| Skoki narciarskie

"Mam nieprzespane noce, siedzę, myślę, co zrobić lepiej, analizuję..." Maciej Kot o poszukiwaniu formy

Maciej Kot, Maciej Kot skoki narciarskie, Maciej Kot Puchar Świata
Maciej Kot zdobył w tym sezonie 17 punktów Pucharu Świata (Fot. PAP)

Czasami można odnieść wrażenie, że gdyby sukcesy się nie pojawiły, byłoby łatwiej. Nie patrzyłbym na wszystko, co teraz się dzieje, z perspektywy tamtych wyników – wyznaje Maciej Kot w rozmowie z TVPSPORT.PL przed konkursami Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem. Mistrz świata z 2017 roku o trwającym sezonie, irytacji i czekającym go ojcostwie.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
20 lat temu... złapał się za głowę trener Apoloniusz Tajner

Czytaj też

Adam Małysz 138,5 metra Trondheim

20 lat temu... złapał się za głowę trener Apoloniusz Tajner

Antoni Cichy, TVPSPORT.PL: – Jak twoje nastawienie przed Pucharem Kontynentalnym w Zakopanem? Pewnie żałujesz, że przerwa po Brotterode była tak długa, bo wskoczyłeś na podium.
Maciej Kot: – Oczywiście, że żałuję. Każdy chciałby, aby sezon przebiegał w fajnym rytmie, tak jak zwykle, z zawodami co tydzień. Dla nas to też nowa sytuacja, pojawiają się dłuższe przerwy jak teraz po Brotterode. Mamy dwa tygodnie bez startów. To świeże doświadczenie, musimy się dostosować. Wiadomo, trenerzy zmieniają plany treningowe pod te starty, żebyśmy nie wypadli z rytmu, bo ciężko byłoby do niego wrócić. Dobrze, że w ogóle odbywają się zawody. Pojawiło się widmo przedwczesnego końca sezonu. Szkoda, Norwegia wycofała się i z Pucharu Świata, i Pucharu Kontynentalnego, ale cieszymy się, bo możemy skakać. I muszę przyznać, ten czas szybko zleciał, był pracowity. A teraz w Zakopanem mam nadzieję na dobre warunki.

– Pandemia bardziej dotknęła was, startujących w Pucharze Kontynentalnym? Puchar Świata, pomijając Norwegię, aż tak nie ucierpiał.
– Faktycznie, gdyby zrobić statystyki, Puchar Kontynentalny, kolokwialnie mówiąc, bardziej oberwał. Już na początku były problemy z paroma konkursami, odpadła Planica, Bischofshofen, choć te zawody udało się przenieść do Innsbrucku. Odwołano więcej zawodów, z drugiej strony, myślę, że trochę łatwiej zorganizować Puchar Kontynentalny ze względu na dużo mniejszą liczbę ludzi, nazwijmy to, towarzyszących, czyli dziennikarzy, ekip telewizyjnych, oficjeli. Tak naprawdę, tylko Norwegia trochę popsuła kalendarz, nie przeprowadzili żadnych konkursów. Na pewno żałujemy, bo to zawsze był fajny przystanek, zupełnie inne skocznie, wysoki poziom. Ale trzeba zaakceptować to, co jest. Miejmy nadzieję, że przyszły sezon będzie pod tym względem lepszy, FIS wszystko przeanalizuje i tak zaplanuje kalendarz, by wszystkie zawody się odbyły.

– Gdybyś teraz, przed Zakopanem, miał sobie wystawić szkolną ocenę, co wpisałbyś do dziennika?
– Pewnie tróję za chęci, motywację i ciężką pracę! To taka ocena, która daje możliwość przejścia do następnej klasy, mówiąc pół żartem, pół serio. Na pewno trudny sezon, ale nie chcę go jeszcze podsumowywać, wciąż trwa i pragnąłbym go jak najlepiej zakończyć. A wtedy przyjdzie czas na analizę z całym sztabem.

20 lat temu... złapał się za głowę trener Apoloniusz Tajner

Czytaj też

Adam Małysz 138,5 metra Trondheim

20 lat temu... złapał się za głowę trener Apoloniusz Tajner

Maciej Kot, Maciej Kot skoki narciarskie, Maciej Kot Puchar Świata
Maciej Kot dostał szansę w Turnieju Czterech Skoczni, ale ani razu nie wszedł do drugiej serii (Fot. Getty)

– Turniej Czterech Skoczni był trudny mentalnie? Miałeś dobre wyniki w Pucharze Kontynentalnym, a w Niemczech i Austrii nie zdobyłeś ani jednego punktu.
– Turniej Czterech Skoczni zawsze jest trudny i fizycznie, i psychicznie. Jeżeli zawodnik nie do końca czuje się pewnie, jego skoki nie do końca funkcjonują, to ten turniej potrafi bardzo szybko zniszczyć. Po pierwsze, szybki rytm. Dwa skoki treningowe, bardzo ważne kwalifikacje, zawody, przejazd, nowa skocznia. Nie ma czasu na treningi, jakieś wielkie zmiany. Na turniej trzeba przyjechać w dobrej dyspozycji, z jasnym planem, co chce się zrobić, a nie po to, żeby trenować. Mam wrażenie, że nie byłem jeszcze gotowy. Dobre wyniki z Pucharu Kontynentalnego trochę mi zaszkodziły, tak to ujmijmy. Zrobiłem kwotę, którą wiadomo, chętnie wykorzystałem. To była dla mnie nagroda, kolejny krok naprzód. Wtedy wydawało się logiczne, ale nie skakałem na tyle dobrze, by jechać i o coś powalczyć. Sądzę, że gdybym dłużej został w Pucharze Kontynentalnym, tak jak Kuba Wolny pojechał do Engelbergu i dopiero po turnieju zaczął startować w Pucharze Świata, mogłoby być inaczej. Ale to takie gdybanie.

Czasami można odnieść wrażenie, że gdyby te sukcesy się nie pojawiły, byłoby łatwiej. Nie patrzyłbym na wszystko, co teraz się dzieje, z perspektywy tamtych wyników. Ale to też nie do końca dobre podejście. Sukcesy z przeszłości pozwalają wierzyć, być pewnym siebie, a pewność i wiara we własne umiejętności jest bardzo ważna.

– W Brotterode byłeś już bliżej odnalezienia w swoich skokach tego, czego brakowało?
– Nie powiem, że byłem blisko znalezienia odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Skoki miałem niezłe, ale wciąż dalekie od optimum. Sam plan na Brotterode był trochę tymczasowy: poprawić najważniejsze elementy, walczyć w zawodach, ale przede mną jeszcze z całą pewnością dużo pracy. Najważniejsze to obrać kierunek, w którym chcemy iść. Myślę, że to też zostało lepiej nakreślone, ale od analizy do wykonania wciąż długa droga. Często zawodnik wie, co ma zrobić, ale nie wie, jak. W tym momencie to chyba mój główny problem. Jeśli chodzi o samą teorię skoków, mam wiedzę na dobrym poziomie, jestem w stanie wszystko rozrysować, opowiedzieć, uzasadnić, gorzej z praktyką. Wiadomo, tutaj nikt mi nie pomoże. Trzeba próbować podczas treningów, na skoczni i uczyć się na własnych błędach.

– To irytuje, że już tak naprawdę drugą zimę szukasz dobrych skoków i wciąż nie są tak dobre jak w 2017 roku?
– Bardzo irytuje. Cały czas mam z tyłu głowy choćby to, co działo się właśnie w 2016, 2017 roku w moim najlepszym sezonie. Czasami można odnieść wrażenie, że gdyby te sukcesy się nie pojawiły, byłoby łatwiej. Nie patrzyłbym na wszystko, co teraz się dzieje, z perspektywy tamtych wyników. Ale to też nie do końca dobre podejście. Sukcesy z przeszłości pozwalają wierzyć, być pewnym siebie, a pewność i wiara we własne umiejętności jest bardzo ważna. Nie tylko w skokach narciarskich, w ogóle w sporcie, w życiu. To mi pokazuje, na co mnie stać, ile jestem wart. Bo swoją wartość też trzeba znać. Wiadomo, trudno utrzymać stabilne poczucie własnej wartości, wierzyć, kiedy nie idzie, nie można zdobyć punktów w Pucharze Świata. Nad tym też pracuję. Bardzo często mnie to irytuje, mam z tego powodu nieprzespane noce, siedzę, myślę, co zrobić lepiej, analizuję, chodzę podenerwowany. Ale wiem, że pewnych rzeczy nie przeskoczę. Niektóre trzeba przyjąć na klatę, ciężko pracować, a tego akurat nie mogę sobie odmówić. Jeśli coś mi nie wychodzi, denerwuje mnie, to w pierwszej kolejności ruszam do roboty. Nie potrafię tak po prostu odpocząć, nie trenować. Wręcz przeciwnie, podwajam sobie dawkę, żeby w ten sposób naprawić błędy.

Maciej Kot, Maciej Kot skoki narciarskie, Maciej Kot Puchar Świata, Lahti 2017
Cztery lata temu razem ze Stochem, Żyłą i Kubackim cieszył się ze złota mistrzostw świata (Fot. Getty)
Mieli legendy, a dziś? Nie mają nawet gdzie skakać

Czytaj też

Cestmir Kozisek, czeskie skoki

Mieli legendy, a dziś? Nie mają nawet gdzie skakać

– Rozmyślasz, czemu coś rozregulowało się u ciebie, a chłopaki, z którymi zdobywałeś złoto w Lahti, Piotrek Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki utrzymują formę?
– Zadaję sobie takie pytanie, ale nie znam na nie odpowiedzi. Nieraz nad tym rozmyślam. Pewnie gdybym wiedział, dlaczego tak się stało, byłoby mi łatwiej to zmienić.

– Pojawia się smutek, kiedy widzisz, jak cieszą się z medalu, a ciebie tam nie ma?
– Smutek nie. Wiadomo, nie było mi przyjemnie siedzieć na kanapie i oglądać skoki w telewizji. Zdecydowanie bardziej wolałbym być z chłopakami w Oberstdorfie i startować w zawodach. Po to cały czas ciężko trenuję. Z jednej strony, patrzyłem na to z perspektywy kibica, czyli po prostu trzymałem kciuki za naszych chłopaków i bardzo to przeżywałem. Cieszyłem się razem z nimi, i z medalu Piotrka, i z medalu zespołu. A z drugiej strony, dla mnie jako skoczka narciarskiego, ich kolegi z drużyny, to było przede wszystkim motywujące. Widziałem, jak sukcesy osiągają koledzy z kadry, którzy mają ten sam sprzęt, ten sam plan treningowy, tych samych trenerów, te same możliwości rozwoju. I potrafią zdobyć tytuł mistrza świata, medale. To dowodzi, że można, że wszystko jest zależne od zawodnika i tego, jak wykorzysta te możliwości.

Mieli legendy, a dziś? Nie mają nawet gdzie skakać

Czytaj też

Cestmir Kozisek, czeskie skoki

Mieli legendy, a dziś? Nie mają nawet gdzie skakać

Nastawiam się bardzo pozytywnie do roli taty, chciałbym być ojcem na pełen etat, nie tylko na papierze. Zajmować się dzieckiem, spędzać w domu jak najwięcej czasu. Sądzę, że to mi pomoże nie myśleć aż tyle o skokach, rozgraniczyć, gdzie są skoki, a gdzie inne sprawy.

– Rozmawiałeś na Pucharze Kontynentalnym z Gregorem Schlierenzauerem? On też od paru sezonów szuka dobrych skoków.
– Akurat w Brotterode nie miałem okazji z nim porozmawiać. Przydarzyła mu się ta nieszczęsna kontuzja kolana, uniemożliwiła start i trochę nam zniknął. I nie zawsze jest czas, żeby pogadać. Ale od dawna obserwuję jego karierę. Nasze drogi się skrzyżowały, jeszcze zanim został gwiazdą, wywalczył tytuł mistrza świata juniorów. Też startowałem w tamtych mistrzostwach, jego gwiazda dopiero miała rozbłysnąć. Tak więc znam go sprzed zwycięskich czasów i śledzę jego karierę, bo to dla mnie jeden z najlepszych skoczków w historii. Mam dla Gregora ogromny szacunek i szkoda mi, że tak się męczy. On spadł z jeszcze wyższego konia niż ja. Ma najwięcej zwycięstw w historii Pucharu Świata, jest legendą tego sportu i przyjazd na Puchar Kontynentalny to dla niego pewnie wyzwanie. Nie tyle, jeśli chodzi o poziom sportowy. Bardziej przez to, że musi zaakceptować sytuację. Nie jest w stanie wystartować w Pucharze Świata, rywalizuje z młodymi zawodnikami w Kontynentalnym. To na pewno trudne.

– Znasz to z autopsji?
– Też tego doświadczyłem, kiedy zamiast na mistrzostwa świata w Seefeld pojechałem na Puchar Kontynentalny. Sama akceptacja tej decyzji, zejścia o poziom niżej jest trudna. Ale trzymam kciuki za Gregora, mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. Ten sezon już ma raczej spisany na straty. To jednak skoczek tego kalibru, że jeśli coś zacznie funkcjonować, może wrócić do dalekich lotów, znowu wygrywać. Zresztą mam wrażenie, że takich zawodników, po których spodziewano się więcej, trochę się zebrało. Spójrzmy chociaż na Richarda Freitaga, który właściwie od początku sezonu męczy się w Pucharze Kontynentalnym, a kiedyś zwyciężał w Pucharze Świata. Nie chcę nawet wspominać o Andreasie Wellingerze, złotym medaliście igrzysk olimpijskich. Naprawdę, on powinien skakać w Oberstdorfie i grać tam pierwsze skrzypce. W tej chwili nawet nie łapie się do Pucharu Kontynentalnego. To pokazuje, jak nieprzewidywalne i trudne są skoki. Kilku zawodników nadal walczy o powrót. Należę do nich i mam nadzieję, że będę pierwszym z tego grona, który wróci na dobre tory. Może przetrę im szlaki.

Maciej Kot, Maciej Kot skoki narciarskie, Maciej Kot Puchar Świata, Maciej Kot będzie ojcem
Maciej Kot wierzy, że ojcostwo pozwoli mu nie myśleć tak bardzo o skokach (Fot. PAP)

– Mówisz, że u Gregora nagle coś może zacząć funkcjonować i znów będzie w czołówce. Wierzysz, że u ciebie będzie taki jeden skok, który wszystko zmieni?
– Trudno powiedzieć. Czasami tak się zdarza w skokach, że człowiek idzie spać, coś sobie przemyśli, złapie jakiś pomysł, nawet podczas analizy wideo z trenerem dostrzeże jeden kluczowy element. Następnego dnia idzie na skocznię i jedna próba wszystko zmienia. Jest dziesięć, piętnaście metrów dalej, nagle wszystko zaczyna działać. U mnie w przeszłości też tak bywało, pojawiały się zmiany z dnia na dzień. Ale częściej to jednak typowa praca krok po kroku. Musi być konsekwencja, cierpliwość, miesiąc, dwa miesiące skakania z jednym pomysłem. Wiemy, które elementy trzeba po kolei poprawiać i należy skakać, skakać, jeszcze raz skakać. Ciężko mi powiedzieć, jak będzie u mnie z tą poprawą. Mam świadomość, od czego muszę zacząć. Przede wszystkim od obrania kierunku. Jeżeli będzie niejasny, ciężko mówić nawet o filozofii małych kroków, skoro nie mamy przekonania, w którą stronę je stawiać. To początek, a potem należy harować, cierpliwie realizować założenia. Jeśli zdarzy się ten jeden przełomowy skok, tym lepiej. Ale raczej się na to nie nastawiam, tak dzieje się rzadko.

– Pół żartem, pół serio, liczysz, że coś innego pomoże? Karl Geiger tuż przed narodzinami dziecka został mistrzem świata, Dawid Kubacki już jako ojciec wygrał w Garmisch-Partenkirchen. Może i u ciebie będzie podobnie?
– Z jednej strony, motywacji mi nie brakuje, nie potrzebuję dodatkowej. Ale narodziny dziecka to szczególne wydarzenie w życiu każdego człowieka, nie tylko sportowca. I też, mówiąc tak pół żartem, pół serio, widzę w tym dla siebie jakąś szansę. Tak jak powiedziałem na początku naszej rozmowy, mój problem polega też na tym, że strasznie dużo analizuję, nie śpię. Kiedy dziecko przyjdzie na świat, pewnie nie starczy mi już czasu, żeby rozmyślać w domu o skokach. Będę miał zajęcie i to bardzo przyjemne. Nastawiam się bardzo pozytywnie do roli taty, chciałbym być ojcem na pełen etat, nie tylko na papierze. Zajmować się dzieckiem, spędzać w domu jak najwięcej czasu. Sądzę, że to mi pomoże nie myśleć aż tyle o skokach, rozgraniczyć, gdzie są skoki, a gdzie inne sprawy. Na skoczni skupię się w stu procentach na sporcie, potem moja głowa odpocznie. Będę niewyspany, zmęczony, jak to bywa w pierwszych miesiącach życia dziecka, ale przed nami niewątpliwie szczęśliwe chwile.

Rozmawiał Antoni Cichy

Mafia "Pietera" i rekord Geigera. The best of MŚ w Oberstdorfie
Polska "mafia" w Oberstdorfie (fot. TVP)
Mafia "Pietera" i rekord Geigera. The best of MŚ w Oberstdorfie

Zobacz też
Gorąco w Planicy! Zmiana na stanowisku trenera Polaków?
Nie wiadomo, jak będzie wyglądać sprawa przyszłości Thomasa Thurnbichlera (fot. Getty).

Gorąco w Planicy! Zmiana na stanowisku trenera Polaków?

| Skoki narciarskie 
Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy
Skoki narciarskie Planica 2025. Terminarz zawodów PŚ (27-30 marca). O której kwalifikacje i konkursy? [daty, godziny]

Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy

| Skoki narciarskie 
Stoch i Żyła w euforii po lotach w Planicy!
(fot. Getty)

Stoch i Żyła w euforii po lotach w Planicy!

| Skoki narciarskie 
Planica: poprawił rekord kraju o 36 metrów!
Daniel Andrei Cacina (fot. Getty)

Planica: poprawił rekord kraju o 36 metrów!

| Skoki narciarskie 
Zaczyna się finał PŚ. O której rano w Planicy ostatnie kwalifikacje?
Relacja na żywo z treningów i kwalifikacji w Planicy w TVPSPORT.PL (fot. Getty Images)

Zaczyna się finał PŚ. O której rano w Planicy ostatnie kwalifikacje?

| Skoki narciarskie 
wyniki
terminarz
klasyfikacje
Wyniki
dzisiaj
Skoki narciarskie

2

Pius Paschke
Pius Paschke

228.9

4

Domen Prevc
Domen Prevc

225.7

5

Piotr Żyła
Piotr Żyła

225.5

6

Kamil Stoch
Kamil Stoch

225.3

7

Timi Zajc
Timi Zajc

225.0

8

Stefan Kraft
Stefan Kraft

218.2

12

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

211.6

13

Anze Lanisek
Anze Lanisek

211.0

14

Antti Aalto
Antti Aalto

210.0

15

Jan Hoerl
Jan Hoerl

209.1

18

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

205.3

19

Karl Geiger
Karl Geiger

202.9

20

Lovro Kos
Lovro Kos

202.5

21

Sandro Hauswirth
Sandro Hauswirth

202.1

22

Ren Nikaido
Ren Nikaido

201.2

23

Yukiya Sato
Yukiya Sato

197.0

25

Stephan Embacher
Stephan Embacher

196.4

27

Artti Aigro
Artti Aigro

193.6

Rozwiń
23 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Słowenia
Słowenia

813.4

2

Austria
Austria

809.3

3

Japonia
Japonia

802.5

4

Niemcy
Niemcy

762.1

5

Polska
Polska

699.9

6

Finlandia
Finlandia

681.3

7

Szwajcaria
Szwajcaria

667.2

8

USA
USA

601.6

9

Norwegia
Norwegia

383.9

10

Włochy
Włochy

382.6

11

Estonia
Estonia

382.3

12

Francja
Francja

380.8

Rozwiń

1

Słowenia
Słowenia

543.5

2

Austria
Austria

539.5

3

Japonia
Japonia

535.4

4

Niemcy
Niemcy

507.2

5

Polska
Polska

471.2

6

Finlandia
Finlandia

453.5

7

Szwajcaria
Szwajcaria

445.8

8

USA
USA

412.2

9

Norwegia
Norwegia

383.9

10

Włochy
Włochy

382.6

11

Estonia
Estonia

382.3

12

Francja
Francja

380.8

13

Chiny
Chiny

178.5

14

Kazachstan
Kazachstan

163.0

15

Turcja
Turcja

153.6

Rozwiń
22 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Jan Hoerl
Jan Hoerl

131.6

4

Anze Lanisek
Anze Lanisek

129.0

5

Stefan Kraft
Stefan Kraft

126.5

7

Pius Paschke
Pius Paschke

121.1

8

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

117.9

10

Paweł Wąsek
Paweł Wąsek

117.6

11

Stephan Embacher
Stephan Embacher

112.2

12

Karl Geiger
Karl Geiger

111.6

13

Lovro Kos
Lovro Kos

110.6

15

Antti Aalto
Antti Aalto

109.9

16

Killian Peier
Killian Peier

108.7

18

Kamil Stoch
Kamil Stoch

106.7

19

Qiwu Song
Qiwu Song

106.2

20

Zak Mogel
Zak Mogel

106.0

21

Domen Prevc
Domen Prevc

104.1

22

Jason Colby
Jason Colby

103.9

23

Artti Aigro
Artti Aigro

101.7

24

Valentin Foubert
Valentin Foubert

101.0

25

Yukiya Sato
Yukiya Sato

100.5

28

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

98.4

Rozwiń
21 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Nika Prevc
Nika Prevc

328.8

2

Selina Freitag
Selina Freitag

277.4

3

Ema Klinec
Ema Klinec

274.4

4

Eirin Maria Kvandal
Eirin Maria Kvandal

273.3

5

Katharina Schmid
Katharina Schmid

270.1

6

Anna Odine Stroem
Anna Odine Stroem

262.8

7

Abigail Strate
Abigail Strate

260.2

8

Sara Takanashi
Sara Takanashi

259.3

9

Yuki Ito
Yuki Ito

254.0

10

Jacqueline Seifriedsberger
Jacqueline Seifriedsberger

248.6

11

Eva Pinkelnig
Eva Pinkelnig

244.8

12

Lisa Eder
Lisa Eder

241.0

13

Ingvild Midtskogen
Ingvild Midtskogen

232.0

14

Josephine Pagnier
Josephine Pagnier

230.6

15

Juliane Seyfarth
Juliane Seyfarth

230.0

16

Alexandria Loutitt
Alexandria Loutitt

228.6

17

Nozomi Maruyama
Nozomi Maruyama

228.0

18

Julia Muehlbacher
Julia Muehlbacher

220.5

19

Qi Liu
Qi Liu

214.3

20

Annika Belshaw
Annika Belshaw

210.8

21

Nicole Maurer
Nicole Maurer

207.5

22

Lara Malsiner
Lara Malsiner

204.1

23

Jenny Rautionaho
Jenny Rautionaho

200.2

24

Annika Sieff
Annika Sieff

195.0

25

Taja Bodlaj
Taja Bodlaj

193.5

26

Julia Kykkaenen
Julia Kykkaenen

190.6

27

Yuka Seto
Yuka Seto

188.5

28

Anna Twardosz
Anna Twardosz

175.8

29

Kurumi Ichinohe
Kurumi Ichinohe

174.0

30

Heidi Traaserud
Heidi Traaserud

170.3

Rozwiń
Terminarz
jutro
29 marca 2025
30 marca 2025
Klasyfikacje
 
 
 
Pkt
1
Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig
 
 
1705
2
Jan Hoerl
Jan Hoerl
 
 
1591
3
Stefan Kraft
Stefan Kraft
 
 
1223
4
Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden
 
 
956
5
Johann Andre Forfang
Johann Andre Forfang
 
 
955
6
Pius Paschke
Pius Paschke
 
 
940
7
Andreas Wellinger
Andreas Wellinger
 
 
889
8
Anze Lanisek
Anze Lanisek
 
 
876
9
Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi
 
 
805
10
Maximilian Ortner
Maximilian Ortner
 
 
705
11
Kristoffer Sundal
Kristoffer Sundal
 
 
678
12
Domen Prevc
Domen Prevc
 
 
596
13
Karl Geiger
Karl Geiger
 
 
576
14
Michael Hayboeck
Michael Hayboeck
 
 
574
15
Paweł Wąsek
Paweł Wąsek
 
 
568
16
Timi Zajc
Timi Zajc
 
 
526
17
Marius Lindvik
Marius Lindvik
 
 
474
18
Manuel Fettner
Manuel Fettner
 
 
418
19
Ren Nikaido
Ren Nikaido
 
 
410
20
Halvor Egner Granerud
Halvor Egner Granerud
 
 
267
21
Tate Frantz
Tate Frantz
 
 
256
22
Philipp Raimund
Philipp Raimund
 
 
242
23
Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł
 
 
227
24
Artti Aigro
Artti Aigro
 
 
223
25
Benjamin Oestvold
Benjamin Oestvold
 
 
211
26
Naoki Nakamura
Naoki Nakamura
 
 
190
27
Kevin Bickner
Kevin Bickner
 
 
170
28
Valentin Foubert
Valentin Foubert
 
 
169
29
Władimir Zografski
Władimir Zografski
 
 
151
30
Markus Mueller
Markus Mueller
 
 
139
31
Lovro Kos
Lovro Kos
 
 
136
32
Killian Peier
Killian Peier
 
 
130
33
Kamil Stoch
Kamil Stoch
 
 
123
34
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
Fredrik Eirinsoenn Villumstad
 
 
120
35
Dawid Kubacki
Dawid Kubacki
 
 
119
36
Jakub Wolny
Jakub Wolny
 
 
105
37
Antti Aalto
Antti Aalto
 
 
86
38
Markus Eisenbichler
Markus Eisenbichler
 
 
85
39
Yevhen Marusiak
Yevhen Marusiak
 
 
76
40
Stephan Embacher
Stephan Embacher
 
 
72
41
Stephan Leyhe
Stephan Leyhe
 
 
72
42
Piotr Żyła
Piotr Żyła
 
 
66
43
Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi
 
 
65
44
Yukiya Sato
Yukiya Sato
 
 
62
45
Zak Mogel
Zak Mogel
 
 
59
46
Alex Insam
Alex Insam
 
 
53
47
Robin Pedersen
Robin Pedersen
 
 
47
48
Robert Johansson
Robert Johansson
 
 
32
49
Niko Kytoesaho
Niko Kytoesaho
 
 
28
50
Felix Hoffmann
Felix Hoffmann
 
 
27
51
Eric Belshaw
Eric Belshaw
 
 
26
52
Danil Vassilyev
Danil Vassilyev
 
 
13
53
Maciej Kot
Maciej Kot
 
 
13
54
Yanick Wasser
Yanick Wasser
 
 
13
55
Fatih Arda Ipcioglu
Fatih Arda Ipcioglu
 
 
12
56
Adrian Tittel
Adrian Tittel
 
 
11
57
Jason Colby
Jason Colby
 
 
11
58
Keiichi Sato
Keiichi Sato
 
 
10
59
Eetu Nousiainen
Eetu Nousiainen
 
 
7
60
Ilya Mizernykh
Ilya Mizernykh
 
 
6
61
Soelve Jokerud Strand
Soelve Jokerud Strand
 
 
5
62
Ziga Jelar
Ziga Jelar
 
 
4
63
Roman Koudelka
Roman Koudelka
 
 
3
64
Kasperi Valto
Kasperi Valto
 
 
2
65
Rok Oblak
Rok Oblak
 
 
2
66
Simon Ammann
Simon Ammann
 
 
2
67
Tomas Kuisma
Tomas Kuisma
 
 
1
68
Andrew Urlaub
Andrew Urlaub
 
 
1
69
Clemens Aigner
Clemens Aigner
 
 
1
Rozwiń
Najnowsze
Polacy poznają rywali. Oglądaj losowanie grup EuroBasketu 2025
trwa
Polacy poznają rywali. Oglądaj losowanie grup EuroBasketu 2025
| Koszykówka / Reprezentacja 
Koszykówka, losowanie grup EuroBasketu 2025. Transmisja online na żywo w TVP Sport (27.03.2025)
Kulesza ocenił występy kadry. "Rozumiem krytykę i niezadowolenie"
Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)
Kulesza ocenił występy kadry. "Rozumiem krytykę i niezadowolenie"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Bramkarz opuszcza Kielce. Zagra dla byłego zwycięzcy LM
Miłosz Wałach sezon 2025/26 spędzi na wypożyczeniu w Vardarze Skopje (fot. ORLEN Superliga)
Bramkarz opuszcza Kielce. Zagra dla byłego zwycięzcy LM
(fot. własne)
Maciej Wojs
Oficjalnie! Legia Warszawa ma nowego dyrektora sportowego
Michał Żewłakow został nowym dyrektorem sportowym Legii Warszawa (fot. Getty).
Oficjalnie! Legia Warszawa ma nowego dyrektora sportowego
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ruch – Legia i Atletico – Barcelona na żywo w TVP Sport [WIDEO]
fot. TVP
Ruch – Legia i Atletico – Barcelona na żywo w TVP Sport [WIDEO]
| Piłka nożna 
F1: Tsunoda zastąpi Lawsona w Red Bullu
Yuki Tsunoda (fot. Getty Images)
F1: Tsunoda zastąpi Lawsona w Red Bullu
| Motorowe / Formuła 1 
Gorąco w Planicy! Zmiana na stanowisku trenera Polaków?
Nie wiadomo, jak będzie wyglądać sprawa przyszłości Thomasa Thurnbichlera (fot. Getty).
Gorąco w Planicy! Zmiana na stanowisku trenera Polaków?
foto1
Michał Chmielewski
Do góry