Po rozpoczęciu sezonu Bundesligi 2020/21 z dużymi ambicjami, Borussia Dortmund po dwudziestu meczach wylądowała na szóstym miejscu w tabeli. Były gracz reprezentacji, Dietmar Hamann, mocno skrytykował zespół.
— Jakość zespołu nie jest nic warta, jeśli nie ma nastawienia, mentalności i głowy. Jest problem z Dortmundem — powiedział Hamann. Debata na temat mentalności drużyny nie jest bynajmniej nowym tematem w BVB, ale została ponownie podsycona przez w dużej mierze apatyczny występ z SC Freiburg. Piłkarze Borussi przegrali 1:2. Zmiana trenera z Luciena Favre na Edina Terzica (po kompromitującej porażce 1:5 z VfB Stuttgart) również nie przyniosła poprawy.— Im częściej widzę zespół, tym bardziej mam wrażenie, że nie ma znaczenia, kto go szkoli — podsumował Hamann.