Hubert Hurkacz rozpoczął mecz z Mikaelem Ymerem od dwunastu wygranych punktów z rzędu. Zakończył go porażką z setką niewymuszonych błędów. To kolejny zbyt szybki koniec w turnieju wielkoszlemowym Polaka, który ani razu w pełni nie wykorzystał przywileju, jakim jest rozstawienie.