Przejdź do pełnej wersji artykułu

Robert Lewandowski i Andre Silva najskuteczniejsi w Europie. Pojedynek strzelb w Bundeslidze

Robert Lewandowski w starciu z obrońcami Eintrachtu Frankfurt (fot. Getty Images) Robert Lewandowski w starciu z obrońcami Eintrachtu Frankfurt (fot. Getty Images)

Jedną z atrakcji tej kolejki Bundesligi jest starcie Bayernu Monachium z Eintrachtem Frankfurt. Zmierzą się bowiem ze sobą dwaj najlepsi strzelcy tego sezonu w czołowych ligach europejskich, czyli Robert Lewandowski i Andre Silva.

Krzysztof Piątek się odgraża. "Wkrótce pokażę, na co mnie stać"

Czytaj też:

Lucas Hernandez i Benjamin Pavard (fot. Getty Images)

Bayern Monachium osłabiony. Benjamin Pavard z koronawirusem

Prowadzenie Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców Bundesligi nie podlega wątpliwości. Polak zdobył już w tym sezonie 25 bramek i znacznie wyprzedza drugiego Silvę (18 trafień). Obaj panowie są też jednak najskuteczniejsi, jeśli weźmiemy pod uwagę pięć najlepszych lig na Starym Kontynencie. W Premier League rządzi bowiem Mohamed Salah (17), w La Liga Luis Suarez (16), w Ligue 1 Kylian Mbappe (16), natomiast w Serie A Romelu Lukaku i Cristiano Ronaldo (po 16).

Faworytem tej konfrontacji będą oczywiście monachijczycy, choć gospodarze prezentują w ostatnich tygodniach znakomitą formę. Wygrali cztery spotkania z rzędu, przebojem wdarli się do strefy dającej awans do Ligi Mistrzów. Są drugim najskuteczniejszym zespołem w Bundeslidze, ale bilans spotkań z mistrzem Niemiec nie może napawać ich optymizmem. Eintracht wygrał tylko raz w ostatnich 19 meczach z tym zespołem (5:1 w listopadzie 2019 roku).

Dla samego Lewandowskiego to natomiast kolejny mecz, w którym będzie próbował zmniejszyć dystans do historycznego rekordu Gerda Muellera. Niemiec w sezonie 1971/72 strzelił 40 goli, Polakowi brakuje więc 15 do wyrównania tego osiągnięcia. Do końca tej edycji rozgrywek pozostało 13 kolejek. Na analogicznym etapie emerytowany już snajper mógł się pochwalić 23 trafieniami. Co więcej – w analogicznej kolejce ówczesnego sezonu nie pokonał bramkarza, a Bayern zremisował 2:2 z Borussią Moenchengladbach.

To oczywiście nie jedyny rekord, jaki na horyzoncie ma "Lewy". Polak wciąż stara się dogonić w klasyfikacji wszech czasów Bundesligi drugiego Klausa Fischera. W tej chwili traci do niego siedem bramek (261 do 268). Wspomniany Mueller ma w dorobku aż 365 goli.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także