Dillian Whyte po niespodziewanej porażce w pierwszym pojedynku z Aleksandrem Powietkinem świadomie kieruje lufę rewolweru w swoją stronę. Pięściarze wagi ciężkiej na Gibraltarze zagrają w rosyjską ruletkę. – Jeden strzał, jeden "zabity", żadnych wymówek – zwykł mawiać przed takimi walkami Władimir Kliczko, ukraiński arcymistrz wagi ciężkiej.
Przed sensacyjną porażką z Rosjaninem Dillian Whyte szczycił się serią 11. kolejnych zwycięstw z rzędu. Miał być może najmocniejsze CV spośród wszystkich pretendentów wagi ciężkiej, pokonując dwukrotnie Dereka Chisorę, Josepha Parkera, Mariusza Wacha, nokautując Lucasa Browne'a czy bijąc Roberta Heleniusa. Przez ponad 1000 dni był na czele rankingu World Boxing Council, ale mistrzowskiej szansy się nie doczekał. W międzyczasie Deontay Wilder stracił pas, dostając srogą lekcję boksu od Tysona Fury'ego w rewanżowym starciu.
W wadze ciężkiej sytuacja jest zmienna jak pogoda w górach. Jeden grzmot potrafi wywrócić hierarchię. Tak się stało w sierpniu 2020 roku, gdy w ogrodzie prywatnej posiadłości Eddiego Hearna, tam wówczas organizowano gale bokserskie szukając innowacyjnych rozwiązań pandemicznych, starszy Powietkin zaprezentował nam jeden z najefektowniejszych ciosów ostatnich lat w boksie. Lewy podbródkowy boleśnie wywrócił Whyte'a, odkładając do zamrażarki nadzieje "Body Snatchera" na mistrzowską szansę. Dzisiaj czas na drugi rozdział porywającej historii.
Szalony Whyte
– Czasem wystarczy iskra i staję się szalony – opowiada o sobie sam Whyte. I sporo w tym racji. W ringu potwierdził to w trakcie przegranej konfrontacji z Anthonym Joshuą, gdy między linami rozgorzała bijatyka po zakończeniu pierwszej rundy. Awanturę rozpętał Whyte, a w zadymie brało udział kilkanaście osób. Ochrona z trudem opanowała sytuację.
Kolejnym elementem szaleństwa była zgoda na rewanż po raptem trzech miesiącach od bolesnego nokautu. To mógł być rekord pod względem szybkości zdecydowania się na taki pojedynek. Pierwotnie panowie mieli boksować bowiem 21 listopada 2020 roku. Pandemia koronawirusa jednak zatrzymała Rosjanina, który zamiast w ringu wylądował w szpitalu w Moskwie. Whyte kwestionował chorobę rywala.
– Koronawirus to tylko wymówka, po prostu potrzebował więcej czasu na przygotowania. Nie da się wyleczyć z dnia na dzień. Chyba, że to było cudowne ozdrowienie? Jestem gotowy na zadymę – drwił.
W trakcie piątkowej ceremonii ważenia paradował w koszulce z napisem "Odkupienie", co tylko utwierdza nas w przekonaniu, że dla niego rewanż jest czymś więcej niż kolejnym pojedynkiem. Bombardier z Brixton chce ukoić swoją duszę wyrównaniem rachunków.
Jak Kliczko z Joshuą
Wydaje się, że wokół rewanżu jest wiele zmiennych, ale fachowcy przekonują, że fundament się nie zmienia. Ponownie ma być w ringu brutalnie, agresywnie i z piorunującym finiszem. Takiego scenariusza spodziewa się promotor "Grzmotów na skale" (oficjalne hasło promujące wydarzenie przy.red.) Eddie Hearn.
– Przed nami niesamowita walka, okrutna zarazem. Ktoś tu zostanie brutalnie znokautowany. To starcie nie ma prawa skończyć się na punkty – mówił.
Przypomina się analogia do historycznej, acz nie tak odległej batalii Władimira Kliczki z Anthonym Joshuą. Ukrainiec, który 25 marca świętował 45. urodziny, spotkał się w ringu z ulubieńcem Anglii w 2017 roku. Przed pojedynkiem brylował nośnymi hasłami na konferencjach prasowych.
– Jeden strzał, jeden "zabity", żadnych wymówek – tak charakteryzował tamto zestawienie. Ukraiński arcymistrz wagi ciężkiej niewiele się pomylił, bowiem starcie z Brytyjczykiem przypominało krwawy western. Najpierw na deskach, z wielkim hałasem, lądował "AJ", ale staremu mistrzowi zabrakło ognia w egzekucji, co zemściło się na nim w 11. rundzie. Najbrutalniejszy okazał się "strzał" podbródkowy, który zdemolował defensywę "Doktora" z Kijowa.
Powietkin znowu ma szansę udowodnić, że jest jak kot i ma siedem żyć. Ponownie bukmacherzy spisują go na porażkę. Dla Whyte'a, jak to w rosyjskiej ruletce, gra toczy się o wszystko. Druga porażka bowiem przekreśli szanse 32-latka na znaczące boje.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.