{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Sulęcki rozstał się z trenerem. Znamy nazwisko nowego szkoleniowca [RING TVP]
Mateusz Fudala /
Już w sobotę kolejna gala z cyklu KnockOut Boxing Night. Tym razem odbędzie się ona w Jachrance. Całym sercem – jak zawsze – zaangażowany jest w nią Andrzej Wasilewski, który był gościem piątkowego magazynu "Ring TVP Sport". Podsumował walkę o pas mistrzowski Krzysztofa Głowackiego, opowiedział o przygotowaniach i wylocie Macieja Sulęckiego do Stanów Zjednoczonych przed kolejną walką i jaką rolę w całej gali może odegrać Fiodor Czerkaszyn.
Knockout Boxing Night 14. Z żurawia do ringu: historia Rafała Wołczeckiego
24 kwietnia ma dojść do pojedynku Macieja Sulęckiego z niepokonanym Meksykaninem Munguią. "Striczu" ma wylecieć do Stanów Zjednoczonych w przyszłym tygodniu, o czym poinformował w magazynie "Ring TVP Sport" jego promotor Andrzej Wasilewski:
– Maciek czeka na wizę pracowniczą, a oprócz tego musimy mieć zezwolenie na wjazd do USA, bo przypomnę, że granice wciąż są zamknięte dla podróżujących z Europy. Wylot w poniedziałek na pewno odpada, ale może będzie to środa, może czwartek – powiedział szef KnockoOut Promotions, który dodał, że pięściarz rozstał się z trenerem Piotrem Wilczewskim (współpracowali ze sobą od 2018 roku):
– Maciek zmienił sztab, to była jego decyzja. Podobno rozstał się w przyjaźni z Piotrem Wilczewskim i wrócił do trenera Pawła Kłaka.
Sulęcki i Kłak znają się doskonale, bo przed laty współpracowali ze sobą. Trener Legia Fight Club był w narożniku "Stricza" choćby podczas jego pamiętnej walki z Grzegorzem Proksą w 2014 roku (Sulęcki wygrał przez TKO w 7. rundzie), chociaż wtedy jeszcze jako asystent nieodżałowanego Andrzeja Gmitruka. Potem Kłak został pierwszym trenerem Sulęckiego i towarzyszył pięściarzowi podczas debiutu w USA (w pojedynku z Darrylem Cunninghamem w 2015 roku). To właśnie Kłak stał w narożniku Sulęckiego podczas pamiętnego boju z Jackiem Culcayem w październiku 2017 roku, kiedy to Polak po emocjonującej walce zwyciężył na punkty.
Wasilewski zdradził też, że podczas gali Munguia – Sulęcki, może dojść do amerykańskiego debiutu Fiodora Czerkaszyna, który w sobotę w Jachrance zmierzy się z Argentyńczykiem Javierem Francisco Macielem.
– Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to Fiodor wystąpi na undercardzie tej gali – poinformował promotor.