| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
To był mecz przebudzeń. Najpierw, w trzecim secie, rozpędzać zaczął się Trefl. W decydującym fragmencie ocknęli się jednak gospodarze. Po fenomenalnym tie-breaku siatkarze VERVA Warszawa ORLEN Paliwa ograli gdańszczan 3:2 (25:22, 25:23, 21:25, 21:25, 15:13). Utrzymali się w walce o półfinał PlusLigi.
W pierwszym meczu, w Gdańsku, Trefl wygrał z VERVĄ 3:1. W Warszawie mógł zapewnić sobie awans do półfinału PlusLigi. W spotkanie wszedł jednak kiepsko, a gospodarze szybko zyskali przewagę.
Choć w połowie partii różnica została zniwelowana, końcówka ponownie należała do ekipy Andrei Anastasiego. Potrójny blok na Mariuszu Wlazłym zamknął seta na ich korzyść.
Drugi przebiegał podobnie. Szybko wypracowana przewaga okazała się zbyt małą, by zapewnić VERVIE spokojną końcówkę. W ostatnich piłkach było sporo emocji. Przy wyniku 24:23 Anastasi poprosił o czas. Po powrocie na parkiet Piotr Nowakowski skutecznie skończył atak, przybliżając drużynę do wygranej.
W trzeciej odsłonie meczu doszło do przebudzenia mocy w Treflu. Ze świetnej strony pokazywał się Wlazły. Na siatce szalał Bartłomiej Lipiński. Gdańszczanie nie wypuścili z rąk prowadzenia i wygrali 25:21. Szczęśliwą passę kontynuowali w kolejnym secie. Również wygrali go z czteropunktową przewagą. Wydawało się, że sytuacja uległa odwróceniu, a Lwy zmierzają po awans do półfinału.
O wszystkim zadecydował tie-break, który okazał się być dokładnym odzwierciedleniem zwrotów akcji w meczu. Dzięki m.in. kapitalnej grze Igora Grobelnego, który podbijał piłkę za piłką, ekipa z Warszawy prowadziła już 6:2. Wszystko to by... po chwili doszło do remisu 9:9.
Swoje momenty ponownie miał Trefl, który po podwójnym bloku na Bartoszu Kwolku prowadził już 12:10. Nie dał jednak rady postawić kropki nad "i". Mecz zakończył się w sposób godny jego przebiegu. Po zagrywce Michała Kozłowskiego piłka zatańczyła na siatce i... spadła po drugiej stronie. VERVA wygrała z Treflem 15:13, kończąc mecz i dając sobie nadzieje na awans.
Trzecie spotkanie, które rozegrane zostanie w Gdańsku, ostatecznie zadecyduje o tym, która z drużyn znajdzie się w półfinale PlusLigi.