Minął się z Krychowiakiem, może poprowadzi Milika. Jorge Sampaoli kandydatem na trenera Marsylii

"Piłkarz o kwadratowych ramionach". Milik chwalony

Czytaj też

"Piłkarz o kwadratowych ramionach". Milik chwalony

Od wtorku giełda nazwisk potencjalnych następców Andre Villasa-Boasa jest coraz dłuższa. Nerwowe dni mają wciąż władze Marsylii, a konkretnie prezes Jacques-Henri Eyraud i dyrektor sportowy, Pablo Longoria. Do tej pory byli przekonani, że problem z posadą trenera będą mieli dopiero latem. Portugalczyk jednak ogłosił swoją rezygnację jeszcze przed meczem z Lens, który OM zremisowało w środę 2:2, a jednego z goli strzelił Milik.

Od tamtej pory na rynku Marsylia przewertowała bardzo wielu kandydatów. Rozpoczęła od bezrobotnego Luciena Favre’a, który wciąż czeka na zatrudnienie po grudniowym odejściu z Borussii Dortmund, a OM nie był zainteresowany. Maurizio Sarri, który w ostatniej kolejności prowadził do sierpnia Juventus, odmówił, nie chcąc obejmować zespołu w środku sezonu. Kolejnym kandydatem okazał się Rafa Benitez. Lista Longorii ma zawierać 5-6 nazwisk potencjalnych szkoleniowców.

"Piłkarz o kwadratowych ramionach". Milik chwalony

Czytaj też

"Piłkarz o kwadratowych ramionach". Milik chwalony

Oficjalnie: Milik bez trenera!

Czytaj też

Oficjalnie: Milik bez trenera!

Francuski dziennik zasugerował dwie kolejne kandydatury – Roberta Moreno, byłego trenera AS Monaco oraz Jorge Sampaoliego. Na tym ostatnim skupiano się szerzej jeszcze w czwartek wieczorem. Porozumienia między nim a Marsylią nie odnotowano. Przyczyna jest prosta. Do końca lutego Sampaoli skupiony jest na pracy w brazylijskim Atletico Mineiro. Jego zespół zajmuje trzecie miejsce w tabeli, za plecami Internacionalu oraz Flamengo. Do końca rozgrywek ligowych pozostały jeszcze cztery kolejki, więc do tego czasu nie obejmie Olympique. Kierownictwo francuskiego klubu – jak podaje z kolei hiszpański "AS" – jest w stanie poczekać na 60-letniego trenera rodem z Argentyny do 26 lutego.

Na jego korzyść ma świadczyć dobra praca wykonywana w Sevilli, w której mijał się z Grzegorzem Krychowiakiem. Obejmował drużynę z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan w czerwcu 2016 roku, zaś Polak niebędący w planach nowego trenera, odszedł 3 lipca do Paris Saint-Germain. Sampaoli ma doświadczenie w pracy jako selekcjoner reprezentacji Chile, a także Argentyny.

W tej ostatniej jego praca wzbudzała mnóstwo kontrowersji, kiedy Sampaoli nie powoływał często będącego w dobrej formie Mauro Icardiego, stawiając choćby na Dario Benedetto, czyli… obecnego rywala Arkadiusza Milika do miejsca w składzie OM. Sugerowano mu też podporządkowanie się woli Lionela Messiego i zatracenie własnej autonomii jako trenera. Obecnie jednak w Marsylii ma panować klimat przychylny Sampaoliemu, którego radio RMC Sport nazywa "uczniem Marcelo Bielsy", byłego zresztą szkoleniowca marsylczyków. – Sampaoli jest wyjątkowy, natomiast jego rygor i mentalność mogą nie pasować do Ligue 1 – zasugerowano podczas audycji After Foot prowadzonej przez Gilberta Brisboisa.

Do czasu objęcia drużyny przez nowego trenera ekipę Marsylii prowadzą Philippe Anziani, trener drużyny rezerw oraz kierownik szkolenia, Nasser Larguet. W niedzielę wicemistrzów Francji czeka bardzo ważne starcie z odwiecznym rywalem, czyli PSG.

Oficjalnie: Milik bez trenera!

Czytaj też

Oficjalnie: Milik bez trenera!