W nocy z soboty na niedzielę Jan Błachowicz w najważniejszej walce w historii polskiego MMA przystąpi do pierwszej obrony pasa wagi półciężkiej UFC. Jego rywalem na gali UFC 259 będzie niepokonany mistrz kategorii średniej, Israel Adesanya. Jak będzie przebiegał ten pojedynek i na co przede wszystkim musi uważać Polak? O opinię poprosiliśmy dziennikarzy zajmujących się MMA dla mediów branżowych, ale także ogólnosportowych. Więcej na temat największej walki w historii mieszanych sztuk walki w Polsce w specjalnym wydaniu magazynu "Ring". Transmisja w piątek w TVP Sport, aplikacji i na TVPSPORT.PL o 22:45.
Autorzy uszeregowani w kolejności alfabetycznej
Tomasz Chmura, MMARocks.pl
Naszego rodaka czeka bardzo ciężkie zadanie. Jednak, jak pokazuje historia, Jan przez całą karierę był skazywany na porażkę. Na piętnaście pojedynków w UFC, tylko pięć razy stawiany był w roli faworyta – przez całe swoje zawodowe życie był niedoceniany, lecz swoją wartość udowadniał w klatce.
Również w starciu z Adesanyą Błachowicz ma spore szanse, by zaskoczyć ekspertów! Gala na której wystąpi jest napompowana do granic możliwości, jednak ranga wydarzenia nie powinna przytłoczyć Polaka – był już w tym miejscu, zna ciężar emocji gdy pas jest na szali. Dodatkowo będzie znacznie cięższy od Israela, który zapowiedział, że nie będzie przybierał na wadze specjalnie na ten bój. Różnica zasięgu wcale nie będzie taka duża na korzyść Adesanyi. U nowozelandczyka będą to 203 cm a u Polaka 198 cm. Co jednak najważniejsze, Jan Błachowicz ma dobre zapasy oraz grappling, do których może się odnieść, gdy walka na nogach będzie szła nie po jego myśli. Adesanya jest kompletnym zawodnikiem, ale raczej unika walki w parterze, która dla Błachowicza jest naturalna. Jeśli przewaga siły będzie po stronie Jana, klincz i obalenia będą dobrą strategią. Polak ma więc sporo narzędzi, których może użyć do zwycięstwa. Z całą pewnością Adesanya słusznie jest faworytem w tej konfrontacji, ale to on idzie w górę, do królestwa półciężkiej, a tam na tronie zasiada "Cieszyński Książę".
Typ: Błachowicz, decyzja
Jacek Kluba, InTheCage.pl
Przed naszym mistrzem bez wątpienia jedna z najcięższych walk w karierze, pierwsza obrona tytułu i pojedynek z nr 3 rankingu zawodników UFC bez podziału na kategorie wagowe w jednym. Największa przewaga w tej walce? Czarny pas BJJ mistrza wagi półciężkiej. Czy nasz rodak uczyni to co nie udało się poprzednim rywalom Adesanyi i utrzyma przybywającego na łono kategorii półciężkiej Israela na głębokich wodach parteru? Na to liczę najbardziej, choć nie pogardzę też widokiem stójkowych szachów w które bez wątpienia w początkowej, a może i dalszej fazie walki Jan będzie wdawał się ze swoim rywalem. O Adesanyi można napisać wiele dobrego, niemniej jednak wizja pasa UFC powracającego do Polski po UFC 259 przesłania wszelkie scenariusze niepowodzenia rodzimego wojownika. Niskie kopnięcia i precyzyjne ciosy kontrujące to z pewnością jedne ze składników bogatego arsenału z których w sobotnią noc skorzysta mistrz wagi średniej w starciu z "Legendarną polską siłą". "Nic nie może wiecznie trwać" w odniesieniu do nieskalanego porażką rekordu Adesanyi w MMA wydaje się być kuszącym określeniem w kontekście sobotniej nocy Potencjalne zwycięstwo Janka to kolejny wielki krok zarówno dla naszego mistrza jak i całego polskiego MMA. Pozostaje obserwować szalenie ciekawe zmagania Błachowicza w walce wieczoru hitowej gali w Las Vegas w oczekiwaniu kolejnej niezapomnianej nocy dumy i sportowych wrażeń.
Typ: Błachowicz, poddanie w 4 rundzie.
Artur Mazur, Wirtualna Polska
Z jednej strony legendarna polska siła, wszechstronność, idealne jak na dywizję półciężką warunki fizyczne i ogromna pewność siebie. Z drugiej – nieszablonowość, mobilność, szybkość i niespotykana wręcz wirtuozeria w stójce. Dla Błachowicza to kolejna odsłona walk z zawodnikami mającymi przeszłość w kategorii średniej. Polak ma z nimi dodatni bilans: pokonał Luke'a Rockholda oraz Ronaldo "Jacare" Souzę i przegrał z Thiago Santosem. Ale mam wrażenie, że z kimś takim jak Adesanya jeszcze się nie mierzył. Trudno mi sobie wyobrazić Błachowicza punktującego nieuchwytnego Adesanyę w stójce, ale nokautującego rywala, szczególnie po jakiejś kontrze - już łatwiej. Idealnym rozwiązaniem byłoby oczywiście zaproszenie Adesanyi do parteru, w którym nikt go jeszcze solidnie nie przetestował. Ale przecież ta sztuka nie udała się nawet wybitnemu zapaśnikowi Yoelowi Romero. Nie mam wątpliwości, że Błachowicza czeka najtrudniejsza walka w karierze, a kiedy mam wytypować wynik pojedynku, przypomina mi się słynna reklama, w której występowali Rozum i Serce. To drugie podpowiada mi, że "Cieszyński Książę" zwycięży przez poddanie.
Typ: Błachowicz, poddanie
BOOOOOOOM!!!!!!
— danawhite (@danawhite) March 4, 2021
HOLY SHIT i can't wait pic.twitter.com/MRTalcxoH0
Jan Niwiński, MMA.pl
To bardziej równy bój niż próbuje się to przedstawiać. Procentowy rozkład szans powinien rozłożyć się jakoś między 60 do 40 dla Adesanyi. Nigeryjczyk będzie bez wątpienia szybszy. Jego dynamika pozwoli mu na pewno przepuścić czy nawet tańczyć pod sierpami rzucanymi przez Polaka. Może też uderzyć jedną czy dwiema kontrami w kombinacji.
Widzę jednak kilka luk w postawie Adesanyi, których zdają się nie dostrzegać zwłaszcza zagraniczni komentatorzy. Reprezentant City Kickboxing kopie dużo niskich kopnięć, w których blokowaniu Polak się ostatnio specjalizuje. Świetnie wyprowadzony kop w nogę rywala na pewno ogranicza jego ruchliwość. Ale jeśli się je poprawnie zablokuje, to właśnie wyprowadzający zacznie tracić na mobilności.
Kolejną luką jest waga Adesanyi. Israel ze swoim zespołem cały czas sztywno upierają się, że nie będą "dobijać" do wagi półciężkiej. Argumentacja – w kickboxingu zadziałało i Israel wygrał turniej wagi ciężkiej. Jednak po pierwsze, kickboxing i MMA to dwa oddzielne światy, zwłaszcza przy pracy w klinczu, i w wymianie na chwyty różnica masy, jaką wniesie Jan będzie znaczącym plusem dla Polaka. Po drugie, w tym legendarnym już turnieju wagi ciężkiej Adesanya nie pokonał nikogo zbliżonego klasą do elity wagi ciężkiej.
Oczywiście przeciwko Janowi Błachowiczowi stoi kondycja. Polak niejednokrotnie pokazywał, że zapasu paliwa nie ma na toczenie dynamicznego boju. Dodatkowo, świetna obrona Błachowicza nie oznacza, że w płaszczyźnie uderzanej będzie bezpieczny – Nigeryjczyk, obdarzony lepszymi warunkami fizycznymi, będzie najpewniej zagrożeniem tam. Dlatego szansą Polaka jest parter. Czy uda mu się jednak sprowadzić słynącego ze świetnej obrony sprowadzeń Adesanyę? Ciężko powiedzieć.
Przy tak równym pojedynku z reguły, by nie zapeszyć, stawiam przeciwko reprezentantom naszego kraju. Ale to nie znaczy że Jan jest bez szans. Ma ich całkiem sporo.
Typ: Adesanya, decyzja
Przemysław Osiak, "Przegląd Sportowy"
Jan Błachowicz sam jest znakomitym stójkowiczem, ale w pierwszej fazie walki musi uważać, żeby nie nadziać się na kontrę świetnego na nogach Adesanyi. Prędzej czy później Polak powinien mieć sposobność, by odbierać Nigeryjczykowi siły w klinczu, bo dla zawodnika kategorii średniej, nawet topowego, przeskok o dziewięć kilogramów i przepychanie się z naturalnie dużo cięższym przeciwnikiem będzie przecież nie lada wyzwaniem. W zwarciach Jan zapewne nie raz skarci Izzy’ego potężnym ciosem albo łokciem, być może przeniesie też pojedynek do parteru, gdzie będzie mógł kontrolować rywala z góry, a kto wie, może nawet pokusić się o zakończenie walki przed czasem. Bardzo istotne będzie dobre wejście Błachowicza w pojedynek, jak miało to miejsce w potyczkach z Andersonem i Reyesem. Trzeba wymusić na Adesanyi respekt już w pierwszej rundzie, zranić go w drugiej, choć oczywiście atakować ze stosunkowo chłodną głową. Jeśli natomiast Izzy poczuje się niezagrożony, wówczas ten świetnie poruszający się zawodnik, potrafiący wyprowadzać uderzenia z nieszablonowych pozycji, może złapać rytm, z którego trudno go będzie już wytrącić. Wtedy bardzo realne stanie się jego zwycięstwo na punkty po pięciu rundach.
Typ: Błachowicz, nokaut w 3. rundzie
Patryk Prokulski, TVPSPORT.PL
W materiałach UFC Adesanya twierdzi, że to on jest underdogiem w walce wieczoru UFC 259 i nie zgadza się z bukmacherami. W jednym ma rację – dysproporcja szans nie jest tak wielka, jak wskazują kursy. Mistrz wagi średniej jest prawdziwym wirtuozem stójki, czego świadomość muszą mieć polscy fani. Praca na nogach, kiwki, timing w kontrach i arsenał kopnięć – w tych elementach Adesanya jest najlepszy nie tylko w wadze średniej, lecz prawdopodobnie w całej UFC.
"Picking apart", czyli rozbieranie na części – to jeden z ulubionych zwrotów amerykańskich komentatorów, określający styl Izzy’ego. Metodyczne, precyzyjne rozmontowywanie rywala, w którego obronie z każdą chwilą widać coraz większe dziury, aż w końcu pojawi się szansa na zakończenie pojedynku przed czasem. Adesanya będzie chciał doskakiwać i odskakiwać od Polaka, smagając go kolejnymi kopnięciami. Błachowicz musi zrobić wszystko, by jak najszybciej zniwelować taki obraz pojedynku.
Zablokowanie jednego czy drugiego low kicka we wczesnej fazie może zaboleć przeciwnika i zniechęcić go do korzystania z tej zabójczej (zwłaszcza na dystansie pięciu rund) broni. Przyparcie do siatki, wprowadzenie elementów brudnego boksu – to rodzaj walki, w której przewaga techniczna mistrza wagi średniej nie będzie miała znaczenia. Sprzymierzeńcem naszego mistrza powinny być też wymiary oktagonu, w którym łatwiej niż zwykle będzie złapać dużo szybszego Adesanyę. "Najlepiej byłoby sklinczować, obalić i dokończyć robotę w parterze" – powiedział kilka dni temu Polak. Brzmi jak odpowiedni plan, zwłaszcza że raczej trudno mi wyobrazić sobie wygraną Polaka decyzją sędziów.
Typ: Błachowicz, nokaut
Bartek Stachura, Lowking.pl
Korzystając z przebogatego arsenału kiwek, zmyłek i przyruchów, Israel Adesanya maluje przed swoimi rywalami rozmaite oktagonowe obrazy, w których rozróżnienie iluzji od rzeczywistości – tj. zidentyfikowanie momentu, w którym jego kiwka przeradza się w atak – jest piekielnie trudne. To absolutny fundament stylu walki Nigeryjczyka. Obserwując reakcje rywali, The Last Stylebender dopisuje nowe linijki kodu służącego mu do rozszyfrowania stojących naprzeciw niego oponentów.
Co prawda dysponujący kowadłami w pięściach Jan Błachowicz będzie prawdopodobnie o jedno dobre uderzenie od posłania kingpina 185 funtów na deski lub wstrząśnięcia nim, ale nie oszukujmy się – szermierka na pięści i kopnięcia to królestwo Nigeryjczyka – szybszego, zwinniejszego, potrafiącego walczyć z obu ustawień, dysponującego lepszymi szlifami technicznymi i bogatszym arsenałem. Dlatego legendarna polska siła musi w tej walce znaleźć inne zastosowanie – grapplerskie. Jan Błachowicz będzie większy, silniejszy. Jeśli umęczy rywala w klinczu lub przewróci go, mocno zwiększy swoje szanse na zwycięstwo.
Pomóc powinien mu w tym mały oktagon, ale warto przypomnieć, że niebywale mobilny Nigeryjczyk miał już okazję w takowym rywalizować, pewnie pokonując Brada Tavaresa. Innymi słowy, Cieszyńskiego Księcia czeka niezwykle trudna przeprawa.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.