| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn

Sławomir Szmal: oglądam swoje mecze i dziwię się, że kiedyś tak się zachowywałem

Przez wiele lat Sławomir Szmal stanowił mocny punkt reprezentacji Polski, z którą zdobył trzy medale MŚ. Bronił w spektakularny sposób. Teraz szkoli swoich następców. Opowiedział, kto decyduje o wyborze bramkarzy do kadry, jak wyglądają treningi, które prowadzi i kto jest obecnie najlepszym bramkarzem świata.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Damian Pechman, TVP Sport: – Patrząc na formę Adama Morawskiego i Mateusza Korneckiego można cię śmiało nazwać cudotwórcą.
Sławomir Szmal: – Czyli wracamy do mistrzostw świata... Wiesz co, patrzę na to z dużym dystansem. Mam zaledwie dwa-trzy tygodnie na zgrupowaniach przed dużymi imprezami, mistrzostwami świata czy Europy. Ci zawodnicy na co dzień ciężko pracują w klubach. Adam z Marcinem Wicharym w Płocku, a Mateusz z Tomkiem Błaszkiewiczem w Kielcach. Ich dobra gra w mistrzostwach świata to właśnie efekt tej pracy. Fajnie, że jest taka kontynuacja.

Wiele osób łączy jednak ich formę z twoją osobą i treningami w kadrze. Nie czujesz się ojcem sukcesu?
– Podkreślę: to ich praca. Wstrzelili się idealnie z formą na mistrzostwa świata. Nie zapominajmy jeszcze o Piotrze Wyszomirskim. Przygotowania do turnieju były dla nas o tyle ważne, że graliśmy dwa razy z Turcją, o punkty, w eliminacjach ME 2022. Piotr zagrał wspaniały mecz w Turcji, co pozwoliło nam na spokojne zwycięstwo. Niestety, nie trafił z formą w Egipcie. Mam na myśli pierwszy mecz z Tunezją. W drugim, z Hiszpanią, odpalił Adam Morawski i zagrał jedne z najlepszych zawodów, jakie oglądaliśmy w jego wykonaniu. Później utrzymał ten poziom w kolejnych meczach. Co ważne, zarówno Adam, jak i Mateusz pokazują się z dobrej strony także w meczach Wisły i Vive – czy to w Superlidze, czy Lidze Mistrzów i Lidze Europy. Muszą mieć jednak świadomość, że za nimi pewien etap. Owszem, jestem zadowolony z pracy, którą wykonali, ale oczekuję jeszcze więcej.

Czy mimo wszystko forma Adama nie była dla ciebie szokiem? A może jednak spodziewałeś się, że może grać na takim poziomie?
– Niejednokrotnie pokazywał, że potrafi rozegrać wspaniałe 20-30 minut. Brakowało tylko, żeby zagrał świetnie w całym meczu. Pokazał to w spotkaniu z Hiszpanią, w którym odbił aż 21 piłek. To niebywała sytuacja, rzadko zdarza się, aby bramkarz obronił tyle rzutów. Najważniejsze, że utrzymał ten wysoki poziom w kolejnych meczach. To się ceni wśród bramkarzy.

Kto decyduje o powołaniach dla bramkarzy? Wreszcie kto decyduje, który z nich zagra w wyjściowej "7"?
– Na dzień dzisiejszy, to moja rola.

Ty również decydujesz o tym, który z nich przebywa na boisku w danym fragmencie meczu?
– Tak jak już powiedziałem – to moja rola.

"Weltklasse", czyli show Adama Morawskiego w meczu z Niemcami
Adam Morawski (fot. PAP/EPA)
"Weltklasse", czyli show Adama Morawskiego w meczu z Niemcami

Czy potrafisz powiedzieć nie tyle, kto jest najlepszy, ale kto jest bramkarzem numerem jeden w kadrze?
– Nigdy nie lubiłem mówić, nawet o sobie, "bramkarz numer jeden". Wszyscy, którzy uprawiają piłkę ręczną, wiedzą, że to jest złudne. Dla bramkarza jest bardzo ważne, żeby dobrze wejść w mecz. Zwłaszcza, gdy jesteś młodym zawodnikiem. Potrzebujesz dwóch-trzech piłek, żeby złapać flow". To cię często później niesie już do końca. Jednocześnie bardzo ceni się bramkarzy, którzy może słabiej wchodzą w mecz, ale odbijają ostatnie piłki. Taką rolę spełnił w mistrzostwach świata Mateusz Kornecki. Nie mógł zagrać w pierwszych meczach. To znaczy mógł, ale Adam spisywał się znakomicie i trudno było go zmienić. W momencie słabszej dyspozycji, Mateusz wchodził do bramki i robił "czarną robotę". Za to też wielkie brawa.

Nasuwa się od razu pytanie, czy doczekaliśmy się wreszcie twojego następcy w reprezentacji Polski?
– Nie lubię takich porównań. Każdy z nich buduje własną karierę i własną historię. Widać po nich, że z roku na rok stają na coraz wyższym schodku. I to się ceni.

Jak długo można utrzymać taką formę?
– To kwestia przygotowania. Jeśli jesteś dobrze przygotowany do sezonu, to możesz utrzymać formę naprawdę długo. Byli bramkarze, którzy mieli wspaniałe warunki, ale ich przygotowanie – moim zdaniem – było słabe. Potrafili zagrać dwa-trzy dobre mecze, ale już ten czwarty był słabszy, bo zwyczajnie nie mieli siły. W przypadku Adama czy Mateusza jest inaczej. Są świetnie przygotowani. Bardzo często podkreślają, że ciężko pracują. Tak rzeczywiście jest. Ich ciężka praca przynosi jednak efekty.

Morawski wciąż w formie! Kapitalna interwencja i podanie
Adam Morawski (fot. TVP)
Morawski wciąż w formie! Kapitalna interwencja i podanie

Skoro jesteśmy przy ciężkiej pracy... Słyszałem opinie, że jesteś w kadrze nazywany "katem"?
– Ja? Pierwsze słyszę. Nie wiem, czy jestem "katem", ale...

...lubisz ciężką pracę.
– Oczywiście. Dzięki ciężkiej pracy osiągnąłem sukces. Tak oceniam to, czego udało mi się dokonać w mojej karierze. Życzę każdemu z zawodników, żeby osiągnął tyle, co ja albo jeszcze więcej. Praca na treningach jest naprawdę bardzo ważna. Doświadczenie, która ja zdobywałem w ciągu kilkunastu lat, oni mają szansę zdobyć trochę szybciej.

Na co zwracasz uwagę u bramkarzy? Czy dzięki twojemu doświadczeniu potrafisz wskazać talent już po jednym albo dwóch treningach?
– W Kielcach mogłeś zobaczyć grupę młodych bramkarzy, w przedziale 16-20 lat. Gdy oglądasz tych najlepszych na świecie, to okazuje się, że mają 30 i więcej lat. Masz więc porównanie, ile czasu potrzebuje zawodnik na tej pozycji, aby zebrać doświadczenie i osiągnąć światowy poziom. Zależy mi, żeby moi zawodnicy wcześniej doszli do tego poziomu, żeby nie musieli czekać tak długo. I żeby mogli być na topie nie przez pięć, ale dziesięć lat.

W jaki sposób udało ci się opracować treningi dla bramkarzy? Czy ktoś cię zainspirował?
– Miałem w trakcie kariery kilku trenerów, mentorów, którzy mnie prowadzili i od których starałem się czerpać jak najwięcej. Jako młody chłopak pracowałem bardzo ciężko z trenerem Eliaszem. Dzięki niemu wiele zyskałem. W kolejnych klubach poznawałem nowe osoby, nowych trenerów – raz lepszych, raz gorszych – ale każdy wnosił coś, co starałem się wykorzystać na mojej pozycji.

Polska – Rosja. Kornecki znowu ratuje zespół [WIDEO]
fot. TVP
Polska – Rosja. Kornecki znowu ratuje zespół [WIDEO]

Czym różnią się zajęcia, w których brałeś udział 20-25 lat temu od tych, które prowadzisz dla młodych bramkarzy?
– Wszystkiego nie skreślam. Mówię nie tylko w moim imieniu, ale całego sztabu, któremu bardzo dziękuję za wsparcie. Część ćwiczeń jest starych, a część nowych. Staramy się pooglądać tych najlepszych bramkarzy i inspirować ich interwencjami. Dla młodzieży nie ma lepszej metody do nauki, jak właśnie oglądanie tych najlepszych.

Czy trenerem bramkarzy może w ogóle zostać ktoś, kto nigdy nie stał w bramce?
– To dotyczy nie tylko trenerów bramkarzy, ale w ogóle trenerów piłki ręcznej. Jeśli poświęci temu czas, to zostanie trenerem. Jeśli poświęci temu dużo czasu, to zostanie bardzo dobrym trenerem. Podobnie to wygląda w przypadku trenerów bramkarzy. Jeśli kogoś to interesuje, jest zafascynowany grą bramkarzy i przy okazji będzie dobrym obserwatorem, to też ma szansę zostać dobrym trenerem.

Czy możemy mówić o polskiej szkole bramkarzy? Podobnie jak o bałkańskiej czy skandynawskiej?
– Taki jest mój cel. Chciałbym stworzyć hybrydę bałkańskiej i skandynawskiej. Zawsze te dwie szkoły mnie fascynowały. Bałkańscy bramkarze świetnie bronią z pierwszej linii, skandynawscy z drugiej. Doszedłem do wniosku, że połączenie obu szkół pozwoli mi stworzyć idealnego bramkarza.

Czy pojawił się kiedykolwiek pomysł, abyś w podobny sposób zaopiekował się także kołowymi? Tak, jak to zrobiłeś przed MŚ 2017 we Francji.
– Nie pamiętam tej sytuacji. Robiłem w kadrze wiele rzeczy, więc możliwe, ale nie lubię mówić o sprawach, których nie pamiętam. Na pewno jest to pozycja, w którą zawodnicy muszą włożyć dużo pracy. Mimo wszystko bramka i koło bardzo się różnią. Żeby na nim grać, trzeba być świetnie przygotowanym pod względem fizycznym. Do tego odpornym na uderzenia. Mam naprawdę duży respekt dla obrotowych.

Czy potrafisz wskazać cechy idealnego bramkarza? Mam na myśli i budowę fizyczną, i charakter.
– Skończyły się już czasy, gdy się mówiło: gruby na bramkę! Obecnie wymagamy od bramkarza, aby był sprawny, wytrzymały, gibki. Bramkarze są w drużynie najlepiej przygotowani pod względem ogólnorozwojowym. Jeśli chodzi o wzrost, to nie skreślam żadnej osoby. Wrócę do moich treningów w Kielcach – widziałeś chłopaków o wzroście powyżej dwóch metrów i o wiele niższych. Trzeba do nich dopasować trening i styl bronienia. Niektórzy mają predyspozycje szybkościowe, będą więc bardziej dynamiczni i będą bronić zupełnie inaczej niż ci duzi, którzy zasłaniają sobą większą część bramki.

A cechy charakteru? Czy można w ogóle znaleźć wspólny mianownik dla wszystkich bramkarzy?
– Chyba waleczność. Chociaż nie mają bezpośredniego kontaktu z przeciwnikiem, to muszą walczyć o każdą piłkę.

Od siebie dodałbym coś jeszcze. Polskich bramkarzy, zarówno ciebie, jak i Marcina Wicharego, Adama Weinera, Adama Malchera czy Piotra Wyszomirskiego, łączy też to, że jesteście grzeczni, spokojni i nie lubicie za wiele mówić.
– Wszystkie te cechy, które wymieniłeś, rzeczywiście się zgadzają, ale poza boiskiem. Na boisku wygląda to inaczej. Gdy obserwuję Adama Morawskiego czy Mateusza Korneckiego, to potrafią pokazać energię i charakter. Czasami w ich ustach pojawia się przekleństwo. Zresztą oglądając swoje dawne mecze, chociaż nie lubię tego robić, byłem zaskoczony, że się tak zachowywałem. Na co dzień jestem spokojnym człowiekiem, a w bramce… Cóż, pozory mylą.

Retro TVP Sport: cztery obronione karne! Szmal zatrzymał Rosję
(fot. Getty / TVP Sport)
Retro TVP Sport: cztery obronione karne! Szmal zatrzymał Rosję

Czy bramkarze mają w ogóle kontakt z pierwszym trenerem? Z rozmów z Piotrem Wyszomirskim czy Andreasem Wolffem wnioskuję, że niewielki.
– Podczas zajęć wykorzystuje się zazwyczaj tylko jedną bramkę. Wychodzę z założenia, że szkoda marnować czas, skoro można w tym czasie poćwiczyć z bramkarzami na drugiej połowie boiska. Bramkarze nie mogą żyć jednak zupełnie osobno. Jest bardzo ważne, aby – to dotyczy szczególnie młodych – potrafili się też skupić na taktyce. Oczekuję, że pierwszy rzut, który jest omawiany przez trenera na zajęciach, będą potrafili obronić. Jest to trudne, wiem to z własnego doświadczenia, ale tego od nich wymagam.

Dlaczego bramkarze nie uczestniczą w czasach podczas meczów?
– Chciałbym to zmienić. Chciałbym, żeby bramkarz czynnie uczestniczył w czasach, zwłaszcza gdy omawiane jest ustawienie w obronie. Bramkarz jest osobą, która decyduje o wyniku, która bierze udział w każdej akcji i musi dobrze współpracować z obroną. W pewnych sytuacjach jego głos jest decydujący i podpowiada jak chciałby, aby zakończył się atak przeciwnika. I choćby podczas mistrzostw świata, można było usłyszeć krzyk Adama albo Mateusza, którzy sugerowali kolegom z obrony, żeby – w trakcie gry w osłabieniu – sprowokowali rzut z prawego skrzydła. Wtedy biorą też na siebie odpowiedzialność, że jeśli tak zakończy się atak, to oni zrobią wszystko, aby go zatrzymać.

Wspomniałeś, że inspirujesz się grą innych bramkarzy. Możesz zdradzić, na którego lub których zwracałeś uwagę podczas mistrzostw świata?
– W Egipcie skupiałem się przede wszystkim na moich bramkarzy...

A w innych meczach?
– Pracuję z młodzieżą o różnych warunkach fizycznych i dlatego lubię podglądać różnych bramkarzy. Na przykład Andiego Wolffa, który jest olbrzymim facetem, jak i Niklasa Landina czy Andreasa Palickę, który został wybrany najlepszym bramkarzem mistrzostw świata, a ma tylko 187 cm. Próbuję więc szukać podobieństw i wykorzystywać w trakcie zajęć z młodzieżą.

Czy zdarza się, że odbierasz telefony od psychologów, którzy są zafascynowani bramkarzami i chcieliby uczestniczyć w twoich konsultacjach?
– Nie miałem takich telefonów, ale jestem otwarty propozycje, które pozwolą chłopakom się rozwinąć i stać się jeszcze lepszymi zawodnikami.

Popis Landina. Tymi paradami rozstrzygnął finał MŚ
(fot. Getty)
Popis Landina. Tymi paradami rozstrzygnął finał MŚ

Gdy pytałem o bramkarza numer jeden w Polsce, nie chciałeś odpowiedzieć, ale może potrafisz wskazać najlepszego bramkarza na świecie?
– Obecnie? Palicka. Został najlepszym bramkarzem mistrzostw świata i zasłużył sobie na to wyróżnienie w trakcie całego turnieju. Niklas Landin zagrał świetnie w finale i dzięki niemu Duńczycy zdobyli medal, ale to jednak Palicka miał lepszy procent skutecznych obron we wszystkich meczach.

Czy jest szansa, że bramkarz, na przykład Landin albo Palicka, znowu zostanie wybrany najlepszym zawodnikiem na świecie?
– Prawda jest jednak taka, że kibice wolą oglądać zawodników, którzy rzucają bramki. W przypadku bramkarzy pamięta się tylko spektakularne interwencje, a Landin miał ich trochę więcej. Do tego wygrał też Ligę Mistrzów. To może być mała sugestia, kto zasłużył na ten tytuł.

– Prawie trzy lata temu zakończyłeś karierę. Odzyskałeś zdrowie, czy nadal boli i strzyka?
– Rozmawialiśmy poza kamerą o spektakularnych powrotach na boisko, jak Grzesia Tkaczyka czy Marcina Wicharego. Zacząłem się zastanawiać, czy – jeśli pozwoliłoby zdrowie – to jeszcze bym grał. Prawdopodobnie tak. Gra na bramce przynosiła mi do końca dużo satysfakcji. Niestety, mam problemy z kolanami. Mój lekarz powiedział kiedyś, że będę miał je cały czas, aż do wszczepienia sztucznego stawu. Na razie muszę z tym żyć, ale jakoś daję radę.

– Nie czujesz zazdrości, gdy patrzysz na grę młodszych kolegów, albo ostatnio na Marcina Wicharego?
– Nie, zazdrości nie czuję, raczej wielki respekt. Jestem w stanie zrozumieć sytuację, gdy pracujesz jako trener, a musisz wejść do bramki i na nowo poczuć siłę uderzenia piłki. Marcin nie tylko wrócił, ale bronił na dobrej skuteczności. Naprawdę, wielki respekt.

– Czyli definitywnie zamknąłeś za sobą drzwi?
– Zdecydowanie. Ten etap mojego życia już za mną.

Zobacz też
Czapliński: Portugalia? To będzie bardzo dobry mecz dla kibiców [WIDEO]
 (fot. TVP3 Gdańsk)

Czapliński: Portugalia? To będzie bardzo dobry mecz dla kibiców [WIDEO]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Będzikowski przed Portugalią: będziemy musieli się wzbić na wyżyny [WIDEO]
(fot. TVP3 Gdańsk)

Będzikowski przed Portugalią: będziemy musieli się wzbić na wyżyny [WIDEO]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Skórski przed debiutem: w sporcie nie ma łatwych zadań [WIDEO]
Michał Skórski (fot. TVP3 Gdańsk)

Skórski przed debiutem: w sporcie nie ma łatwych zadań [WIDEO]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Gębala: będziemy starać się wykorzystać nasze mocne strony [WIDEO]
Maciej Gębala (fot. TVP3

Gębala: będziemy starać się wykorzystać nasze mocne strony [WIDEO]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Piłkarze ręczni wracają do gry! Raport przed meczami z Portugalią [WIDEO]
fot. TVP Sport

Piłkarze ręczni wracają do gry! Raport przed meczami z Portugalią [WIDEO]

| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
Najnowsze
Kolejny sukces Aleksandry Mirosław!
nowe
Kolejny sukces Aleksandry Mirosław!
| Inne 
Aleksandra Mirosław (fot. Getty)
Największy wygrany powołań Grbicia... nie zapamiętał rozmowy. "Leciały łzy"
Mateusz Czunkiewicz zagra w kadrze (fot. PAP)
nowe
Największy wygrany powołań Grbicia... nie zapamiętał rozmowy. "Leciały łzy"
fot. Facebook
Sara Kalisz
Największa taka impreza w Polsce. Do ringu wejdzie 260 wojowników
W Krakowie poznamy najlepszych polskich wojowników Muay Thai (fot. materiały prasowe)
Największa taka impreza w Polsce. Do ringu wejdzie 260 wojowników
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Kto nie zagra w 26. kolejce Ekstraklasy? Zobacz listę zawieszonych piłkarzy
Kto nie zagra w 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy 2024/25 przez kartki? Zobacz listę zawieszonych i zagrożonych piłkarzy
Kto nie zagra w 26. kolejce Ekstraklasy? Zobacz listę zawieszonych piłkarzy
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mistrz świata kończy karierę. Może wrócić do PŚ jako trener
Markus Eisenbichler (fot. Getty)
tylko u nas
Mistrz świata kończy karierę. Może wrócić do PŚ jako trener
| Skoki narciarskie 
Polskie starty w Nankinie. Oglądaj podsumowanie HMŚ
Lekkoatletyka, Halowe MŚ, Nankin: podsumowanie
trwa
Polskie starty w Nankinie. Oglądaj podsumowanie HMŚ
| Lekkoatletyka 
Kiedy kolejne mecze PKO BP Ekstraklasy? [TERMINARZ]
Terminarz PKO Ekstraklasa 2024/25. Kiedy mecze?
Kiedy kolejne mecze PKO BP Ekstraklasy? [TERMINARZ]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
image