{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liga Europejska piłkarzy ręcznych: Orlen Wisła Płock blisko awansu do 1/4 finału
Maciej Wojs /
Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock na dobrej drodze do awansu do 1/4 finału Ligi Europejskiej. Wicemistrzowie Polski wygrali we wtorek w Lizbonie ze Sportingiem CP 29:25 (15:15) w pierwszym spotkaniu dwumeczu. Czterech goli zaliczki bronić będą za tydzień w Orlen Arenie.
Transmisje i wideo od TVP Sport na platformie hybrydowej TVP!
Kluczowy dla losów spotkania okazał się fragment między 43. a 51. minutą, kiedy to Wisła przerwała okres dobrej gry rywali i przejęła inicjatywę, odskakując ze stanu 17:18 na prowadzenie 24:20.
Portugalski zespół w 55. minucie zbliżył się jeszcze do Nafciarzy na dystans dwóch goli (25:27), ale ostatnie słowo należało do płocczan, którzy przypieczętowali triumf za sprawą trafień Zoltana Szity i Niko Mindegii.
Oprócz wspomnianego duetu bardzo dobre zawody rozegrali Adam Morawski i Michał Daszek. Pierwszy zanotował 12 interwencji, spośród których niezwykle cenne były te w ostatnim kwadransie meczu. Daszek natomiast zdobył aż osiem goli, z powodzeniem radząc sobie jako rozgrywający.
Wisła rozegrała ogółem dobry mecz, choć nie ustrzegła się słabszych fragmentów, jak choćby na początku spotkania, gdy przez pierwsze siedem minut rzuciła tylko jedną bramkę. Jeszcze gorzej Nafciarze radzili sobie w drugiej połowie, premierowego gola po przerwie zdobywając dopiero w 37. minucie.
Mimo takich trudności zespół Xaviego Sabate odniósł jednak pewne i przekonujące zwycięstwo. Na powtórkę liczymy w następny wtorek. Dla Wisły byłby to pierwszy od 1997 roku awans do ćwierćfinału europejskich pucharów.
Liga Europejska, 1/8 finału, 1. mecz:
Sporting CP – Orlen Wisła Płock25:29 (15:15)
Najwięcej goli: dla Sportingu – Francisco Tavares 5, Edmilson Araujo 4, Jens Schoengarth i Daniel Andrejew – po 3; dla Orlen Wisły – Michał Daszek 8, Zoltan Szita 6, Niko Mindegia 5, Lovro Mihić 3