{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liga Mistrzów: klęska Łomży Vive Kielce z PSG. To najwyższa porażka kielczan za kadencji Tałanta Dujszebajewa
Maciej Wojs /
Tę klęskę piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce będą pamiętać długo. Mistrzowie Polski przegrali we wtorek na wyjeździe z Paris Saint-Germain 26:37 (10:19) i doznali najwyższej porażki za kadencji Tałanta Dujszebajewa.
Transmisje i wideo od TVP Sport na platformie hybrydowej TVP!
O meczu nie ma co pisać zbyt wiele. To był pogrom. Kielczanie od startu ustępowali rywalom praktycznie w każdym elemencie gry. Po 12 minutach przegrywali już 3:8, a przed przerwą dystans dzielący obie drużyny wzrósł do dziewięciu goli (10:19). Druga połowa była w tej sytuacji formalnością.
Liga Mistrzów, grupa A:
Paris Saint-Germain HB – Łomża Vive Kielce 37:26 (19:10)
Najwięcej goli: dla PSG – Luc Steins i Mikkel Hansen – po 6, Elohim Prandi i Dylan Nahi – po 5, Kamil Syprzak i Nedim Remili – po 4; dla Łomży Vive – Szymon Sićko 5, Alex Dujshebaev i Branko Vujović – po 4
Mistrzowie Polski polegli w Paryżu różnicą 11 goli, co jest nie tylko ich najwyższą porażką w czasie ponad siedmioletniej kadencji Tałanta Dujszebajewa, co wyrównaniem rekordowej klęski w historii ich występów w Lidze Mistrzów. W ten sposób przegrali już czterokrotnie. Po raz ostatni w 2003 roku.
Najwyższe porażki Łomży Vive w Lidze Mistrzów:
23:34 (-11) – z SG Wallau-Massenheim, 1/8 finału, sezon 1993/94
30:19 (-11) – z Elgorriagą Bidasoa, 1/8 finału, sezon 1994/95
35:24 (-11) – z Pfadi Winterthur, 1/16 finału, sezon 1998/99
30:41 (-11) – z Fotex Veszprem, faza grupowa, sezon 2003/04
37:26 (-11) – z Paris Saint-Germain, faza grupowa, sezon 2020/21
34:24 (-10) – z Vardarem Skopje, faza grupowa, sezon 2015/16
35:26 (-9) – z Paris Saint-Germain, 1/4 finału, sezon 2018/19
Co ciekawe, mimo tak dotkliwej porażki, kielczanie byli daleko od pobicia swojej rekordowej klęski w europejskich pucharach – w sezonie 2008/09 przegrali bowiem w 1/8 finału Pucharu EHF z Chambery Savoie aż 22:42.
Paryskiej drużynie, dla której cztery bramki rzucił Kamil Syprzak, oddać trzeba, że rozegrała we wtorek znakomite zawody. Kielczanie natomiast mogą w pewnym stopniu zrzucić winę za porażkę na wyjątkowo napięty w ostatnich tygodniach terminarz. Starcie z PSG było bowiem ich ósmym meczem w ciągu 19 dni (od 4 lutego), w tym piątym na wyjeździe. A na odpoczynek nie mają nawet co liczyć – już w czwartek zagrają bowiem z MOL-Pick Szeged w Lidze Mistrzów, a w sobotę zmierzą się z Sandra SPA Pogonią Szczecin w PGNiG Superlidze. I w obu przypadkach wystąpią na wyjeździe.
Wtorkowa porażka w Paryżu nie wpłynęła jak na razie na pozycję Łomży Vive w tabeli grupy A. Kielczanie wciąż są liderami – mają 17 punktów – ale drugi Flensburg, który traci do nich tylko dwa punkty, rozegrał aż o trzy mecze mniej. PSG, które zaliczyło jak na razie tyle samo spotkań co Flensburg, jest trzecie z dorobkiem 12 punktów.