Slavisa Kokeza rządził serbskim futbolem. Przez lata oskarżany o korupcję i nieczyste zagrania, ale zawsze był człowiekiem prezydenta. Teraz padają pytania czy chciał zabić Aleksandara Vucicia oraz czy pomagał grupom przestępczym. Historia z Belgradu staje się gotowym scenariuszem na film sensacyjny.
Rozmowa o polityce w krajach byłej Jugosławii mogłaby trwać godzinami. Często dochodzi do sytuacji specyficznych, dla niektórych wręcz niespotykanych. To samo tyczy się futbolu. Trudno o czystą grę. Wszystkie dyskusje wskakują na wyższy poziom absurdu, kiedy prezes serbskiej federacji piłkarskiej łączony jest z przygotowywaniem zamachu na życie prezydenta kraju.
– Vucić przypomina Milosevicia. Ludzie po prostu się obawiają. Nie pamiętam za swojego życia takiej sytuacji w serbskiej polityce, jaka jest teraz. Jeśli nie głosujesz na obecnego prezydenta, możesz stracić pracę. Za czasów Milosevicia opiekował się resortem informacji publicznej. Zamykano wtedy gazety czy telewizje, które nie były przychylne rządowi. W trakcie wojny mówił, że za jednego zabitego Serba trzeba odpłacić się śmiercią stu muzułmanów. Teraz warto mieć zdjęcie karty do głosowania z odpowiednio zaznaczonym nazwiskiem. W jednym z miast, obecny prezydent wygrał mając 98 procent poparcia. Ogólnie zwyciężył zbierając około 60 procent głosów. Stąd biorą się choćby porównania do Kim Dzong Una – opowiadał Poledica w rozmowie z TVPSPORT.PL. To naturalnie głos krytyczny. Były piłkarz polskich klubów jest znany z opozycyjnego nastawienia do władz państwa i federacji piłkarskiej.
Slavisa Kokeza uchodził za jednego z tych, którzy staną za prezydentem murem. 43–latek podążał za Vuciciem: obaj reprezentowali te same partie, mieli także wspólne interesy. Od 2015 roku był członkiem struktur Serbskiego Związku Piłki Nożnej. Nie była to jego pierwsza styczność z futbolem. Już wcześniej pracował w FK Brodarac, FK Zemun czy Crvenej zvezdzie, gdzie był wiceprezesem klubu. Zrezygnował, bo kibice nie byli zadowoleni z jego działań. Od ponad czterech lat jest już szefem serbskiej federacji. Z czasem zaznaczył też swoją obecność w strukturach UEFA. Od 2019 roku jest wiceprzewodniczącym komitetu związków krajowych.
Pod koniec lutego nowym selekcjonerem serbskiej kadry został Dragan Stojković. To jedna z ostatnich decyzji Kokezy, który niedługo powinien stać się wkrótce przeszłością federacji. Nie zmienia to faktu, że efekty jego działań będą widoczne jeszcze długo. Karierę reprezentacyjną zdecydował się zakończyć Luka Milivojević, gracz Crystal Palace. – Winię siebie, że dawno się na to nie zdecydowałem. Federacji, na czele z Kokezą, udało się to, że nie będę już grał w drużynie narodowej. Widziałem zbyt wiele rzeczy: przekupstwa, złe zarządzanie, zmiany trenerów i wymienianie piłkarzy – stwierdził gracz angielskiego klubu.
Kokeza był przesłuchiwany także w związku z powiązaniami z Belivukiem. Miał mu pomagać w poszukiwaniu nowych lokali, które potrzebują "ochrony". W toku śledztwa okazało się między innymi, że na stadionie Partizana znajdowało się pomieszczenie, w którym bandyci torturowali ludzi. Szef federacji unikał odpowiedzi na pytania. Co najważniejsze, nie zgodził się na badanie wykrywaczem kłamstw. Zrobił to za radą Aleksandara Stepanovicia… prezesa Sądu Najwyższego w Belgradzie.
Sprawa szefa serbskiego związku jest na tyle istotna, że regularnie wypowiadają się o niej przedstawiciele władz w Belgradzie. – Regularnie otrzymuję informację. Nie rozumiem dlaczego człowiek, któremu ufałem, odrzucił opcję poddania się badaniom z pomocą wykrywacza kłamstw. Mógł odpowiedzieć tylko na jedno pytanie na mój temat. Cała sytuacja jest dla mnie bardzo dziwna. Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Nie mogę w to uwierzyć, choć sprawa z wariografem jest dziwna… – stwierdził prezydent Vucić, który wraz z rodziną miał być podsłuchiwany przez zbuntowanych pracowników MSW. – Policja ma wątpliwości w całej sprawie Śledztwo będzie kontynuowane. Mógł pomóc policji, ale odmówił poddania się badaniu. Kokeza odmówił odpowiedzi na pytanie dotyczące organizacji zabójstwa prezydenta – dodał Aleksandar Vulin, minister spraw wewnętrznych.
Media na Bałkanach rozważają też czy sytuacja Kokezy nie będzie miała wpływu na pozycję Aleksandra Ceferina, szefa UEFA. Prezes Europejskiej Unii Piłkarskiej chwalił wręcz 43–latka zaznaczając, że jest jedną z nielicznych osób, która ma z nim regularny i bezpośredni kontakt.
Czas Kokezy dobiega końca. Kwestią czasu ma być pożegnanie się przez 43–latka z gabinetem prezesa w serbskiej federacji. Na razie drużyna ma nowego selekcjonera. Teraz przyjdzie czas na nowe kierownictwo. W przeszłości akces zajęcia się futbolem w kraju zgłaszał sam Vidić, ale następca Kokezy wejdzie do istnej stajni Augiasza. Czyszczenie serbskiego futbolu może trwać przez długi czas.
12:00
Aruba
17:45
Białoruś
20:30
Bonaire
0:00
Portoryko
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.