{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Adam Smith kolejnym wzmocnieniem Enei BC Zastalu Zielona Góra

Amerykanin już w piątek został zgłoszony do ligi VTB i tam widniał w składzie Zastalu, ale klub dopiero w sobotę podpisał jego transfer. Umowa Smitha będzie obowiązywała do końca tego sezonu.
Czytaj też:

Jan Wójcik: lubię porównania do taty, ale chcę pisać własną historię. To jestem ja, a nie Adam Wójcik
Jako pierwszy o transferze już w czwartek poinformował grecki dziennikarz Christos Harpidis. Klub do tej pory milczał, ale w piątek zgłosił koszykarza do gry w lidze VTB. O pozyskaniu nowego gracza Zastal oficjalnie poinformował w sobotę.
Amerykanin ma 28 lat, mierzy 185 cm wzrostu, a ostatnio grał w dziesiątym zespole greckiej ekstraklasy – Ionikosie Nikaias. Był jednym z liderów tej drużyny. Średnio zdobywał 16,1 punktu i notował 4,4 asysty na mecz. Jeszcze lepiej radził sobie w poprzednim klubie. W barwach PAOK Saloniki występował w Lidze Mistrzów. Z bardzo dobrym skutkiem, bo średnio rzucał 17,4 pkt na mecz.
– Jestem podekscytowany! To dla klubu wielki, historyczny sezon i cieszę się, że mogę być tego częścią. Chciałbym pomóc klubowi, w czym tylko mogę. To wspaniały zespół, poznałem już chłopaków, są świetni. Wiedzą, o co chodzi w koszykówce. Nie mogę się doczekać pierwszego meczu w zielonej koszulce – powiedział dla oficjalnej strony klubowej Smith.
Początkowo Zastal sprowadził utytułowanego Greka Nikosa Pappasa. Jednak koszykarz w trzecim swoim występie doznał poważnej kontuzji. Jest już po rekonstrukcji uszkodzonego ścięgna Achillesa. Okienko transferowe w Energa Basket Lidze jest już zamknięte i kluby nie mogą rejestrować nowych graczy. W VTB można było to robić do piątku.
Zastal stracił Pappasa i chce kolejnego zawodnika
Właściciel klubu Janusz Jasiński przyznał, że środki wydane na wykup Smitha pochodzą ze sprzedaży Gabriela Lundberga i zamknięcia umowy z Pappasem. – Codziennie piszemy nową historię, codziennie mamy nowe wyzwania. Poważna kontuzja Nikosa Pappasa wyeliminowała go z gry do końca sezonu i zmusiła nas do wytężonej pracy. Biorąc pod uwagę fakt, że nasza drużyna gra bardzo dobrze, mamy dość ambitne cele, bo chcemy jeszcze "coś" wygrać w lidze VTB. Mamy szanse, żeby powalczyć o półfinał. To jeden z najlepszych sezonów w historii naszego zespołu. W związku z tym po konsultacjach ze sztabem trenerskim podczas spotkania Rady Nadzorczej podjęliśmy decyzję, że w ramach dobrej współpracy z naszym greckim partnerem stworzymy pewnego rodzaju, dobrą dla klubu oczywiście, transakcję wiązaną. Udało nam się tak ustalić warunki zamknięcia umowy z Nikosem Pappasem, że w ramach budżetu, który przeznaczyliśmy na zastępstwo Iffe Lundberga, podpisaliśmy kontrakt z Adamem Smithem – argumentował Jasiński.
Szef zielonogórzan dał do zrozumienia, że klub ma duży apetyt na jeszcze większe sukcesy w silnej lidze VTB. – Mogę powiedzieć, że nie jest to zawodnik, który przychodzi do Zielonej Góry tylko w ramach współpracy z greckim partnerem - w naszych wewnętrznych rankingach to jeden z najciekawszych graczy, jakich mieliśmy okazję obserwować w trakcie ostatnich miesięcy. Myślę, że to wzmocnienie daje sygnał wszystkim wokół - trenerom, zawodnikom, a także lidze VTB, że traktujemy ich bardzo poważnie i chcemy walczyć o najwyższe cele – powiedział Jasiński.
Mistrz Polski z bardzo dobrym skutkiem walczy w mocnej lidze VTB. Obecnie zajmuje piąte miejsce i jest pewny awansu do najlepszej "ósemki". To jednak nie zadowala lidera Energa Basket Ligi. Ostatnio na łamach TVP SPORT, były już koszykarz Zastalu Marcel Ponitka mówił o zaległościach finansowych klubu i oczekiwaniu na swoje pieniędze. Na Twitterze dopominał się o nie też Drew Gordon, grający w Zielonej Górze w ubiegłym sezonie.