{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Bokserska bomba z USA. Sulęcki może powalczyć z byłym mistrzem świata!
Mateusz Fudala /
Jaime Munguia (36-0, 29 KO) – były mistrz świata WBO w wadze superpółśredniej – wymienił w jednym z wywiadów Macieja Sulęckiego (29-2, 11 KO), jako potencjalnego przeciwnika w kolejnym pojedynku. Czasu zostało niewiele, bo do walki miałoby dojść 24 kwietnia w Stanach Zjednoczonych. Promotor Polaka – Andrzej Wasilewski – zdradził, że są duże szanse, że dojdzie do walki.
Zamieszanie w obozie Głowackiego przed walką z Okolie. Na walkę o pas poleci bez drugiego trenera
– Sulęcki to bardzo dobre nazwisko. Walczył z Jacobsem czy Rosado i pokazał się z dobrej strony. Taka walka spodobałaby się kibicom – powiedział Munguia wywiadzie dla youtube’owego kanału "No Puedes Jugar Boxeo", a mediach za Oceanem coraz częściej piszą, że rywalem niepokonanego Meksykanina ma być właśnie Sulęcki.
Pięściarz z Warszawy odniósł się do tej informacji w mediach społecznościowych i poinformował, że o potencjalnym pojedynku dowiedział się… w nocy z czwartku na piątek, a wkrótce ma w tej sprawie spotkać się z promotorem Andrzejem Wasilewskim.
Munguia jest aktualnym numerem "1" w rankingu WBC wagi średniej (mistrzem Jermall Charlo), a Sulęcki w tym zestawieniu zajmuje 4. pozycję.
Sulęcki ostatni raz boksował w sierpniu ub. roku w Suwałkach, gdzie rozprawił się na punkty z Ormianinem Saszą Jengojanem (44-6-8-1, 26 KO).
Munguia wywalczył tytuł WBO wadze superpółśredniej w 2018 roku, kiedy to pokonał przez TKO w 4. rundzie Sadama Alego. Pasa bronił pięć razy, po czym zdecydował się na zmianę kategorii wagowej na średnią. W limicie do 72,5 kg stoczył już dwa pojedynki: w styczniu 2020 roku pokonał przez TKO w 11. rundzie Gary’ego O’Sullivana, a w październiku rozprawił się z Tureano Johnsonem, który nie był w stanie kontynuować pojedynku po szóstej rundzie.