Przejdź do pełnej wersji artykułu

Liga VTB: mistrz Polski odrobił 15 punktów straty i w wielkim stylu pokonał Parmę Perm. Bohaterem Łukasz Koszarek!

Łukasz Koszarek i Marcel Ponitka. Niedawno grali w jednym zespole. Teraz stanęli naprzeciw siebie (fot. 400mm.pl) Łukasz Koszarek i Marcel Ponitka. Niedawno grali w jednym zespole. Teraz stanęli naprzeciw siebie (fot. 400mm.pl)

Nic nie wskazywało na to, że Zastal odrobi 15 punktów straty i powalczy o zwycięstwo z Parmą Perm. W decydującym momencie sygnał do ataku dał kapitan Łukasz Koszarek. Trafiał dosłownie wszystko i poprowadził swój zespół do dwunastej wygranej w lidze VTB. To był kolejny wielki mecz drużyny trenera Żana Tabaka.

Czytaj też:

To był kolejny wielki mecz mistrzów Polski. Enea Zastal pokonał klub z Euroligi (fot. VTB).

Enea Zastal BC Zielona Góra – Chimki Moskwa 99:94. Kolejne zwycięstwo polskiego zespołu

Historia meczów między tymi ekipami pokazywała, że Zastalowi dobrze "leży" Parma Perm. Zielonogórzanie wygrali cztery z pięciu spotkań, ale to nie oznaczało, że w hali CRS miał czekać ich łatwy mecz.

Rosjanie przystąpili do tego starcia z dorobkiem siedmiu zwycięstw i ośmiu porażek. Gonią Chimki Moskwa i jest to chyba najsilniejsza Parma, z którą kiedykolwiek mierzyli się koszykarze Żana Tabaka.

Bardzo szybko swoich byłych już kolegów odwiedził Marcel Ponitka. Pod koniec stycznia młodszy z braci podpisał trzyletni kontrakt z rosyjskim zespołem. W barwach Parmy występuje też doskonale znany z polskich parkietów Boris Savović.

Filip Dylewicz: czuję się spełniony. Dopiero po czasie zdałem sobie sprawę, ile osiągnąłem

Pierwsza kwarta do zapomnienia


Już pierwsze minuty tego meczu pokazały, że mistrza Polski czeka bardzo trudne zadanie. Rosjanie byli bardzo agresywni w obronie i z łatwością zdobywali punkty spod kosza. Zastal trafił tylko pięć z szesnastu prób i popełnił aż pięć strat. W dziewiątej minucie Parma prowadziła już 25:12.

Mistrzowie Polski mieli problem ze zdobywaniem "łatwych" punktów. Rywal krył na całym parkiecie, mądrze się ustawiał i nie dopuszczał do czystych pozycji z dystansu. Rosjanie chcieli wyłączyć z gry Geoffreya Groselle'a i to w pierwszej połowie im się udawało. W drugiej kwarcie gospodarze wyglądali już znacznie lepiej, ale gdy tylko zbliżyli się do Parmy, to po chwili goście znów wracali do dziesięciopunktowej przewagi. Chwilę przed przerwą nasz zespół w końcu wyrwał piłkę przyjezdnym i po "trójce" Rolandsa Freimanisa było już tylko 40:45. Po dwóch kwartach zielonogórzanie mogli być zadowoleni z wyniku, bo ten był dużo lepszy niż ich gra.

Nadmiar błędów i kiepska skuteczność


Bardzo często po "suszarce" w przerwie od chorwackiego trenera, jego zespół wychodził na parkiet odmieniony. W tym meczu było na odwrót. Zastal rozpoczął kwartę od dwóch strat i ponownie musiał odrabiać... dziesięciopunktową stratę. Fatalny występ zanotował nowy nabytek zielonogórzan David Brembly. Zakończył udział w meczu już w połowie trzeciej kwarty. Z zerowym dorobkiem punktowym i pięcioma faulami. W kolejnych minutach gra gospodarzy nie wyglądała lepiej. Brakowało punktów po kontrze, czystych pozycji i celnych rzutów za trzy. Piąty zespół ligi VTB grał niechlujnie, popełniał mnóstwo strat i widać było brak zgrania u nowych zawodników. Po "trójce" i przechwycie Juskeviciusa Parma prowadziła 70:55.

Łukasz Koszarek Wielki


W końcówce oglądaliśmy dużo walki, fauli, a mniej ładnej gry i efektownych akcji. Zielonogórzanie lepiej się w tym czuli, bo na cztery minuty przed końcem przegrywali tylko 74:77. Sygnał do ataku dał Łukasz Koszarek. Kapitan doprowadził do remisu i 182 sekundy przed końcem, mecz rozpoczął się na nowo. To wręcz nieprawdopodobne patrząc na to, jakie problemy miał w tym spotkaniu Zastal. Kapitalny w końcówce Koszarek wyprowadził swój zespół na prowadzenie 80:79. Rozgrywający reprezentacji Polski był po prostu FENOMENALNY.



Po piątej w meczu i czwartej w ostatniej kwarcie "trójce" reprezentanta Polski Zastal wygrywał 87:82. W końcówce nie dał sobie wyrwać zwycięstwa i dokonał wręcz niemożliwego. Pokonał Parmę w meczu, w którym nie wychodziło mu praktycznie nic. Głównym architektem sukcesu był wielki Łukasz Koszarek.



Zastal z bilansem 12:8 pozostaje na piątym miejscu w lidze VTB. Już za dwa dni będzie miał okazję do poprawienia swojego bilansu. Do Zielonej Góry przyjeżdża Jenisej Krasnojarsk.

Enea Zastal BC Zielona Góra – Parma Perm 95:92 (15:27, 25:18, 17:25, 38:22)
Zastal: Groselle i Richard po 16, Bowlin 12, Berzins 5, Brembly 0 oraz Freimanis 26, Koszarek 18, Sulima 2, Traczyk 0.
Parma: Zukauskas 15, Mejeris 13, Ponitka 12, Juskevicius 11, Savović 4 oraz Williams 13, Bulanov 8, Sheiko 6, Zhmako 5, Grigoryev 3, Ivlev 2.

Sensacja pod koszem. Zastal Enea BC Zielona Góra pokonał CSKA Moskwa w lidze VTB
Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także