Przez lata Barcelona uchodziła za jednego z żelaznych faworytów do wygrania Ligi Mistrzów. Ostatnie sezony sprawiły jednak, że stała się pośmiewiskiem, które nietrudno jest ograć wysoko i spektakularnie.
Od 2006 do 2015 roku Blaugrana aż czterokrotnie wygrała Ligę Mistrzów. Wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by w kolejnych edycjach może nie tyle zachować regularność zwyciężania, co po prostu wciąż liczyć się w ścisłym gronie faworytów. Tymczasem zaczynamy powoli przyzwyczajać się do sytuacji, w której dwumecz z Barceloną jest dla rywala okazją do pokazu siły ofensywnej. Piłkarze z Camp Nou raz po raz pokazują bowiem, jak wiele brakuje im obecnie do poziomu poprzedników sprzed lat, a wtorkowy mecz z Paris Saint-Germain tylko to potwierdził. Choć gospodarze prowadzili 1:0 po trafieniu Leo Messiego, ostatecznie przegrali aż 1:4.
W sezonie 2016/17 przygoda Barcy z Champions League zakończyła się w 1/4 finału. Wówczas doszło bowiem do wyjazdowej porażki aż 0:3 z Juventusem i obrazu dwumeczu nie zmieniło 0:0 na Półwyspie Iberyjskim. Rok później Katalończycy znów mierzyli się z włoskim zespołem. Wygrali u siebie 4:1 z AS Roma, natomiast na wyjeździe znów ulegli 0:3 i pożegnali się z rozgrywkami.
Dwa lata temu w półfinale los starł ze sobą Barcelonę i Liverpool FC. Po 90 minutach tej rywalizacji wydawało się, że zawodnicy Ernesto Valverde zdołają awansować do finału, natomiast na Anfield zostali niespodziewanie rozbici aż czterema bramkami i znów rozczarowali kibiców. Prawdziwym kataklizmem była jednak ubiegłoroczna konfrontacja z Bayernem Monachium. W lizbońskim mini-turnieju Katalończycy skompromitowali się w starciu z mistrzem Niemiec, przegrywając aż 2:8.
Wszystko wskazuje na to, że aktualnie trwająca edycja Ligi Mistrzów również nie będzie udana. Już w 1/8 finału Barcelonie rzucono spore wyzwanie i konfrontację z Paris Saint-Germain. Potrzeba było ledwie 90 minut, by Hiszpanie dołożyli kolejny fatalny mecz na rozbudowywanej konsekwentnie liście wstydu. Ulegli bowiem mistrzom Francji na Camp Nou aż 1:4...
Następne
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2