06 mar 2021 | Sporty walki

UFC 259. Sportowcy i trenerzy typują zwycięzcę walki Błachowicz vs Adesanya

Jan Błachowicz – pierwszy w historii polski mistrz UFC — Jan Błachowicz (z lewej) i Israel Adesanya (fot. Getty Images)

Adrian Bolechowicz

Jan Błachowicz vs Israel Adesanya – historyczne starcie czempionów UFC z udziałem Polaka odbija się szerokim echem również w rodzimym świecie sportów walki. O największe atuty "Cieszyńskiego Księcia" i jego rywala zapytaliśmy zawodników i trenerów z naszego kraju.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Pobierz nową aplikację mobilną TVP Sport. Dostęp do sportu 24/7!

Piotr "Bagi" Bagiński – były zawodnik MMA, główny trener w klubie Berserkers Team Szczecin

Jan walczy w naturalnej dla siebie dywizji, w której występuje od lat i w tym aspekcie będzie miał przewagę. Ponadto po jego stronie będzie siła fizyczna – legendarna polska siła, którą od dawna prezentuje w oktagonie UFC. Adesanya nie walczył z zawodnikiem tak mocno bijącym i kopiącym, jak Jan. Trudno też powiedzieć, jak organizm Adesanyi zareaguje na zmianę kategorii wagowej. Przeciwnik Polaka to doskonały kickbokser, ale Janek potrafi walczyć w stójce, odnosił liczne sukcesy w tej płaszczyźnie i umiejętnie narzuca swoje warunki w oktagonie. W ostatnich walkach Błachowicza widać było bardzo dobry timing, dlatego liczę na jego sukces w obronie pasa. Poza tym "Jano" jest doświadczonym fighterem i myślę, że wyczuje, w której płaszczyźnie może osiągnąć przewagę i w jaki sposób prowadzić ten pojedynek, aby wygrać. To nie tylko doskonały zawodnik, ale również mój dobry kolega, wspólnie trenowaliśmy, prowadziliśmy zajęcia i braliśmy udział w obozach sportowych – całym sercem będę za nim.

Szymon Bońkowski – trener w klubie Arrachion Olsztyn zajmujący się przygotowaniem fighterów w zakresie walki w parterze oraz rzutów, wielokrotny medalista prestiżowych zawodów m.in. w judo i jujutsu

Adesanya jest niewątpliwie zawodnikiem wybitnym, niesamowicie utalentowanym, który czuje walkę. Jest błyskotliwy, ma niesamowite wyczucie dystansu i timing. Swoją klasę udowodnił wiele razy, dzięki temu jest niepokonany w UFC. Istnieje tylko jedno "ale", teraz będzie walczyć w nieswojej kategorii wagowej, a to stanowi zasadniczą różnicę, szczególnie w wyższych wagach. Janek bije bardzo mocno, jest twardy i silny fizycznie. Waga półciężka to jego świat, a nie Adensanyi. W tym aspekcie upatruję główny atut Błachowicza i będę trzymał za niego kciuki.

Karol Cieliński – zawodnik MMA rywalizujący w dywizji półciężkiej, były pretendent do tytułu mistrza organizacji ACA

Największą szansą i atutem Janka w starciu z Adesanyą jest jego siła ciosu. Moim zdaniem Błachowicz powinien zamykać przeciwnika pod siatką, męczyć go i obalać, aby odebrać mu dynamikę, szybkość. Czego najbardziej powinien obawiać się Janek ze strony Adesanyi? Pewnie nie będę oryginalny. Najsilniejszą bronią "Izzy'ego" są umiejętności walki w stójce, ma doskonałe zwody i świetnie ustawia się w walce.

Tomasz Drwal – zawodnik MMA walczący w kategorii średniej. Pierwszy Polak, który stoczył walkę w organizacji UFC, aktualnie związany z federacją KSW

Ten sport to loteria, ale Janek, oprócz szczęścia, ma moc uderzenia i potężne kopnięcia. Adesanya jest wyższy, ale słabszy. Dodatkowo przechodzi do kategorii półciężkiej z niższej dywizji, więc siła będzie po stronie polskiego mistrza. Poza tym Janek jest w życiowej formie i wierzę w to, że będzie dzierżył ten tytuł przez długie lata. Życzę tego sobie i wszystkim kibicom MMA w naszym kraju. Nie mam swojego typu na walkę. Najważniejsze, że nasz Janek pewnie wykona swoją robotę.

Bartosz Leśko – zawodnik MMA rywalizujący w kategorii średniej, aktualnie związany z organizacją ACA

Z pewnością Janek będzie silniejszy od Adesanyi. Moim zdaniem dobrym pomysłem byłoby skracanie dystansu i klinczowanie w pierwszej rundzie, aby w ten sposób zmęczyć przeciwnika. To także dobra okazja, żeby porozbijać go pod siatką łokciami i kolanami. Dzięki temu może odebrać mu największy atut, czyli szybkość. Uważam też, że jeśli Adesanya poczuje siłę ciosów i kopnięć Polaka, to zachowa duży respekt i nie pozwoli mu to w pełni się rozkręcić, a przez to walczyć z takim luzem i "flowem", jak w niższej kategorii wagowej. Typuję wygraną Janka przez ciężkie KO w trzeciej rundzie po wysokim kopnięciu.

Przemysław Opalach – były zawodowy bokser, mistrz IBF International i WBC Baltic, mistrza świata federacji WBF w kategorii superśredniej. Obecnie zawodnik MMA

Oczywiście będę kibicował Jankowi i wierzę, że obroni mistrzowski pas. Zadanie ma niezwykle trudne, ponieważ jego przeciwnik to światowej klasy zawodnik. Adesanya wyprowadza potężne kopnięcia i precyzyjnie uderza. Z drugiej strony Jan to bardzo twardy i niezwykle silny sportowiec. Wielu ekspertów wskazuje, że Adesanya będzie miał przewagę w stójce, ale przecież Błachowicz doskonale sobie w niej radzi. Poza tym miałem przyjemność pracować z trenerem Robertem Złotkowskim – to świetny fachowiec i z pewnością bardzo dobrze przygotował Jana do kickbokserskich wymian z "Izzym". Stawiam na zwycięstwo Polaka przez nokaut w drugiej rundzie. Czuję, że może tak się zdarzyć po wysokim kopnięciu Janka.

Łukasz Sudolski – zawodnik MMA rywalizujący w dywizji półciężkiej, pretendent do tytułu mistrza organizacji Bablion MMA

Moim zdaniem Jan Błachowicz może wygrać starcie z Israelem Adesanyą w każdej płaszczyźnie, co można wywnioskować po poprzednich pojedynkach z udziałem polskiego mistrza UFC. W ostatniej walce Janka jego przeciwnik – Dominick Reyes, też był faworytem ze względu na to, że doskonale radził sobie z Jonesem, miał być szybszy, a tymczasem to Janek sięgnął po pas. Dlatego też doceniam umiejętności Adesanyi, zwłaszcza w stójce, ale to Janek jest bardziej wszechstronnym zawodnikiem. Polak może wygrać w stójce, a w parterze i zapasach też posiada większe umiejętności, niż jego rywal. Mój typ to Błachowicz – nieważne, w jaki sposób wygra, ważne, aby to zrobił.

Dominik Zadora – kickbokser, aktualny mistrz organizacji FEN

Jeżeli chodzi o stójkę, to szybkość będzie po stronie Adesanyi, ponieważ jest lżejszy, a siła będzie atutem Janka Błachowicza. Oczywiście Polak też świetnie prezentuje się w tej płaszczyźnie, przecież wywodzi się z boksu tajskiego. Wytypowanie zwycięzcy to bardzo trudne zadanie. Moim zdaniem albo Błachowicz wygra to przez nokaut lub poddanie, albo Adesanya na punkty. Polak ma argumenty sportowe, aby zwyciężyć, choć to przeciwnik jest faworytem. Warto też podkreślić, że Janek jest lepszym grapplerem i w tej kwestii też powinien mieć przewagę.