Kalendarz skoków zrobił się znacznie szczuplejszy po decyzji władz Norwegii i zdecydowaniu o niezorganizowaniu turnieju Raw Air. Jakie plany ma FIS na zastąpienie tej imprezy? O tym opowiedział Sandro Pertile w rozmowie z Sebastianem Szczęsnym.
Dyrektor Pucharu Świata ma już w głowie pewien obraz tego, jak może wyglądać końcówka sezonu po odwołaniu Raw Air. – Tak, pracujemy nad kilkoma opcjami, ale oczywiście musimy poczekać jeszcze kilka dni na oferty od różnych związków – wyjaśnił.
– Pierwsza opcja to dwa weekendy w Planicy. W pierwszy mielibyśmy test przed mistrzostwami świata w 2023 roku, a w drugi oczywiście wielki finał na skoczni mamuciej – potwierdził wcześniejsze informacje Pertile.
Dla nas oczywiście przyjemniejsza byłaby druga opcja, bo oznaczałaby kolejne konkursy w naszym kraju. I to nawet więcej niż dwa. – Druga opcja to przyjechać do Polski na mały turniej, w Wiśle, Szczyrku i Zakopanem – przyznał dyrektor Pucharu Świata.
Działacze FIS prowadzą już rozmowy z Polskim oraz Słoweńskim Związkiem Narciarskim. – Tak, obie opcje są otwarte, czekamy na propozycje od obu związków, później zobaczymy, w którym kierunku powinniśmy pójść. Oczywiście, może jeszcze jakieś inne miejsca wyrażą zainteresowanie organizacją zawodów – dodał Pertile.