PKO Ekstraklasa: dlaczego Rafał Kurzawa wybrał Pogoń? "Przelicytowano nas – i dobrze. Nie potrzebujemy zgniłego jabłka"

Ten mecz PKO Ekstraklasy pokażemy w TVP Sport

Rafał Kurzawa świetną grą w Górniku Zabrze wywalczył sobie wyjazd na mistrzostwa świata w 2018 roku. Tam należał do nielicznego grona polskich piłkarzy, którzy na mundialu nie zawiedli. Potem zdecydował się na karierę zagraniczną. Nie poszła ona jednak zupełnie po jego myśli. Pobyt we francuskim Amiens okazał się klapą. Polak nieco odrodził się na wypożyczeniach w lidze duńskiej, lecz na dobre wypadł z orbity zainteresowań Jerzego Brzęczka. W końcu w październiku 2020 roku Kurzawa rozwiązał kontrakt z Amiens. Powrót do PKO Ekstraklasy był bardziej niż pewny.

Wszystkie drogi prowadziły do Zabrza, a przynajmniej tak się wydawało. Kulisy negocjacji z pomocnikiem w "Przeglądzie Sportowym" zdradził koordynator pionu sportowego klubu, Artur Płatek. – Pierwszą ofertę złożyliśmy mu we wrześniu, drugą w listopadzie, a trzecią w grudniu. Za każdym razem odmawiał. Temat przestał istnieć i wrócił kilka dni temu. To, co wydarzyło się w poniedziałek jest skandalem – grzmi Płatek. Co więc stało się przy Roosevelta?

Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że Kurzawa jest dogadany z Górnikiem. Płatek był tak pewny swego, że sugerował taki obrót spraw w wywiadach. 28-latek wybrał jednak Pogoń Szczecin. – Rafał przyjechał do Zabrza i przez pół dnia był u nas. Zaczęliśmy rozmowy o trzynastej, skończyliśmy o siedemnastej (...). Zaproponowałem mu przyjazd na testy, ale odpowiedział, że musi porozmawiać z żoną i wróci we wtorek. Teraz wiem, że to wszystko było poukładane – gorzko stwierdził Płatek. – Chciał żeby wszystkie nasze ustalenia były na papierze. Spełniliśmy jego prośbę, a on z tym dokumentem pojechał do Pogoni. Użył Górnika, żeby wywalczyć lepszy kontrakt w Szczecinie – dodał odpowiedzialny za transfery zabrzańskiego klubu.

Dobry wieczór! 🔵🔴

❗️ Rafał Kurzawa związał się 3-letnim kontraktem z Pogonią Szczecin z opcją przedłużenia o rok. Reprezentant Polski jest drugim zimowym wzmocnieniem Dumy Pomorza.

➡️ https://t.co/oBRCxOAwSi pic.twitter.com/q4Zt6VvefX

— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) February 16, 2021

Pytany, czy nie żałuje braku transferu, Płatek przyznał, że nie. – Pogoń nas przelicytowała, i dobrze. Po co nam zgniłe jabłko . Wydaje się, że 28-letni piłkarz spalił mosty w Zabrzu. Zawiedziony takim obrotem spraw ma być Marcin Brosz, który uczynił z niego piłkarza reprezentacyjnego. – Największym problemem polskiej piłki są zawodnicy. Proponujemy im kwoty, których nie powinni zarabiać. Taka jest brutalna prawda – puentuje sprawę Płatek.