| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
Górnik Polkowice w tym sezonie spisuje się nadspodziewanie dobrze. Drużyna Janusza Niedźwiedzia jest pierwsza w tabeli, a w niedzielę zmierzy się z drepczącym jej po pietach GKS-em Katowice. – Inni głośno mówią o awansie, a my wolimy przemawiać na boisku – podkreślił trener lidera w rozmowie z TVPSPORT.PL. Transmisja spotkania od godz. 19:25 w TVP Sport, na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – W końcówce rundy jesiennej mówił pan, że waszym celem było ósme miejsce. Teraz jesteście jednak liderem i pozycja w środku tabeli raczej was nie zadowoli...
Janusz Niedźwiedź: – Taki cel został postawiony przed sezonem przez władze klubu. Mieliśmy ugruntować pozycję w drugiej lidze tak, aby nie musieć do ostatniej kolejki drżeć o utrzymanie. Widzieliśmy wszyscy jak szalony był poprzedni sezon i jakie drobne różnice dzieliły ostatnie miejsce barażowe od miejsca, które spadało. Patrząc w tabelę po rundzie jesiennej widzimy, że przy dobrej pracy możemy "wycisnąć" więcej niż to, co zakładano jeszcze kilka miesięcy wcześniej. Nie chcemy być minimalistami. Wierzę, że stać nas na sprawienie niespodzianki i bycie "czarnym koniem" rozgrywek.
– Początek rundy nie był zbyt udany. W spotkaniach z Chojniczanką i Stalą Rzeszów udało się zdobyć tylko punkt. Pojawił się niepokój?
– Pod względem punktowym początek nie był obiecujący, ale pod względem gry i wynikających z niej klarownych sytuacji nie było obaw. W meczu ze Stalą Rzeszów przegranym 1:2, według platformy Instat stworzyliśmy dziesięć okazji do zdobycia bramki przy czterech przeciwnika. Z Chojniczanką, przy wyniku 2:2 i grając ostatnie 20 minut w "dziesiątkę", to my mieliśmy "piłkę meczową", a nie rywale. Wiem również, jaką pracę wykonaliśmy zimą, dlatego z optymizmem patrzyłem w przyszłość.
– Zimą nie dokonaliście zbyt wielu transferów. Wierzy pan, że z obecną kadrą jesteście w stanie powalczyć o awans?
– Zawodnicy jesienią wysłali jasny sygnał, że stać ich na wiele i pokazali, że warto im zaufać. Swoją postawą zapracowali na to, aby wiosną mieć możliwość kontynuowania drogi, którą szliśmy jesienią. Skupiliśmy się na dalszym doskonaleniu gry i wypracowaniu jeszcze większych automatyzmów, a nie na wymianie kadry.
– Na początku sezonu nie byliście traktowani jako faworyt. Teraz przystępujecie do meczów jako lider, albo jeden z czołowych zespołów ligi. Widać, że rywale czują większy respekt?
– To naturalne, że gdy przyjeżdża lider, działa to na wyobraźnię zawodników, trenerów czy kibiców. Nie jesteśmy czołowym klubem, jeśli chodzi o budżet, ale walczymy jak równy z równym z mocniejszymi finansowo. Piłka lubi niespodzianki i nie zawsze ten bogatszy wygrywa. Historia Leicester City z sezonu 2015/16 gdy wywalczyli mistrzostwo Anglii to jeden z najbardziej jaskrawych przypadków ostatnich lat w Europie. Pokazali, że takie historie zdarzają się w piłce i że wszystko jest możliwe.
– Górnik Polkowice jest faworytem do awansu?
– Nie jesteśmy faworytem, a awans nie jest naszym obowiązkiem. Są inni, którzy głośno o tym mówią. My chcemy przemawiać grą i dobrymi wynikami, bo boisko to najlepsze miejsce żeby pokazać czego naprawdę chcesz.
– Zima była drugim okresem przygotowawczym, w którym pracował pan z piłkarzami Górnika. Zespół już gra tak, jakby pan tego oczekiwał?
– Letni okres był bardzo krótki. Mieliśmy tylko trzy i pół tygodnia do pierwszego meczu na poznanie się, ocenę potencjału drużyny, przeprowadzenie transferów i przygotowania do sezonu. Zimą tego czasu było więcej. W naszej grze ciągle zachodzą zmiany, większe, mniejsze. Jestem zbudowany tym, jak szybko w zespole udało się zaszczepić pomysł na grę. Duża w tym zasługa moich piłkarzy, którzy od początku wspólnej pracy podeszli do moich pomysłów z otwartym umysłem. W kwestii wielu detali, nad którymi pracujemy na treningach czy szybkości przyswajania wiedzy – jestem zadowolony z ciągłych postępów i tego, w jaki sposób funkcjonujemy po tych prawie ośmiu miesiącach. Praca z drużyną to proces a my nadal się doskonalimy.
– Patrząc na statystyki, trudno znaleźć wasze słabe punkty...
– Każdy zespół ma swoje wady. My również. Pracujemy jednak tak, aby eliminować nasze słabości i być jak najmocniejszym w każdym elemencie.
– Rozmawiał pan z władzami klubu na temat ewentualnego awansu? Klub jest gotowy na pierwszą ligę?
– Z władzami jestem w stałym kontakcie, zimą nie było specjalnych rozmów na temat możliwego awansu. Na bieżąco analizujemy sytuację i rozmawiamy o aktualnych jak i przyszłych sprawach klubu czy drużyny. Ważne, że miasto Polkowice i sam pan burmistrz mocno wspierają Górnika. Ja odpowiadam jednak za kwestie sportowe i to o nich wolę mówić. Liga trwa jeszcze prawie 3 miesiące, więc jest za wcześnie, by dywagować co będzie po sezonie...
– Paru pana zawodników grę w piłkę łączy z pracą w kopalni. Jak duże to dla was utrudnienie?
– Gdy np. trenujemy dwa razy dziennie, wtedy nie mogą być na porannym treningu. Są również kwestie związane z regeneracją. Z drugiej strony pokazują charakter, bo nie jest łatwo wstać bardzo wcześnie, iść do wymagającej pracy w kopalni po czym po południu trenować na poziomie centralnym. To wymaga hartu ducha i samozaparcia. Myślę, że dzięki temu wielu z nas jeszcze bardziej docenia to, że możemy skupić się wyłącznie na piłce. Ten charakter udziela się całej drużynie.
– W niedzielę zagracie z GKS-em Katowice, który w odróżnieniu od was, głośno mówi o chęci awansu. Ta presja może mieć jakieś znaczenie?
– Presja i oczekiwania są w Katowicach duże. Nie dziwię się. To klub z najwyższym budżetem w drugiej lidze i możliwościami, aby grać wyżej. Czy to będzie decydujące w meczu z nami? Nie zastanawiam się nad tym. My patrzymy na siebie i koncentrujemy się na naszych zadaniach.
– Górnik rozegrał już dwa spotkania z pana byłym klubem – Stalą Rzeszów. Oba zakończyły się porażkami pana drużyny. Były zespół chyba panu "nie leży"...
– W pierwszym starciu przy wyniku 1:1 w ostatniej fazie meczu zmarnowaliśmy rzut karny a chwilę później sami straciliśmy bramkę z karnego. Wtedy pracowaliśmy ze sobą raptem trzy i pół tygodnia i proszę mi uwierzyć, ale tamto spotkanie okazało się bardzo ważne w kontekście dalszego funkcjonowania zespołu. Ten mecz był dla nas bodźcem do pracy na przyszłość. Po nim w kolejnych jedenastu meczach wygraliśmy dziesięć. Co do wiosennego, niedawnego meczu ze Stalą... nie mam nic przeciwko żeby historia z jesieni się powtórzyła (śmiech).
– Jakiś czas temu przyznawał pan, że celem była praca w Ekstraklasie w wieku 40 lat. Teraz jest pan 39-latkiem, więc raczej nie uda się zrealizować tego marzenia...
– Od dziewięciu lat pracuję w seniorskiej piłce, a od kilkunastu w tym zawodzie. Uważam, że mam spore doświadczenie trenerskie jak na faceta przed czterdziestką. Jestem skupiony na pracy w Górniku, robię swoje i nie zaprzątam sobie głowy myślami o tym, czy przed czterdziestką będę w ekstraklasie. Najważniejsze są dla mnie cele krótkoterminowe. Obecnie jak najlepiej przygotować zespół do meczu z GKS-em Katowice.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.