Gola brakuje Robertowi Lewandowskiemu, by zostać drugim najskuteczniejszym piłkarzem w historii Bundesligi. Dziewięciu z kolei, by wyrównać rekord Gerda Muellera w liczbie bramek zdobytych w jednym sezonie. Czy uda mu się tego dokonać? W sobotę Bayern Monachium zagra na wyjeździe z Werderem Brema.
24 spotkań potrzebował Lewandowski, by w tym sezonie strzelić już 31 goli. Z tak efektownym dorobkiem byłby królem strzelców w aż 52 z 57 dotychczasowych sezonów Bundesligi. Apetyt 32-latka wykracza jednak znacznie poza to osiągnięcie i zakłada zdobycie jeszcze co najmniej 9 bramek. To pozwoliłoby mu bowiem wyrównać rekord Muellera, który w sezonie 1971/72 40-krotnie pokonywał bramkarzy. O zamach na to osiągnięcie nikogo jeszcze nie posądzano, nikt nawet nie był w tak komfortowej sytuacji, by spróbować o to walczyć. Historyczna szansa otwiera się zatem przed Polakiem, który rozgrywa najlepsze miesiące w karierze i już w tę sobotę może zapisać się na kartach historii.
Jak dotychczas, na boiskach Bundesligi zgromadził 267 goli, co oznacza, że w klasyfikacji wszech czasów zajmuje trzecią pozycję. Wystarczy mu jednak trafić choćby raz, by awansować na drugą lokatę, którą do tej pory przez wiele lat okupował Klaus Fischer. Sęk jednak w tym, że Niemiec potrzebował do tego aż 535 występów, a "Lewy" ma ich jak na razie w nogach 344. A nie jest przecież powiedziane, że jeśli już uda mu się "przeskoczyć" Fischera, nie zaatakuje pozycji Muellera. Na to potrzebowałby co prawda jeszcze kilku sezonów obfitych w bramki, ale nie jest to przecież scenariusz surrealistyczny. Polak prowadzi się znakomicie, jest w formie, sporadycznie ma problemy zdrowotne i wiele wskazuje na to, że może wkrótce przedłużyć umowę, która wygasa w 2023 roku.
Najskuteczniejsi piłkarze w historii Bundesligi:
1. Gerd Mueller – 365 goli
2. Klaus Fischer – 268 goli
3. Robert Lewandowski – 267 goli
4. Jupp Heynckes – 220 goli
5. Manfred Burgsmueller – 213 goli
Na razie jednak gwiazdor Bayernu powinien skupić się na planach krótkofalowych. A tym najważniejszym jest zgromadzenie jeszcze dziewięciu trafień w ostatnich 10 kolejkach sezonu. Na tym etapie rozgrywek Mueller miał w dorobku "zaledwie" 26 goli, natomiast zwyżkę formy zaliczył właśnie na finiszu. W 25. kolejce z Bochum (5:1), w 27. z Werderem Brema (6:2) oraz w 32. z Eintrachtem Frankfurt (6:3) popisał się bowiem hat-trickiem. Do tego dołożył też dwa "doppelpacki" (ze Stuttgartem i Hamburgerem SV) oraz po bramce z Arminią Bielefeld i FC Koeln. Kogo z kolei na rozkładzie mają teraz Bawarczycy? Z jednej strony można powiedzieć, że terminarz do najłatwiejszych nie należy, z drugiej jednak... sprzyja "Lewemu". Mistrzowie Niemiec zagrają z rywalami, których uwielbia 32-latek. Zmierzą się choćby z Wolfsburgiem (24 gole w 21 meczach, nikomu nie strzelał częściej), Augsburgiem (20 goli w 15 meczach), Werderem (19 goli w 20 meczach, mecz w tę sobotę) Mainz (18 goli w 17 meczach) czy Freiburgiem (18 goli w 16 meczach).
Rekord wydaje się więc być w zasięgu ręki. A jak szansę na jego pobicie postrzegają legendarni niemieccy piłkarze? – Jeśli Robert nie będzie łapał w tym sezonie kontuzji, a Bayern utrzyma formę, jestem przekonany, że pobije ten rekord. Zawsze chce zdobywać bramki i aż współczuję Erlingowi Haalandowi, który starcie z Bayernem rozpoczął od dwóch bramek, a potem show ukradł mu Polak – powiedział telewizji Sky Lothar Matthaeus. – Jest najbardziej kompletnym napastnikiem, który pokonuje bramkarzy po strzałach prawą i lewą nogą oraz głową. Gra w znakomitym zespole, który zdobył wszystko w dużej mierze dzięki niemu – stwierdził z kolei w "Kickerze" Fischer.
Drugi najskuteczniejszy piłkarz w historii Bundesligi odniósł się również do potencjalnej szarży Lewandowskiego na 365 goli Muellera. – W jego formie i z jego umiejętnością unikania kontuzji, jestem to sobie w stanie wyobrazić. Wystarczy spojrzeć na Cristiano Ronaldo w Juventusie, który prowadzi się w podobny sposób. Gdyby Polak strzelił w tym sezonie 40 goli, w kolejnych czterech latach musiałby zdobyć ponad 20. Są więc duże szanse, że tak właśnie będzie – dodał.
Lewandowskiego w pogoni za legendą europejskiego futbolu wspierają też inni. – Jest wielkim następcą Gerda, ponieważ jego bramki dają nam tytuły. Czy uda mu się pobić rekord? Zobaczymy. Ma dużą szansę, lecz to nie będzie łatwe. Potrzeba mu jeszcze kilka goli, to będzie szalenie ekscytujące – stwierdził z kolei Herbert Hainer, prezes Bawarczyków.
Oficjalna strona Bundesligi postanowiła się z kolei pochylić nad tym, jak gole strzela były zawodnik poznańskiego Lecha. Otóż 32-latek w tym sezonie pokonuje bramkarzy średnio co 63 minuty. Jeśli utrzyma tę średnią, uda mu się oczywiście przebić osiągnięcie Muellera, bo w ten sposób zdobyłby jeszcze w tym sezonie 14 bramek i miał na finiszu rozgrywek aż 45 trafień. Patrząc generalnie na jego wieloletnią przygodę z Bundesligą, częściej strzela gole niż Gerd. Czyni to bowiem średnio co 103 minuty, emerytowany już gracz potrzebował na każdego gola o dwie minuty więcej.
Na tapet wzięto również sposób, w jaki pokonuje bramkarzy. Najczęściej są to strzały w dolny róg bramki, zazwyczaj po dwóch kontaktach z piłką i z odległości mniejszej niż 11 metrów. Wszystkie statystyki pokazują zatem, że dyspozycja Polaka powinna pozwolić mu w tym sezonie złamać odległy dla wielu 50-letni rekord. A już w sobotę dogonić Fischera, który ostatnią bramkę w Bundeslidze zdobył w czerwcu 1987 roku. Od tamtego czasu nikt nawet nie zbliżył się do tego, by zagrozić jego pozycji wicelidera w klasyfikacji wszech czasów.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.