Przejdź do pełnej wersji artykułu

Skoki narciarskie. Kamila Karpiel z pierwszymi punktami w tym sezonie PŚ, wygrana Niki Kriznar

/ Kamila Karpiel (fot. PAP/Grzegorz Momot) Kamila Karpiel (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Kamila Karpiel w końcu kończy zawody Pucharu Świata na miejscu punktowanym. Był to pierwszy konkurs od 2019 roku, kiedy Polka zajęła 28. miejsce w norweskim Lillehammer. W czwartek Karpiel zajęła trzydzieste miejsce w zawodach na skoczni normalnej w rumuńskim Rasnovie. Wygrała po raz drugi w karierze Nika Kriznar, która objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ.

Mobile Trends Awards: głosuj na aplikację mobilną TVP Sport

Czytaj też:

Skoki, Rasnov 2021: dziś transmisja prologu na żywo w TVP

O której prolog w skokach w Rasnovie? Transmisja dzisiaj w TVP SPORT

Od początku rytm rywalizacji narzuciły rywali Marity Kramer, Austriaczki, która przewodziła klasyfikacji Pucharu Świata przed startem czwartkowych zawodów. Wspomniana zawodniczka nie wystartowała na Trambulinie Valea Cărbunării z uwagi na niejednoznaczny wynik testu na obecność SARS-CoV-2. Wobec tego, szansę na przejęcie żółtej koszulki liderki PŚ miały m. in. Nika Kriznar ze Słowenii i Japonka Sara Takanashi, czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli.

W pierwszej serii najlepsza była właśnie Kriznar, uzyskując 92 metry, prowadząc przed 17-letnią Theą Minyan Bjoerseth (Norweżka uzyskała 92,5 metra). Tylko te dwie zawodniczki przeskoczyły w pierwszej próbie granicę 90 metrów. Trzecia była Takanashi po skoku na odległość 88 metrów, zaś czwarta – rodaczka Bjoerseth, Maren Lundby.

Czytaj też:

Planica, skoki narciarskie, dodatkowe konkursy Planica

Dodatkowe konkursy w Planicy? Sandro Pertile planował, a Słoweńcy... o niczym nie wiedzieli

Ostatecznie jednak w trzydziestce znalazła się Kamila Karpiel. Załapała się do drugiej serii jako trzydziesta, 76 metrów. Do tej pory kwalifikowała się w tym sezonie do zawodów trzykrotnie. W Ramsau była 37., w Ljubnie – 33., a także w Titisee-Neustadt – 36. Zawodniczka AZS Zakopane w finałowej rundzie uzyskała 75 metrów i nie awansowała w klasyfikacji. Przedostatnie, 39. miejsce zajęła z kolei druga z Polek, Anna Twardosz. Po skoku na 69 metrów wyprzedziła jedynie Francuzkę Josephine PagnierPozostałe podopieczne trenera Łukasza Kruczka – Joanna Szwab, Kinga Rajda, Nicole Konderla i Wiktoria Przybyła nie zakwalifikowały się do zawodów.

Wygrała Kriznar, która wyprzedziła Takanashi o 2,8 punktu. Podium uzupełniła Norweżka Silje Opseth, która startowała do finału z szóstej lokaty. W drugiej serii odnotowała najlepszy skok na odległość 95,5 metra. Słowenka i Japonka wyprzedziły prowadzącą Kramer w ogólnej klasyfikacji cyklu FIS World Cup. Kriznar ma 551 punktów, a Takanashi – 506, gdzie Kramer pozostaje wciąż z kontem zapełnionym prez 460 punktów.

Wszystkim skoczkiniom nie pomagały warunki atmosferyczne, czyli opady śniegu, które w połączeniu z nieco niższą belką mogły niektóre z nich spowalniać je na rozbiegu. W drugiej serii na chwilę rywalizację przerwał także wiatr wahający się w prędkości między 2,4 a nawet 3 metrami na sekundę. To sprawiło, że w drugiej próbie przed skokiem Lundby obniżono rozbieg z bramki numer 22 na 19.

W piątek odbędzie się kolejny konkurs w Rasnovie, który będzie ostatnią rywalizacją przed mistrzostwami świata w narciarstwie klasycznym. Transmisja od 10:15 w TVP Sport.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także