| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Polscy piłkarze ręczni przegrali we wtorek ze Słowenią 29:32 (14:15) i doznali pierwszej porażki w eliminacjach ME 2022. – Po przerwie zawiodła nas skuteczność – skomentował selekcjoner reprezentacji Patryk Rombel.
Biało-czerwoni prowadzili wyrównaną walkę z faworyzowanymi Słoweńcami niemal przez trzy kwadranse. Między 44. a 46. minutą rywale odskoczyli jednak ze stanu 22:21 na 25:21 i przejęli inicjatywę. Choć Polacy usilnie próbowali odrobić straty, to nie zdołali odwrócić losów spotkania.
– W pierwszej połowie mieliśmy za dużo bałaganu w ataku i obronie. Po przerwie zawiodła nas skuteczność. W momentach, w których ważyły się losy spotkania przestrzeliliśmy dwie, trzy, proste piłki, z tego dostaliśmy szybkie kontry i zamiast mieć mecz na remisie, rywale odjechali nam na cztery bramki – podsumowywał Rombel.
– To był dziwny mecz szczególnie dlatego, że mieliśmy tylko jeden dzień, żeby się do niego przygotować. Z poziomu walki i podejścia do tego spotkania mogę być zadowolony. Poziom wykonania był niższy niż byśmy chcieli, ale po jednym treningu trudno zbliżyć się do perfekcji – dodał.
Meldujemy się we Wrocławiu! 🔥 To właśnie tutaj zmierzymy się już w najbliższą niedzielę z Holandią!
— Handball Polska (@handballpolska) March 10, 2021
🗓 14.03 ⏰ 18:15 🇵🇱 Polska - 🇳🇱 Holandia 📺 TVP Sport pic.twitter.com/sYwTyxkIVX