{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Krzysztof Piątek na zastrzykach. "To cud, że mógł trenować"

Zastrzyki przeciwbólowe, ale i wielka determinacja potrzebne były Krzysztofowi Piątkowi, by być gotowym na sobotni mecz z Augsburgiem. – To cud, że w tygodniu był w stanie tak ciężko trenować – powiedział dyrektor klubu Arne Friedrich.
"LEWY" KATEM BORUSSII. TAKIEJ SERII NIE MIAŁ JESZCZE NIKT
Niezwykle ciężki tydzień ma za sobą Piątek. Ubiegły weekend kończył z kontuzją stawu skokowego po tym, jak w meczu z Wolfsburgiem ostro zaatakował go jeden z obrońców. Polak po jego faulu padł na murawę, a siniak na nodze okazał się na tyle bolesny, że zawodnik nie mógł trenować w poniedziałek i we wtorek.
Jedyne, do czego był zdolny, to jazdy na rowerze stacjonarnym, natomiast jego występ w następnej kolejce z Augsburgiem stał pod wielkim znakiem zapytania. I nikt w sztabie szkoleniowym raczej nie spodziewał się, że napastnik będzie na to spotkanie gotowy.
Tymczasem 25-latek niespodziewanie powrócił w środę do zajęć, dzięki czemu szkoleniowiec Pal Dardai mógł swobodnie pracować nad taktyką. Węgier zapowiedział już, że od pierwszej minuty postawi na dwóch napastników, a Polak stworzy duet z Kolumbijczykiem Jhonem Cordobą.
– Pozwolimy im obu szturmować bramkę rywala. To cud, że Piątek był w stanie trenować, a teraz jest zdolny do gry. Otrzymał zastrzyki przeciwbólowe, widać u niego wielką zawziętość, właśnie takiego teraz go potrzebujemy. To wielki charakter i chęć przekroczenia progu bólu, za co trzeba go pochwalić – podkreślił w rozmowie z "Bildem" dyrektor sportowy.
Jak zatem ma w ataku wyglądać gra Starej Damy? – Do tej pory Krzysztof grywał na szpicy sam, ale to nie jest zawodnik, który utrzymałby piłkę z rywalem na plecach. Mając jednak u boku Cordobę, możemy wywierać poważniejsze nacisk na rywala. Jhon jest zdolny zyskiwać miejsce i czas, a Krzysztof szukać wokół niego miejsca i wykańczać akcje – podkreślił Dardai.
Starcie z Augsburgiem jest dla Herthy piekielnie ważne, bowiem ta plasuje się na 15. pozycji w tabeli i cały czas ma kontakt ze strefą spadkową. 17. Arminia Bielefeld ma w dorobku tyle samo punktów, ale mecz rozegrany mniej.