Niepokojące wieści o stanie zdrowia Krzysztofa Piątka dobiegły we wtorek do polskich kibiców. Polak z drobnym urazem poradził sobie jednak szybko i trenuje już z całym zespołem.
Trudno powiedzieć, by ten sezon był dla Piątka udany, choć nie jest też tak, że nie radzi sobie zupełnie. Ma w dorobku pięć goli, dwie asysty i cały czas walczy o miejsce w pierwszym składzie z Jhonem Cordobą. Polak i Kolumbijczyk wymieniają się miejscem na ławce rezerwowych, choć częściej zajmuje je były napastnik Genoi, który choćby w ostatnim meczu ligowym z Wolfsburgiem nie zmieścił się w wyjściowym składzie.
Tamto spotkanie było jednak dla niego podwójnie bolesne. Wszedł co prawda po zmianie stron, ale w końcówce stał się ofiarą agresywnej interwencji obrońcy, który otrzymał za ten faul drugą żółtą kartkę i musiał opuścić plac. Polak jednak nie był w pełni sprawny, kuśtykał, a we wtorek "Bild" poinformował, że napastnik nie trenował z zespołem i jego występ w kolejny weekend stoi pod znakiem zapytania.
Wieczorem Stara Dama uspokoiła jednak kibiców. Problem ze stawem skokowym nie okazał się na szczęście na tyle poważny i piłkarz mógł powrócić do pełnego obciążenia podczas zajęć. Będzie zatem brany pod uwagę przed sobotnim meczem, a ten ma dla Herthy niebagatelne znaczenie. Stołeczni zmierza się bowiem z Augsburgiem i jeśli nie chcą się pogrążyć w okolicach strefy spadkowej, muszą to spotkanie wygrać. Aktualnie mają tyle samo punktów, co zajmują pozycję barażową Arminia Bielefeld.
Papa-Bär und ein Raubtier - der Trainingsauftakt vor #BSCFCA: https://t.co/c60tCG4ecm ��#GemeinsamHertha #HaHoHe pic.twitter.com/Np837GznOv
— Hertha BSC (@HerthaBSC) March 2, 2021