Coraz bardziej gorąca atmosfera panuje w Monachium. Od pewnego czasu mówi się o konflikcie Hansiego Flicka z dyrektorem Hasanem Salihamidziciem, a kolejne trupy stopniowo wypadają z szatni. Według dziennikarzy "Bilda" szkoleniowiec miał choćby podczas jednej z podróży agresywnie zrugać przełożonego.
Mimo wielu sukcesów sportowych, jakie Bayern osiągnął w ostatnich miesiącach, atmosfera przy Saebener Strasse nie jest najlepsza. To efekt między innymi konfliktu Flicka z Salihamidziciem. Obaj panowie mają się nie dogadywać na wielu polach. Szkoleniowiec monachijczyków jest między innymi zły na ruchy transferowe Bośniaka, który dokonał ich bez konsultacji z trenerem. W efekcie zespół ma kadrę pozbawioną wartościowych zmienników i piłkarzy, o jakich zabiegał były asystent w kadrze Joachima Loewa.
Niewykluczone, że konflikt między tymi pracownikami doprowadzi do rozstania Flicka z Bayernem. Po Euro 2020 będzie bowiem wakat na stanowisku selekcjonera reprezentacji Niemiec, a znający doskonale piłkarzy drużyny narodowej szkoleniowiec FCB mógłby być zainteresowany taką posadą.
Oliwy do ognia dodał "Bild". Dziennikarze opisali bowiem sytuację sprzed kilku tygodni, gdy po jednym ze spotkań cały zespół wsiadł do klubowego autokaru. Flick miał już dość gadania Salihamidzicia i tupnął na niego nogą. – Stul już ten pysk! – miał krzyknąć do Bośniaka.
Sęk jednak w tym, że w hierarchii klubowej to były piłkarz między innymi Juventusu jest wyżej, bo pełni rolę dyrektora sportowego z miejscem w zarządzie. Został więc zrugany przez podwładnego.
Trudno powiedzieć, jak rozwinie się dalej ta sytuacja, natomiast z perspektywy drużyny nie jest za wesoła. Choć oficjalnie żadna ze stron tego nie przyznaje, ich wzajemna niechęć nie jest tajemnicą i trudno wykluczyć, że wkrótce rzeczywiście może poskutkować rozstaniem z Flickiem. Chyba że powstrzyma go kobieta...
18:30
RB Leipzig
13:30
SV Werder Bremen
13:30
FC Augsburg
13:30
VfL Wolfsburg
13:30
VfB Stuttgart
16:30
Borussia Dortmund
13:30
1. FC Koln
15:30
Hamburger SV
18:30
St. Pauli