{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Radosław Majecki w tarapatach. AS Monaco szuka nowego bramkarza

Sytuacja Radosława Majeckiego w Monaco od początku nie była za wesoła. Wkrótce może się jednak jeszcze mocniej skomplikować, bo klub z południa Francji chce zwiększyć konkurencję wśród bramkarzy.
Milik z najwyższą oceną w Marsylii: "Ma być nadzieją wiosny"
Z wielkimi nadziejami przenosił się do Ligue 1 Majecki. Francuzi zapłacili za niego aż siedem milionów euro, co już w samo sobie oznaczało, że wiążą z nim spore nadzieje. Nie spodziewano się co prawda, że z miejsca wskoczy do wyjściowej jedenastki, ale po piłkarzu z dużym potencjałem oczekiwano choćby sporadycznych występów.
Rzeczywistość brutalnie jednak obnażyła braki 21-latka. W tym sezonie ligowym zagrał tylko raz, gdy pojawił się na boisku w trzeciej kolejce w wygranym 2:1 starciu z FC Nantes. Teraz jednak Majecki nie jest nawet drugim bramkarzem, bowiem nie łapie się do kadry zespołu Niko Kovaca, a jego miejsce na ławce zajmuje doświadczony Włoch Vito Mannone.
Sytuacja Polaka może jednak wkrótce ulec jeszcze poważniejszej komplikacji. Niemieckie media sugerują, że ASM będzie chciało wypożyczyć zawodnika Bayernu Monachium, Alexandera Nuebela. Niemiec trafił na Allianz-Arena latem, natomiast musi godzić się z rolą rezerwowego. Nie ma też perspektyw na poprawę sytuacji i chciałby odejść do klubu, który zagwarantuje mu występy.
Jak poinformował Maximilian Koch z abendzeitung-muenchen.de, fanem talentu Nuebela jest Kovac i bardzo mu zależy, by latem pozyskać tego gracza.