Dwa i pół miliona funtów w puli, pół miliona dla zwycięzcy. Nagrody za udział w mistrzostwach świata PDC w darcie robią wrażenie. Tym bardziej, że w przekonaniu większości społeczeństwa jest to wciąż sport niszowy, który nie wyszedł z barów. Choć okrągłe sumy widnieją przy nazwiskach zawodników w rankingach, to ostatecznie nie wpadają w całości do ich kieszeni. Czy można mówić o profesjonalnych darterach – w pełnym tych słów znaczeniu?
Naturalnie, nadal to pieniądze, które często układają życie. Pół miliona funtów, które zarobił Gerwyn Price za mistrzostwo świata, nawet po odliczeniu wszystkich kosztów, to wciąż imponująca suma. Wielu nadal jednak łączy grę z etatową pracą. Jonny Clayton, który wygrał pod koniec stycznia Masters, dorabia jako tynkarz. Mervyn King – finalista tych samych rozgrywek – w trakcie pandemii rozwoził paczki. Jeffrey de Zwaan pracuje w firmie produkującej części do statków, a jego rodak – Dirk van Duijvenbode – zarabia pieniądze na farmie bakłażanów. Takich przypadków jest znacznie więcej.
Jak wygląda prawdziwy zarobek dartera w trakcie tak wielkiej imprezy jak mistrzostwa świata? Rąbka tajemnicy uchylił Matthew Edgar, który w ostatniej edycji turnieju doszedł do drugiej rundy, zgarniając 15 tysięcy funtów. – Jeśli chodzi o przychody, to w PDC nic nie odbywa się w styczniu i lutym. Mistrzostwa świata niejako ustawiają nas na początku roku – powiedział Anglik. Precyzując te słowa, w tourze nie są rozgrywane te mniejsze turnieje cyklu Players Championship. W turnieju Masters zarabia jedynie elita, a w czasach pandemii niemożliwe jest rozgrywanie tzw. "pokazówek", czyli typowo komercyjnych rozgrywek, które są finansowane przez sponsorów lub biznesmenów. Przejdźmy jednak do konkretów.
... 80 funtów za hotelową noc.
Mogłoby się wydawać, że nocleg zapewnia PDC. Fakt – zapewnia, ale fakturę muszą opłacić sami darterzy. Edgar przebywał w hotelu przez siedem nocy, więc łącznie jego konto uszczupliło się o 560 funtów. Przypomnijmy – od momentu, gdy Edgar pożegnał się z rozgrywkami, do momentu zakończenia turnieju, upłynęło 14 dni. Ten rok był wyjątkowy, bo każdy gracz spoza Wielkiej Brytanii nie mógł wrócić do siebie na święta. To wygenerowało dodatkowe koszty.
... przeżycie w Londynie.
Pociągi, taksówki, paliwo, poranna kawa, english breakfast i butelka piwa. Wszystko, co niezbędne jest do dotarcia i przetrwania kilkunastu dni w Londynie. A ten do najtańszych nie należy. Edgar oszacował te koszty na 200 funtów, ale dodał, że "prawdopodobnie była to większa suma". Mowa o zawodniku, który mógł poruszać się w obrębie jednego kraju. Ci, którzy musieli kupić bilet na samolot, często z odległych miejsc na świecie, mogą śmiało dokonać kilkukrotnego pomnożenia.
Łącznie: 1874 funty
W większości przypadków jest to kwota zdecydowanie większa. Gdy odejmiemy ją od 15 tysięcy, pozostaje 13 126 funtów. To wciąż są ogromne pieniądze, ale należy przypomnieć, że to musi zazwyczaj wystarczyć na przeżycie paru miesięcy – aż do momentu wznowienia sezonu Pro Tour. W obliczaniu strat została jednak celowo pominięta, aczkolwiek nieuchronna sprawa, która znacznie decyduje o uszczupleniu portfela.
Podatek
Jak często się mówi, jedyna pewna rzecz na świecie obok śmierci. – Większość zawodników prowadzi swoją działalność gospodarczą, więc wszystko ulega jeszcze opodatkowaniu. Najprawdopodobniej z tej nagrody będę musiał jeszcze "odpisać" około 20 proc. – stwierdził Anglik. Operując konkretnymi liczbami – 3 tysiące.
Mówiąc o podatku, należy jeszcze wspomnieć o ich progach. Stawka dwudziestoprocentowa obowiązuje dla rocznego dochodu w przedziale od 12,5 do 50 tysięcy. Price kwalifikuje się do ostatniej grupy podatkowej, gdzie roczny dochód przekracza 150 tysięcy. Wtedy państwu należy oddać 45 proc. Mowa tylko i wyłącznie o podatkach, które darterzy płacą brytyjskiemu fiskusowi.
Nie jest tak źle
W tym wszystkim nie są uwzględnione sumy, jakie trzeba przeznaczyć na pensję dla menedżera, wizytę u psychologa sportowego i inne potrzeby, bo to nieobowiązkowy dodatek. Gdy prowadzi się własną działalność, pewne rzeczy można "wrzucić w koszty". Należy również mieć na względzie to, że nagrody za mistrzostwa świata stanowią ogromną część budżetu dartera, ale nie jedyną.
Po pierwsze, większość posiadaczy kart PDC może liczyć na sponsora, a raczej sponsorów. Naturalnie, im częściej pokazujesz się w telewizji, regularnie dochodzisz do dalekich faz turniejów, tym twoja wartość marketingowa wzrasta.
Po drugie, co zostało już wcześniej wspomniane, znaczna część profesjonalistów wciąż pracuje w innej branży. Nie zawsze na pełen etat, ale pensja często pozwala na dostatnie życie.
Po trzecie, mistrzostwa świata to nie jest jedyna impreza w całym roku. Owszem – zarobić na niej można najwięcej, ale w szczycie sezonu można co tydzień zapewniać sobie pieniądze na poziomie co najmniej 500 funtów, a maksymalnie nawet 10 tysięcy. Do tego dochodzą liczne występy telewizyjne, gdzie często sam udział gwarantuje czterocyfrowy wpływ na konto, i turnieje pokazowe, które obecnie są zamrożone, ale po pandemii z pewnością powrócą.
Podsumowując, gra w darta z pewnością przynosi profit i to niemały. Należy jednak pamiętać, że tutaj nie obowiązuje zasada "czy się stoi, czy się leży...". Co prawda przy tarczy stać trzeba, ale na tym jeszcze nikt się nie wzbogacił. Nie liczy się pewna pozycja, a pewny rzut. Dlatego tak niewielu zawodników do tej pory zdecydowało się na zostanie pełnym profesjonalistą.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.