Dwóch Polaków mogliśmy podziwiać na boiskach Serie A podczas popołudniowych meczów. Szczególnie cieszyć może się Arkadiusz Reca, który zdobył piękną bramkę, a jego zespół w końcu wygrał mecz.
Długo na zwycięstwo czekali gracze Crotone, ale w końcu się doczekali. Po siedmiu przegranych meczach z rzędu, pokonali na własnym obiekcie 4:2 (1:1) Torino. Poza kadrą przyjezdnych znalazł się z uwagi na uraz Karol Linetty, natomiast w wyjściowej jedenastce beniaminka pojawił się Arkadiusz Reca. Jak zwykle Polak był niezwykle aktywny i bardzo często zapuszczał się w okolice pola karnego rywali. Nie przełożyło się to niestety na skuteczność podań, bo średnio co drugie nie trafiało do adresata, zagrał też kilka niecelnych długich piłek. Niezbyt korzystnie wypadł też w bezpośredniej walce z przeciwnikami, bo większość pojedynków przegrał. Wszystkie błędy wymazał jednak w końcówce, gdy zdobył fantastyczną bramkę z dystansu i przypieczętował zwycięstwo zespołu, który zbliżył się na 6 punktów do bezpiecznego miejsca w tabeli.
Ocena Recy wg TVPSPORT.pl: 7/10
Tylko z punktu cieszyć mogą się zawodnicy Fiorentiny. Cały mecz w jej barwach zagrał oczywiście Bartłomiej Drągowski, któremu jak zwykle ciężko cokolwiek zarzucić. Raz został pokonany po strzale z rzutu karnego, przy pozostałych golach również nie miał większych szans, by zareagować. Gospodarze dwukrotnie w tym spotkaniu prowadzili, dwukrotnie prowadzenie stracili, a ostatecznie zremisowali z Parmą 3:3 i mają 6 punktów przewagi nad strefą spadkową (14. miejsce).
Ocena Drągowskiego wg TVPSPORT.pl: 5/10
Piłkarze Milanu z kolei pojechali na wyjazdowy mecz z Hellas Werona znacząco osłabieni. W wyjściowej jedenastce zabrakło między innymi Ante Rebicia, Mario Mandżukicia, Theo Hernandeza, Hakana Calhanoglu czy przede wszystkim Zlatana Ibrahimovicia. Zmiennicy jednak udźwignęli presję i stawili czoła wyzwaniu. Na 1:0 trafił w 27. minucie Rade Krunić, po zmianie stron prowadzenie podwyższył Diogo Dalot. Trzy zdobyte punkty umożliwiły mediolańczykom umocnienie się na drugiej pozycji w tabeli. Do Interu gracze Stefano Pioliego tracą trzy punkty, ale mają też mecz rozegrany więcej.