W 2019 roku był na ustach wszystkich, gdy stał się rekordzistą Guinnessa pod względem długości stażu w jakiejkolwiek reprezentacji świata. Teraz w reprezentacji Andory zabrakło dla niego miejsca. I to nie ze względu na poziom sportowy. Ten dalej prezentuje najlepszy. Największy piłkarski ambasador Andory, Ildefons Lima jest w stanie wojny z rodzimą federacją. Wojny, na której tracą obie strony. Andora traci kluczowego gracza, a on sam szansę na wyśrubowanie rekordu i powiększenie kolekcji koszulek o tę Roberta Lewandowskiego.