{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Bohaterowie z drugiego szeregu. Oni ciągną w tym sezonie grę Juventusu

Wciąż kluczowymi piłkarzami Juventusu są gwiazdy pokroju Cristiano Ronaldo, Wojciecha Szczęsnego czy Matthijsa de Ligta. Ale Stara Dama ma również w tym sezonie kilku nieoczywistych bohaterów...
Liga Mistrzów UEFA: transmisja meczu FC Porto – Juventus w środę na żywo w TVP 1 i TVPSPORT.PL
Trudno było przewidzieć przed startem sezonu, na co stać Juventus. Przede wszystkim klub zatrudnił kompletnie niedoświadczonego trenera w osobie Andrei Pirlo, poza tym dokonał też kilku transferów, przy których można było postawić znak zapytania. Jak na razie Stara Dama, zwłaszcza w Serie A, zawodzi i po 21 kolejkach plasuje się dopiero na czwartej pozycji, tracąc do lidera aż osiem punktów. Piłkarze ze stolicy Piemontu mają jednak za sobą trochę udanych spotkań, a w wielu z nich ważnymi ogniwami byli zawodnicy, po których niekoniecznie trzeba było się tego spodziewać.
Bardzo pozytywnym zaskoczeniem jest Weston McKennie, który został wypożyczony z Schalke za 4,5 miliona euro, a jeśli mistrzowie kraju awansują do Ligi Mistrzów, uruchomiona zostanie klauzula wykupu warta 18 milionów. Amerykanin to serce i płuca drużyny, gdy pojawia się w środku pola, łata wszystkie dziury, wykonuje tytaniczną pracę i nosi fortepian dla tych, którzy z większym wdziękiem mogą na nim grać.
Kluczowym elementem bloku defensywnego jest z kolei Danilo, co w przeszłości nie było takie oczywiste. Pirlo wykorzystuje go na kilka sposób ustawiając albo na lewej stronie defensywy, albo w środku, gdy gra trzema obrońca. Brazylijczyk gra niemal wszystkie mecze od deski do deski i być może jest nawet piłkarzem, który prezetuje najrówniejszą formę. Dużo pożytecznego w ofensywie wnosi z kolei Federico Chiesa. To kolejny gracz wypożyczony, ale z klauzulą wykupu. Włoch miewał lepsze i gorsze chwile, gdy był zawodnikiem Fiorentiny, natomiast teraz często bywa motorem napędowym ofensywy Starej Damy. W 29 meczach zgromadził 8 goli i 7 asyst.
Najwięcej pożytku w ataku jest jednak z Alvaro Moraty. Działacze Juve długo szukali nowej "dziewiątki", przymierzali do zespołu wielu graczy, a gdy zdecydowali się zakontraktować Hiszpana, wielu kibiców łapało się za głowy. Tymczasem 28-latek zdobył już 13 bramek w tym sezonie i okazał się być bardzo pożyteczną jednostką.