{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Zima atakuje piłkarzy. Temperatura odczuwalna? Prawie -20!
Mateusz Miga /
Piłkarze Wisły Kraków i Jagiellonii Białystok muszą dziś przygotować się na iście zimowe warunki. Odczuwalna temperatura w godzinie meczu będzie bardzo niska.
KRYZYS W PASY. CRACOVIA TO DZIŚ MARTWY ZESPÓŁ
Powrót zimy dał się odczuć w całym kraju. Sobotni mecz Legii Warszawa z Rakowem Częstochowa toczył się w temperaturze -9 stopni Celsjusza. W niedzielę na własnej skórze zimę poczują piłkarze Wisły Kraków i Jagiellonii Białystok. Od rana pod Wawelem trzyma mróz. W godzinie meczu (17:30) termometry mają wskazać -6 stopni Celsjusza. To jednak nic. Wedle prognoz odczuwalna temperatura będzie wynosić -18 stopni.
Składają się na to dwa czynniki. Po pierwsze mocny wiatr. W Krakowie wieje dziś od rana, średnio z prędkością 32 km/h, a mogą się zdarzać i nieco mocniejsze podmuchy. Do tego dochodzi wysoka wilgotność wynosząca 82 procent.
Czytaj też:

PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa za mocna dla Rakowa Częstochowa. "Korekta ustawienia zdała egzamin"
To nie wszystko. Na niedzielę prognozowane są duże opady śniegu. "Duża ilość śniegu w połączeniu z porywistym wiatrem będzie powodować bardzo trudne warunki, zwłaszcza na drogach. Najwięcej śniegu spadnie w pasie od Lubelszczyzny i Podkarpacia po Śląsk. Tam od niedzielnego poranka do wieczora w poniedziałek spadnie miejscami do 35-45 cm śniegu. Nieco mniejsza suma opadów śniegu prognozowana jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie – do 30 cm" – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W Krakowie niedzielne opady mogą wynieść o 8 do 12 centymetrów śniegu.
A to dopiero początek. Według prognoz, powrót zimy ma trwać do drugiej połowy lutego. W przyszły weekend w całym kraju ma być jeszcze zimniej.