O wielkim szczęściu mogą mówić kadetki koszykarskiej drużyny Stali Brzeg. Z busem, którym zawodniczki wracały spotkaniu z Olimpią Wodzisław Śląski, czołowo zderzył się samochód osobowy. Kierowca tego drugiego zginął na miejscu, a pojazd drużyny stanął w ogniu. Juniorki wyszły z wypadku cało. Jedna z nich jest po operacji i pozostaje na obserwacji.
Drużyna kadetek Stali Brzeg wracała z wygranego 49:46 meczu z Olimpią Wodzisław Śląski, gdy na obwodnicy Opola doszło do wypadku z udziałem ich busa. W pojazd, którym podróżowały koszykarki, wjechał samochód osobowy. Jego kierowca zginął na miejscu. Bus zajął się ogniem, lecz podróżujące nim osoby zdołały go opuścić.
Jak poinformowano w mediach społecznościowych klubu wszystkie zawodniczki, członkowie sztabu oraz kierowca są bezpieczni. Niektórzy przebywają na obserwacji w szpitalu. Jedna z kadetek musiała przejść operację. Przeszła ją pomyślnie.