21 lat czekali kibice Lazio, by obejrzeć swoich piłkarzy w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Jak wyglądał zespół, który po raz ostatni dokonał takiej sztuki?
Kiedy po raz ostatni grali wiosną w Champions League, Kyliana Mbappe nie było jeszcze na świecie, Adam Małysz czekał na pierwszy triumf w Turnieju Czterech Skoczni, a premiery nie miał jeszcze film "Quo Vadis". Lazio na długi czas wypadło z walki na salonach europejskich o poważne cele i dopiero w tym sezonie zdołało przedostać się do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Po raz ostatni takiego wyczynu Biancocelesti dokonali w sezonie 1999/2000, gdy przygodę skończyli na 1/4 finału po dwumeczu z Valencią.
Do tamtej edycji rozgrywek rzymianie pochodzili jako wicemistrz Włoch. Sezon 1998/99 skończyli bowiem tuż za plecami Milanu, który wyprzedził ich raptem o punkt. W fazie grupowej stołeczni zmierzyli się z Dynamem Kijów, Bayerem Leverkusen i Mariborem Branik. Nie przegrali ani jednego spotkania, wygrali aż cztery i w efektownym stylu awansowali do... drugiej fazy grupowej, bo taki był wówczas system rozgrywek. Tam z kolei uporali się z Chelsea, Feyenoordem oraz Olympique Marsylia. W 1/4 finału los zmierzył ich za to z Valencią. U siebie 5:2 wygrali Hiszpanie, na wyjeździe przegrali tylko 0:1 i to oni awansowali dalej.
To było Lazio budowane w zupełnie inny sposób niż drużyna Simone Inzaghiego. Tak naprawdę początkujący w tym zawodzie trener sam stara się kreować gwiazdy, wówczas gwiazdy kupowało się za ogromne pieniądze. Latem 1999 roku na Stadio Olimpico trafili bowiem Juan Sebastian Veron za 30 milionów euro, Diego Simeone za 10 oraz Nestor Sensini za 7,5. To daje razem blisko 50 milionów wydanych na nowych piłkarzy dwie dekady temu, czyli... dwa razy więcej niż kilka miesięcy temu. Vedat Muriqi, Mohamed Fares i Wesley Hoedt kosztowali bowiem mniej więcej połowę tej sumy.
Kto jeszcze szalał w tamtym zespole. Na skrzydle Pavel Nedved, czyli jeden z aktualnych dyrektorów Juventusu. W obronie szkoleniowiec Bologni Sinisa Mihajlović oraz Frosine, a więc Alessandro Nesta. W kadrze był prowadzący aktualnie Biancocelesti Inzaghi, ale pełnił marginalną funkcję. Grupą zarządzał z kolei Szwed Sven-Gorac Eriksson, który od lat jest już poza poważnym futbolem. W Lazio zmieniło się więc od tamtego czasu niemal wszystko. No, może poza klubowymi barwami i archaicznymi Stadio Olimpico, który przetrwał rewolucję infrastrukturalną w Europie i we wtorek ugości Bayern Monachium.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.