Manchester United w końcu zwycięski w Premier League. Pokonał Newcastle 3:1

Przed meczem:
Broniące się przed spadkiem Newcastle dostało sygnał ze strony Fulham, że jeszcze chętnie nie wszystko jest tak bezpieczne w tabeli, jak to mogłoby się do niedawna wydawać. Strata 3 punktów do siedemnastego miejsca (które zajmują The Magpies) oznaczała, że przegrać na Old Trafford drużyna Steve’a Bruce’a nie mogła, aby podopieczni Scotta Parkera nie złapali z nią kontaktu.
Z kolei Manchester United przystępował do niedzielnego meczu po bardzo efektownym zwycięstwie w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy. W starciu z Realem Sociedad padł wynik 4:0 na korzyść angielskiej drużyny. Wobec tego piłkarze Ole Gunnara Solskjaera liczyli wreszcie na zwycięstwo w lidze, na które czekali od meczu z Southampton (9:0), rozegranego 2 lutego.

Jak padły gole?
30' – apatyczny przez dłuższy moment Manchester United w końcu przełamał defensywę Newcastle i jako pierwszy zdobył bramkę. Piłkę otrzymał Marcus Rashford, który najpierw założył "siatkę" Emilowi Krafthowi, później jeszcze raz po podbiegnięciu pod pole karne zabawił się z obrońcą Srok i uderzył przy bliższym słupku, zaskakując Karla Darlowa.
36' – David de Gea nie mógł nic zrobić, kiedy – zasłonięty przez Harry’ego Maguire’a – dał się pokonać Allanowi Saint-Maximinowi. Słabe wybicie piłki przez angielskiego obrońcę i brak asekuracji ze strony Freda doprowadziło do strzału piłkarza Newcastle United. Bardzo szybko doprowadziło do wyrównania, a cała akcja rozpoczęła się od zagrania z narożnika, od stałego fragmentu gry. Jednocześnie niezbyt dobrze wyglądała statystyka pod względem strzałów na bramkę Manchesteru United w ostatnich meczach ligowych:

Last 7 @premierleague shots on target v Manchester United, from inside the box:

⚽ Conceded
⚽ Conceded
⚽ Conceded
⚽ Conceded
�� Saved
�� Saved
⚽ Conceded pic.twitter.com/u8fZZmgEHh

— Sky Sports Statto (@SkySportsStatto) February 21, 2021

57' – Daniel James zaznaczył swoją obecność na boisku odbiorami, prędkością, a później również golem. Nemanja Matić został wpuszczony w pole karne, podał do Bruno Fernandesa, a ten przedłużył piłkę do Walijczyka. Ten mocnym strzałem pokonał Darlowa.
75' – skoro został podyktowany rzut karny po faulu na Rashfordzie, to do piłki musiał podejść Fernandes. Najlepszy piłkarz United zaliczył zatem już trafienie numer 15 w tym sezonie Premier League (22 gole strzelił zaś ogółem we wszystkich rozgrywkach).

Co dalej?
W obecnej kolejce ligi angielskiej do rozegrania zostało jeszcze jedno spotkanie, czyli zaplanowane na poniedziałek starcie Brighton – Crystal Palace.
W sobotę 27 lutego Newcastle zmierzy się w następnej kolejce Premier League z Wolverhampton, zaś dzień później Manchester podejmie w hitowym meczu Chelsea. Po drodze jednak, 25 lutego, na stadion Czerwonych Diabłów przyjedzie wspomniany już Real Sociedad, który Anglicy podejmą w Lidze Europy.