie odejdzie – dodaje Jażdżyński.

Przewodniczący rady nadzorczej Wisły twierdzi, że młody piłkarz oszukał klub i Jakuba Błaszczykowskiego, który jako współwłaściciel osobiście włączył się w negocjacje dotyczące nowego kontraktu. Latem 2020 roku obie strony wspólnie ustaliły, że w styczniu 2021 roku piłkarz podpisze umowę do 2023 roku. – Po nagraniu filmu reklamowego Aleksander Buksa był odwożony przez Kubę Błaszczykowskiego do domu. Został zapytany, czy rozumie, na co się tak naprawdę umówiliśmy. Odpowiedział, że tak. Efekt widzimy – opisuje Jażdżyński.

Dlaczego Buksa nie podpisał kontraktu? W międzyczasie piłkarz podpisał umowę z nowym agentem. Teraz jego interesy reprezentuje Pini Zahavi. Dla niego wcześniejsze ustalenia między klubem a ojcem piłkarza nie były wiążące. Otoczenie piłkarza było rozczarowane brakiem planu klubu na rozwój młodego zawodnika.

W takiej sytuacji Buksa odejdzie z Wisły latem niemal za darmo. Klub otrzyma tylko ekwiwalent za wyszkolenie.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także