PKO Ekstraklasa. "Legia potrzebuje serii wygranych. Możliwy debiut Szabanowa"

AGENCI, ANALITYCY... TRANSFEROWE BŁĘDNE KOŁO LEGII? 

– Brakuje nam skuteczności. W Białymstoku mieliśmy wiele sytuacji, ale nie zdołaliśmy wygrać. Pracujemy nad wspomnianym elementem i myślę, że z każdym tygodniem – gdy boiska będą w lepszym stanie – Legii będzie łatwiej. Obecnie murawy nieco utrudniają grę, ale to nie jest żadne wytłumaczenie. Zależy nam na tym, by odnieść serię wygranych i złapać więcej wiatru w żagle – stwierdził Czesław Michniewicz, szkoleniowiec Legii Warszawa.

W sobotę Legia zmierzy się z Wisłą Płock. – To bardzo solidny zespół. Każda drużyna ma swoje problemy, ale obecnie nasi przeciwnicy przeżywają bardzo dobry moment. To ekipa złożona z doświadczonych piłkarzy, a także zawodników mających przeszłość w Legii. Każdemu gra się trudno przeciwko Nafciarzom – uważa trener Wojskowych.

Debiut Ukraińca?

Istnieje szansa, że w sobotę zadebiutuje nowy defensor Legii. – Artem Szabanow trafił do Legii po to, by grać. Znamy jego przeszłość i dostrzegamy potencjał. Być może dostanie szansę przeciwko Wiśle, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Obrońca jest w normalnym treningu i funkcjonuje na wysokim poziomie. Swobodnie znosi wszelkie obciążenia. Obejrzałem jego występ z jesieni przeciwko Barcelonie, gdzie doskonale radził sobie z operowaniem piłką. W naszym zespole nie będzie grał jako boczny obrońca, choć może być alternatywą dla Mladenovicia. Postrzegam go jako stopera, który może wprowadzać futbolówkę. Rozumie grę i wie, w jakim momencie podać do partnerów. Zrobiliśmy mu przyśpieszony kurs naszego stylu gry – oznajmił Michniewicz.

Nieco inna jest sytuacja dwóch pozostałych graczy, którzy dopiero witają się z Warszawą. – Jasurbek Yaxshiboyev doznał delikatnego urazu. Chodzi o okolicę kolana, ale dzień–dwa i wszystko będzie dobrze. Nazarij Rusyn przeszedł badania, jest w porządku. Zostały formalności związane z podpisaniem kontraktu, ale Ukrainiec jeszcze z nami nie trenował – dodał trener warszawian.

W kontekście Legii pojawiło się nazwisko Ernesta Muciego, Albańczyka z KF Tirana. – Znam jego klasę. Widziałem fragmenty gry tego zawodnika. To dobry piłkarz, ale nie chcę o nim wiele mówić, bo nie jest graczem Legii – dodał Michniewicz.

Jaka sytuacja zdrowotna?

– Igor Lewczuk, Marko Vesović czy Mateusz Cholewiak nie będą brani pod uwagę pod względem ustalania kadry meczowej na spotkanie z Wisłą Płock. Znak zapytania pojawia się przy Arturze Borucu. W meczu rezerw bolesnego stłuczenia śródstopia doznał Kacper Skibicki. Mateusz Hołownia normalnie trenował i będzie wśród dwudziestu powołanych zawodników. Tomas Pekhart? Ma dolegliwości od meczu z Jagiellonią, a po czwartkowych zajęciach pracował z fizjoterapeutami. Decyzja dotycząca jego gry zapadnie wkrótce – poinformował szkoleniowiec mistrzów Polski.

– Chciałbym jak najszybszego powrotu Vesovicia, który niektóre ćwiczenia wykonuje już wraz z zespołem. Być może w poniedziałek przejdzie ostateczne testy dotyczące jego funkcjonalności. Liczę na zawodnika z takim doświadczeniem i charakterem – zapowiedział Michniewicz.

– Walerian Gwilia jest bardzo kreatywny, ale nie był gotowy, by wystąpić przeciwko Jagiellonii. Liczę na niego i wierzę, że przeciwko Wiśle Płock będzie mógł wspomóc nasz zespół. Cezary Miszta nie musiał ode mnie niczego wysłuchiwać. Ma Krzysztofa Dowhania, który doskonale wie, jak pracować z bramkarzami. W Białymstoku doszło do nieszczęśliwego wypadku, spóźnienia, a nie rażącego błędu technicznego. Josip Juranović? Może zastąpić środkowego obrońcę, a być też wahadłowym. Mamy bogactwo w postaci jego oraz Pawła Wszołka na boku. Jeśli Szabanow wywalczy sobie miejsce w składzie, to Chorwat będzie walczył o miejsce na flance – dodał Michniewicz.

W sobotę o godzinie 15:00 Legia Warszawa zagra z Wisłą Płock. Transmisja derbów Mazowsza na antenie TVP Sport, na TVPSPORT.PL, a także w aplikacji mobilnej.